• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ściany jak motyle

Dorota KORBUT
14 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Tłusty kaczorek, zielona jaszczurka, sympatyczne mysie trio, gdańskie lwy, bajkowe miasteczko z cyrkowym namiotem oraz parę innych kolorowych malowideł - i już smutna szpitalna sala staje się odrobinę bardziej przyjazna małym pacjentom. Ścienne malowidła w Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem to prezent uczniów gdańskiego Liceum Renowacji Zabytków Architektury.

Malunki na ścianach Oddziału I - Gruźlicy Wieku Rozwojowego - to część programu "Motylkowe szpitale dla dzieci", fundacji Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie bez barier". W szpitalnych salach zagościły gdańskie lwy oraz ślimaki, biedronki, latające stworki, kolibry i kwiaty. Mali pacjenci oglądają malowidła i kiwają główkami z uznaniem.

- Najlepsze są myszki - wyrokują zgodnie Sandra i Agnieszka. - Takie kolorowe i wesołe.
- Mnie się podoba kaczorek - dodaje Kamilka. - A właściwie to wszystko mi się podoba.

Współpraca z gdańskimi uczniami trwa od kilku lat.

- Przedtem wymalowali nam inny oddział - mówi Wiesław Skrobot, dyrektor szpitala. - Dzieci leczą się tu dość długo, więc chcieliśmy stworzyć im jak najlepsze warunki, a przy okazji - przeprowadzić gruntowny remont.

- Przyjmujemy dzieci z całej Polski północnej - od Olsztyna, poprzez Elbląg, Bydgoszcz, aż po Koszalin - dodaje Andrzej Maciej Pustkowski, ordynator Oddziału I. - Wszystkie miały kontakt z gruźlicą - od niemowląt, których mamy chorowały, aż po osiemnastolatków. Ostatni remont przeprowadzano u nas w 1984 roku, więc nietrudno zgadnąć, jaki był klimat wnętrza - jednobarwne, szare ściany z lamperiami; jakiekolwiek zdobnictwo było źle widziane.

Wprawdzie malowidła były częścią obowiązkowych zajęć, ale uczniowie wykazali się ponadprogramowym zaangażowaniem.

- To moje pierwsze tego rodzaju doświadczenie - mówi Joanna Makuch, zwana przez kolegów motorem przedsięwzięcia. - Nigdy wcześniej nie malowałam farbami tak dużej powierzchni. To była niezła okazja do sprawdzenia własnych umiejętności.

- Te orły i jaszczurki to upust mojej apokaliptycznej wizji protestu antyglobalisty - mówi z powagą Mundek Matuszewski i dodaje ze śmiechem: - A naprawdę, to świetnie się przy tym bawiliśmy. Takie malowanie to sposób na odkrycie siebie. No i cieszymy się, że to wszystko dla tych dzieciaków.

Elżbieta Matuszewska-Kowalska, opiekunka młodzieży, przyznaje, że uczniowie mieli wolną rękę i popuścili wodze fantazji.

- Nie ma tu sztampowych postaci z kreskówek - podkreśla. - A maluchy ze szpitala podchodziły i dorysowywały własne elementy. Na początku pytały nieśmiało: "Czy mogę tu postawić kreseczkę?", a teraz przychodzą dumne i mówią: "To jest mój kwiatuszek!"

Do wymalowania zostało jeszcze sporo sal na kilku oddziałach.
- Coś się wymyśli - uśmiecha się dyr. Skrobot. - Pochodzimy, wyprosimy i na pewno jeszcze uda się zrobić tak, by wszędzie było weselej i bardziej kolorowo.
Głos WybrzeżaDorota KORBUT

Opinie (17)

  • graficiarze

    niektóre ich malunki, to istne dzieła. Myślę, że oni także mogliby pokazać swój kunszt malarski i zamienić niejedną salę oddziałową w łąke pełną motyli i biedronek :)

    • 0 0

  • .. tylko nie sprayem na Boga! Ani inną trucizną!

    • 0 0

  • Ani Jolka
    ta od OLka
    Ani ściany
    w ładne stwory
    Nie dolożą
    do Kas Chorych
    Natym skończą sie amory!

    • 0 0

  • Biedronki, glisty i Gallux...

    Galluxa to chyba machnęli razem z mamą na tej ścianie, hehehe. Ona - zakapturzona kostucha z "Giewontem" w zębach (hehehe, Gallux, Giewonty na pewno pamiętasz). On - to ta glista marna żerująca na kościach jej podłych... Słowem - kasa chorych jak nic. Biedne dzieciaki !

    • 1 0

  • :))

    Gratulacje!!! Gratulacje!!
    przede wszystkim wyrazy uznania dla opiekuna młodziezy...p. E. Kowalskiej-Matuszewskiej za cierpliwość i serce jakie włozyła w przygotowanie tych kolorowych scian, ma wspaniałych uczniów!!! chyba kochaja swoja pania?? niedaleko spadaja jabłuszka...pozdrawiam!

    • 0 0

  • Brawo Ed:)))

    • 0 0

  • Niezły malarz z kolegi poety :)

    ;)

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane