• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ścieżka rowerowa."Co tu robią przedszkolaki?"

Andrzej
10 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Jak przygotowane do poruszania się po mieście będą przedszkolaki, skoro ich opiekunki świadomie prowadzą je po drodze rowerowej? - zastanawia się nasz czytelnik. Jak przygotowane do poruszania się po mieście będą przedszkolaki, skoro ich opiekunki świadomie prowadzą je po drodze rowerowej? - zastanawia się nasz czytelnik.

Piesi zupełnie swobodnie korzystają ze ścieżek rowerowych, traktując je jak chodniki. O czym myślały opiekunki grupy przedszkolaków, prowadząc je po drodze przeznaczonej dla rowerów? - zastanawia się nasz czytelnik, pan Andrzej.



Skąd tarcia między pieszymi i rowerzystami?

Chciałem zwrócić uwagę na pieszych przechadzających się po ścieżkach rowerowych. Precedens obejmuje całe Trójmiasto, i nie chodzi tu o sytuacje, w których pieszy przechodzi przez ścieżkę rowerową, bo to nieuniknione i w pełni zrozumiałe. Coraz częściej zdarza się, że ścieżka rowerowa staje się alternatywnym chodnikiem dla pieszych, w tym matek z wózkami(!).

Rolkarzy jestem w stanie zrozumieć i zaakceptować, choć niektórzy (szczególnie ci początkujący) stwarzają poważne zagrożenie chwiejąc się na wszystkie strony i wymachując przy tym rękoma.

Czytaj także: Piesi, rowerzyści i kierowcy mogą żyć w harmonii

Pamiętam sytuację, kiedy to po drodze rowerowej gdyńskiego bulwaru zobacz na mapie Gdyni przechadzało się więcej pieszych, niż po sąsiadującym chodniku! Wygląda więc na to, że zachodzi tu znane zjawisko "popłochu społecznego" - im więcej ludzi wchodzi na ścieżkę rowerową, tym większe inni czują przyzwolenie do tego samego czynu.

Jednak to, co zobaczyłem ostatnio na bulwarze w Gdyni, przelało czarę goryczy. Po ścieżce rowerowej szła grupka przedszkolaków z dwoma opiekunkami! Wyglądało na to, że na ścieżkę weszły świadomie, a nie przez nieuwagę, bo gdy im zwróciłem uwagę na nieodpowiedzialne zachowanie, jednogłośnie odparły, że na chodniku dla pieszych jest... zimniej! Dodam, że biegnie on równolegle do ścieżki rowerowej, około 7 m w kierunku morza.

Jeśli chodzi o gdyński bulwar, innym zjawiskiem są właściciele ze swoimi swobodnie biegającymi pupilami. Kiedyś spotkałem na tej ścieżce rowerowej wesołą staruszkę z luźnie biegającym wilczurem bez kagańca. Zapytałem ją dlaczego puszcza go bez smyczy i kagańca, przecież stwarza zagrożenie zarówno dla rowerzystów, jak i pieszych. Bez mrugnięcia okiem odpowiedziała, że psy mają takie same prawa jak ludzie, a ona wie, że jej piesek jest łagodny jak owieczka!

Proszę państwa, szanujmy się nawzajem! Tak jak rozumiem złość pieszych, gdy rowerzysta przeciska się między spacerującymi na chodniku, tak samo na potępienie zasługują piesi, którzy bez powodu zawłaszczają dla siebie drogi rowerowe.
Andrzej

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (629) ponad 10 zablokowanych

  • pieszy wybiera lepszą nawierzchnię (1)

    Jezdnia dla samochodów ma gładką nawierzchnię, ścieżka rowerowa też ma gładką nawierzchnię a chodnik ma gorszą nawierzchnię nierówną i w takiej sytuacji pieszy wybiera lepszą nawierzchnię.

    • 4 3

    • to niech idzie ulicą, jak chce mieć lepszą nawierzchnie.

      • 3 4

  • A MOŻE TAK ZACZĄĆ

    od wyraźnego oznakowania ścieżek rowerowych? To co jest jest niewidoczne i tylko stali bywalcy ścieżek wiedzą że że to nie chodnik lub zwykła jezdnia...

    • 6 3

  • Będę kibicował tym paniom w sądzie jak się zgłoszą o odszkodowanie za upublicznienie wizerunku bez ich zgody. Przez wszystkie osoby, ktore je znają są na tym zdjęciu rozpoznawalne. A ten artykuł nosi znamiona publicznego napiętnowania, przy znikomej szkodliwości społecznej czynu.

    • 11 2

  • Przedszkolanki mają rację!!

    Scieżka rowerowa (która jeszcze niedawno była wspólną przestrzenią dla pieszych i rowerzystów zanim stała się ścieżką rowerową) jest osłonięta od wiatru i te 7 metrów robi różnicę. Dlatego włąśnie wiele kobiet z wózkami oraz matek z małymi dziećmi i osób starszych wybierało tę drogę gdy jeszcze była do wspólnego użytku (bo te osoby mają niższą odporność i są bardziej narażone na choroby). Przeciętny rowerzysta posiada windstopery, odpowiednią termoregulującą bieliznę etc. Dzieciaki i staruszki raczej nie. Latem nikt by dzieci tamtędy nie prowadził. Zimą, kiedy mało kto korzysta ze ścieżki rowerzyści mogliby wykazać więcej zrozumienia (w tygodniu liczba rowerzystó jeszcze spada). Pewnie mogą zabrać dzieciaki gdzie indziej tyle, ze po dwóch miesiącach spacerów w lesie przydałaby się jakaś odmiana. Chciałabym żeby moje dziecko chodziło do przedszkola w którym przykłada się uwagę do takich rzeczy. Brawo przedszkolanki!!!

    • 15 4

  • Won z miasta , Precz z Rowerami! (2)

    PRECZ Z ROWERAMI Z TYM ZAGROŻENIEM W RUCHU DROGOWYM STWAŻACIE ZAGROŻENIE ŻYCIA U NIEWINNYCH PIESZYCH!
    ROWER TO PRZECIEŻ ZABAWKA DLA DZIECI ŻEBY MOGŁY JEŹDZIĆ WOKÓŁ DOMU , A NIE ŚRODEK TRANSPORTU!
    Wszystkie rowery na złom a ścieszki zamienić na jezdnie dla samochodów lub chodniki dla pieszych!
    Jesteście gorsi niż bydło , brakuje słów aby znaleźć określenie na was , nie macie nawet wstydu żeby czepiać się dzieci-niewinnych przedszkolaków!
    Chodziłem , Chodzę I Będę Chodził po tych waszych "ŚCIESZKACH ROWEROWYCH"...które zawsze były , są i będą dla mnie chodnikiem!

    • 7 10

    • kolejny uogólniacz

      przedszkolaków czepia się nawiedzony kolarz, który wszystko widzi oddzielnie, a na portalu wielu jemu podobnych należących do innych plemion odsądza wszystkich korzystających normalnie z roweru od czci i wiary. Trolle: przestańcie uogólniać, a redaktorów portalu namawiam do zaprzestania eksploatacji takich tematów, nawet jeśli są popularne. Ludzie mają prawo do korzystania z przestrzeni miasta na różne sposoby, zagrożenie, jeśli pojawia się realnie, wynika z bezrefleksyjnej chęci do szybkiej jazdy - dotyczy to wielu, ale na pewno nie wszystkich rowerzystów, kierowców i rolkarzy. Faktycznie to jedynie kierowcy zbyt szybko jeżdżący stwarzają realne zagrożenie, pisanie o zagrożeniach stwarzanych przez pieszych na drogach rowerowych ma podobny sens co pisanie o zagrożeniach stwarzanych przez rowerzystów na jezdni. Zawracanie głowy i tyle.

      • 2 3

    • Kup sobie

      słownik ortograficzny.

      • 0 1

  • ahahahahahha

    właśnie szanujmy innych i nie zawracajmy im głowy takimi rzeczami.Andrzej Andrzej widać że twoim życiu nie ma innych problemów i cieżko ci przejechać obok,a moze byłes pijany i tyle miejsca ci sie starczyło zeby przejechać na spokojnie

    • 8 1

  • pan andrzej

    Pan andrzej jest chorym aferzysta szukajacym taniej sensacji.

    • 11 1

  • Proszę Was, piesi, zejdźcie ze ścieżki. (1)

    Najbardziej mnie śmieszy sytuacja: pies po jednej stronie ścieżki, właściciel po drugiej, między nimi smycz. Chociaż w gruncie rzeczy nie jest to śmieszne, ale naprawdę problematyczne. Jeżdżę codziennie, w pośpiechu, a na 4-kilometrowy odcinek ścieżki wpitala się jakieś 25 ludzi. Tracę cierpliwość przy trzecim.

    • 3 6

    • Niestety, piesi muszą "wpitalać się" na drogę rowerową, żeby wyjść z autobusu, wejść do autobusu, przejść na jej drugą stronę lub ominąć zwały śniegu albo kałuże na chodniku.
      Miasto to nie tor wyścigowy.

      • 3 0

  • A radiowóz parkujący na ścieżce rowerowej?

    Zrobiłem zdjęcie w 2012r, a przedstawiało ono radiowóz parkujący przy dworcu PKP w Gdańsku, tam, gdzie objeżdża się tunel i przystanki autobusowe. Nie parkował w sprawie interwencji, nie był oświetlony, wokół nie było policjantów. Stałem i patrzyłem na to przez 5 min, ale nic się nie działo, rowerzyści między pieszymi lub zsiadając objeżdżali pojazd.
    PS: Na zdjęciu z przedszkolakami nie widać, że to ścieżka rowerowa, może coś z tanią farbą i oznakowaniem pionowym jest nie tak, skoro nawet policja tego nie dostrzega?

    • 3 0

  • U nas zawsze jest ten sam problem jak czegoś nie wolno to trzeba sie tam pchać.Jak sama nazwa wskazuje ścieżka rowerowa jest dla ROWERÓW i tyle.Szkoda ze panie maja niepedagogiczne podejście.Dzisiaj na ścieżce rowerowej a jutro pójda na przechadzke środkiem ulicy?bo wiecej miejsca?

    • 0 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane