• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Schyłek wesołych miasteczek?

msz
17 sierpnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Następny jarmark już za rok

"Dzień dobry, przyjechało wesołe miasteczko" - hasło jeszcze kilkanaście lat działało jak magnes. Porozwieszane na słupach reklamowych kolorowe plakaty przyciągały tysiące spragnionych rozrywki mieszkańców. Karuzele nieustannie się kręciły, a karuzelnicy zbijali interes. Te czasy już się skończyły.

Od 13 lat jedną z atrakcji Jarmarku św. Dominika w Gdańsku jest wesołe miasteczko. Początkowo stało na Targu Węglowym, jednak ze względu na ochronę zabytków, przeniesiono je na Targ Sienny.

Od ponad dwóch tygodni stoi tam kilkanaście karuzel, z czego większość należących do rodziny Michała Fronczaka, "karuzelnika" spod Łodzi, który swoją pierwszą, czteroosobową karuzelę kupił na początku lat 80-tych.

- Od 17 roku życia pracowałem w rozrywce, ale początkowo jako muzyk - opowiada karuzelnik. - Karuzele stały się moim sposobem na własny biznes. No i udało się.

Obecnie rodzina Fronczaków ma ponad 20 karuzel, rozstawianych na festynach w całym kraju.

- Na początku było zupełnie inaczej. Gdzie nie postawiłem swojej "czwórki", tam zaczynał festyn - wspomina pan Michał. - Teraz, niestety, biznes chyli się ku upadkowi. Młodzież ma inne zainteresowania, woli spędzać czas przed komputerem lub w supermarkecie. Z roku na rok frekwencja spada o kilkanaście procent. Ściągi robią tylko tacy showmani jak Michał Wiśniewski, ale jak często to się zdarza? "Dzień dobry, przyjechało wesołe miasteczko" już się skończyło. Daję temu interesowi nie więcej niż 10 lat.

Czy wesołe miasteczka całkowicie odchodzą do lamusa, czy może wystarczy pójść z duchem czasu, odświeżyć tabor, zmienić muzykę, a może nawet skonsolidować się i wzorem państw zachodnich wybudować park rozrywki z prawdziwego zdarzenia? Jedno jest pewne, gusta się zmieniają, a zaraz za nimi powinna podążać jakość oferowanych usług.
msz

Opinie (81) 7 zablokowanych

  • eee

    pamietam nasz crikoland
    byla tam
    kolejka gorska
    dom strachu
    labirynt z metalowych zielonych gałezi
    taka wielka głowa klauna do ktorej wchodizło sie przez usta i były tam zniekształcajace lustra
    były duze i małe karuzele
    ja bylam mala wiec wydawalo sie ze to jest duze
    ale tesknie za krinkolandem, byl super
    to moje dziecnstwo
    -ja bym miala kase to byl otworzyla taki park rozrywki
    to by było moje zycie!
    nowe albo odnowieone karuzele
    najwazniejsze bezpieczenstwo
    duzo atrkacji dla ludzie w roznym wieku
    ehhhhhh

    • 0 0

  • jestem za taki "Heide Park" w gdańsku by sie przydał :))

    • 0 0

  • karuzela

    Wystarczy włączyć TV i już mamy niezłą karuzelę.......raz kreci się w prawo, raz w lewo. Człowiek ma niezły zawrót głowy........Raczej bezruch jej nie grozi. Pozdrawiam wszystkich Karuzelowiczów .....mimo woli.....

    • 0 0

  • 3 CITY PARK

    PRZYDAŁOBY SIE U NAS OTWORZYĆ TAKI PARK ROZRYWKI JAK NP. HANSA PARK W NIEMCZECH KOŁO LUBEKI,PIEKNE MIEJSCE USYTUOWANE NAD MORZEM GDZIE Z LICZNYCH KOLEJEK ROZPOŚCIERA SIĘ FANTASTYCZNY WIDOK-RÓWNIEŻ NA MORZE,W HOLANDI RÓWNIEZ MAJA WIELE TEGO TYPU PARKÓW,A U NAS ? MARZENIA KTÓRE KIEDYŚ MOŻE SIĘ SPEŁNIĄ!
    POZDRAWIAM WSZYSTKICH

    • 0 0

  • a może czas pomyśleć żeby w naszej pięknej trójmiejskiej aglomeracji wybudowac stacjonarny park rozrywki w którym oferowane będą jakieś większe roll coastery, wielkie domy strachów - a nie przyczepy, jakieś długie pociągi dla malych dzieci, a nie kółka z konikami o średnicy 3 metrów co sie kręcą 1km/h. po prostu jak to w polsce - wszyscy potrafią narzekać i tyle, a nic nie robią. "swoją pierwszą karuzele kupił w latach "80" - no to sorry, ale ona ma juz 27 lat i w zyci bym do niej nie wsiadł. a te muzyczki? nanana taaakie nudne ze az sie zygac chce. zrobcie jakies dni tematyczne. w poniedziałki leci disco polo (ale jakies mocno znane) we wtorki i soboty dance house, środa,piątek - hity radiowe (ale te obecne co lecą w radio), w czwartek - hity z lat 70' 80' 90', a w niedziele - wszystko w stylu dla zakochanych. I juz cos by drgneło. bo jak ktos ma karuzele, przyjezdza, postawi ją i usiądzie na d**** i mytsli ze wszystko bedzie dobrze, klienci przyjdą a ja bede bogaty - to wspolczoje bo ja niigdy bym nie wybral takiego nędznego miasteczka.

    • 0 0

  • a po co nam wesole miasteczka, nasze 3miasteczko jest wesole w calosci

    • 0 0

  • biznes ma sie dobrze tylko tabor pana właściciela pozastawia wiele do życzenia

    Polska się zmienia, rosną wymagania, ludzie aspirują coraz częściej do zachodnich standardów, trzeba dać coś ekstra a nie złom z Niemiec plus kiełbasa z musztardą.

    • 0 0

  • ZŁOM !

    jakoś właściciel się nie chwali skąd odkupuje wycofane na zachodzie karuzele i tym podobne. W Niemczech każda karuzela musi przejść TUV więc te co już nie są tam dopuszczane trafiają w ręce tego typu biznesmenów z PL za cenę złomu.

    • 0 0

  • Czas na prawdziwe wesołe miasteczko

    Już czas najwyższy skończyć z tą objazdową szopką, która nie oferuje żadnych atrakcji a wybudować w Trójmieście stacjonarne wesołe miasteczko z prawdziwego zdarzenia. Coś w stylu "Alton Towers" lub przynajmniej "Thorpe Park", jakie są na Wyspach. Jestem pewien, że takie atrakcje przyciągnęłyby klientów.

    • 0 0

  • Karuzele

    Jestem za . W Polsce powinien być chociaż jeden park rozrywki z prawdziwiego zdarzenia (w Niemczech jest ich kilka ) Napewno wiele ludzi by to zainteresowalo. Bylem w takich parkach w Stanach i w Niemczech i powiem ze stoja jzu tam bardzo dlugo a zainteresowanie jest wysokie. Ludzie pragna duzych emocji.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane