• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sędzia z Gdyni prosi o oficjalną ochronę

Michał Sielski
18 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Budynek Sądu Rejonowego w Gdyni Budynek Sądu Rejonowego w Gdyni

Sędzia z Sądu Rejonowego w Gdyni złożył wniosek o ochronę po ostatniej okładce tygodnika "Sieci", w którym sędziowie przedstawieni zostali jako kasta wspierająca jedną stronę politycznego sporu. Na okładce osoby w sędziowskich togach strzelały z karabinów.



Piotr Jędrzejewski, sędzia z Sądu Rejonowego w Gdyni, złożył w prokuraturze wniosek o przydzielenie ochrony sędziom z Gdyni i ich rodzinom. To efekt publikacji tygodnika "Sieci", który umieścił na okładce zdjęcie osób w sędziowskich togach, strzelających z broni. W tle były logotypy partii: PO, Nowoczesnej, a także KOD-u i Obywateli RP. Artykuł o tytule "Rozgrzana kasta", stworzony przez Marka PyzęMarcina Wikło, mówił o tym, że sędziowie w procesach dotyczących wywołanych przez działaczy Obywateli RP i KOD-u incydentów podczas demonstracji, oddalali postawione im zarzuty. Cały tekst dotyczył rzekomego upolitycznienia polskich sądów.

Sędzia: tekst znieważa i nawołuje do działania



Tak wyglądała okładka tygodnika kierowanego przez braci Karnowskich. Tak wyglądała okładka tygodnika kierowanego przez braci Karnowskich.
- Tekst w swej wymowie i sformułowaniach jednoznacznie znieważa sędziów sądów powszechnych RP, zarówno wymienionych z nazwiska, jak ich ogółu, a nadto w swej wymowie i treści jednoznacznie wskazuje, że z tą grupą trzeba zrobić porządek - mówi cytowany przez "Dziennik Bałtycki" sędzia Piotr Jędrzejewski z Sądu Rejonowego w Gdyni.
Sędzia złożył wniosek o przydzielenie ochrony 150 sędziom wymienianym z nazwiska w internecie. Wystąpił także o objęcie ochroną ich rodzin.

Wydawca: sędzia chce zwrócić na siebie uwagę



Wydawca tygodnika przekonuje, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

- Jeśli sędzia się czuje zagrożony, to oczywiście może wystąpić o ochronę. Ale po pierwsze ja, ani cała nasza redakcja, nie mamy z tym nic wspólnego. A po drugie element nagłośnienia medialnego nie pasuje do sytuacji poczucia zagrożenia. Nie rozumiem logiki, w której ktoś czuje się zagrożony, że jest wymieniany w mediach i zwraca się z tym do mediów - mówi dla portalu Wirtualnemedia.pl Michał Karnowski, publicysta "Sieci" i członek zarządu Fratrii - wydawcy tygodnika - ds. redakcyjnych. - Chętnie z panem sędzią popolemizuję, ale może jak już emocje opadną i dzwony kościelne z pogrzebu w Gdańsku przebrzmią. Wydaje mi się, że na czas żałoby pewne dyskusje się zawiesza. My to zrobiliśmy, a pan sędzia uznał, że w tym momencie chce zwrócić na siebie uwagę i  biegnie do mediów z zawiadomieniem prokuratorskim. Mogę mu tylko współczuć, że nie umie uszanować żałoby.

Jeden proces tygodnik "Sieci" już miał



Przypomnijmy, tygodnik "Sieci" wygrał proces o okładkę, na której premier Ewa Kopacz pokazana była jako terrorystka islamska. Była to czołówka tekstów o tym, że szefowa rządu chciała przyjąć do Polski kilka tysięcy uchodźców. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił jej pozew, uzasadniając, że redakcja ma prawo do opinii w debacie publicznej.

Miejsca

Opinie (234) ponad 50 zablokowanych

  • powinni być zdegalizowani bo im się coś miesza

    • 1 0

  • ale jakie fajne ma oświadczenie majątkowe . Sędzia nie ma w zasadzie nic .. gołodupiec.

    ale jakie fajne ma oświadczenie majątkowe . Sędzia nie ma w zasadzie nic .. gołodupiec.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane