50-letnia kobieta poszukiwana od dwóch lat przez gdyński sąd dwoma listami gończymi za oszustwa została zatrzymana przez policjantów w przerwie meczu Lechii Gdańsk z Legią Warszawa. Policjanci jeszcze w trakcie meczu przewieźli ją do aresztu.
Kobieta pojawiła na stadionie w towarzystwie dwójki osób, wcześniej sama kupiła bilet w kasie. O tym, że poszukiwana pojawi się na stadionie, gdańscy policjanci dostali informację od gdyńskich kolegów przed meczem.
Nie chcąc spłoszyć poszukiwanej, która od kilku miesięcy zmieniała tożsamość, ani wywoływać niepotrzebnego zamieszania, postanowiono dokonać zatrzymania w przerwie meczu Lechia-Legia.
Czytaj także:
Lechia zremisowała z Legią i straciła szansę na pucharyPo 45 minutach pierwszej połowy cała trójka wyszła z trybun. Wcześniej przez cały czas byli obserwowani przez kamery stadionowego monitoringu. O całej akcji wiedziało kilka osób.
Do zatrzymania przez policjantów doszło poza trybuną dla kibiców. Dwójka kompanów pozostała na stadionie. Zatrzymana nie ukrywała zaskoczenia.
-
50-latka była poszukiwana dwoma listami gończymi za oszustwa. Ze stadionu natychmiast zabrano ją do radiowozu, który przewiózł ją do aresztu. W przeszłości była już karana za podobnego rodzaju przestępstwa - wyjaśnia
Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Teraz będzie odpowiadała ponownie przed Sądem Rejonowym w Gdyni.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
