• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sędziowie kontra kibole

(boj)
18 listopada 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
"Drogi kibolu! Tym razem sąd nie będzie na ciebie długo czekał. Twoje chuligańskie wybryki osądzi od razu!" - takie hasło należałoby wywiesić nad wejściem na gdyński stadion przed sobotnim meczem Prokom Arka Gdynia - Wisła Kraków. Tym razem, po raz pierwszy w historii polskiej piłki nożnej, wykorzystane zostaną angielskie metody walki z chuliganami.

W sobotę Prokom Arka Gdynia podejmuje mistrza kraju Wisłę Kraków. To mecz podwyższonego ryzyka. Dlatego powołano specjalne składy sędziowskie, które natychmiast będą orzekać o winie chuliganów. Będą pracować tak długo, jak będzie trzeba. Dwa takie składy będą dyżurować w Gdyni, jeden w Sopocie i dwa w Gdańsku.

- Na wniosek policji taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Gdańsku, z czego my się bardzo cieszymy - mówi podinsp. Gabriela Sikora, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Przed oblicze sędziów natychmiast trafią chuligani z dużym doświadczeniem w zadymach. Do najczęstszych wykroczeń popełnianych na meczach należą: rzucanie kamieniami, niszczenie mienia czy zakłócanie porządku publicznego przez wyzywanie, przeklinanie.

W normalnym trybie, zatrzymany sprawca wykroczenia trafiał na komisariat, tam przechodził biurokratyczną procedurę papierkową i... szedł do domu. Po pewnym czasie przychodziło wezwanie do sądu grodzkiego (w ciągu 3 - 4 tygodni w zależności od tego jak się zbierał sąd grodzki).

- Teraz, gdy policja zatrzyma takiego sprawcę, to natychmiast go przetransportuje w miejsce orzekania - tłumaczy podinsp. Gabriela Sikora.

Dyżur sedziów zacznie się na długo przed meczem, bo kibice zjeżdżają o wiele wcześniej i już w tym momencie potrafią dać o sobie znać. Sędziowie na początku będą pod telefonem, żeby nie musieli bez potrzeby siedzieć od rana w sądach. Kiedy będą już niezbędni, policja da im sygnał, żeby stawili się w sądzie.

- To dobry pomysł - ocenia Grzegorz Gąsiorowski, członek zarządu Prokomu Arka Gdynia. - Nam chodzi o to, żeby na stadionie było bezpiecznie, żeby mecze odbywały się w normalnej atmosferze sportowej, żeby nasi kibice wszyscy czuli się bezpieczni. Każde działanie w tym kierunku jest przez nas dobrze odbierane. Nasza czujność też jest zwiększona.
(boj)

Opinie (67)

  • kaja idz sobie strzel baranka bo bzdury piszesz albos mloda jeszcze. sport jest dla kibicow. nie bede bawil sie w szczegoly ale jezeli potrafisz to sobie pomnoz 12000x 24 zl za bilet srednio. daje to 296 tys zl wplywow z biletow do klubu co stanowi spora czesc zaplanowanego budzetu. bez widowni kluby padalaby na cyce bardzo szybko

    • 0 0

  • ANTY POLICJA

    UWAŻWAM TAKIE ROZWIĄZANIE Z BEZSENS I BRAK PRAW DO OBRONY DLA KIBICÓW,CZĘSTO BYWAŁEM NA MECZACH WYJAZDOWYCH CZY U SIEBIE I ZAWSZE BYŁY ANTAGONIZMY MIĘDZY KIBICEM A POLICJĄ I BARDZO CZĘSTO BYŁEM ŚWIADKIEM JAK KIBIC ZA DARMO DOSTAWAŁ PAŁĄ ALBO LĄDOWAL W RADIOWOZIE NIESTETY DUŻO Z WAS UWAŻA KIBICÓW ZA BEZMUZGOWCÓW ALE WŚRÓD POLICJI JEST ICH TAKŻE BARDZO DUŻO.JUŻ WSPÓŁCZUJE TYM KIBICĄ CO ZA DARMO TRAFIĄ POD TEN WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI I DOSTANIE ZA DARMO JAKIŚ TAM WYROK

    • 0 0

  • Bolo do kastracji

    BOLO, zdziwiłbys się gdyby sie okazało, że przeciętny kibic ma wyższe wykształcenie od Ciebie. A tak jest, uwierz mi.

    Kibicami nie są przeważnie ludzie, którzy sami nie potrafia się ruszać, ze znaczną nadwagą, samotnicy, ludzie zakompleksieni. Pozostali indentyfikuja sie z drużyną ze swojego miasta lub reprezentacja narodową.

    Ty Bolo nigdy nie zrozumiesz sensu sportowej rywalizacji, bo na lekcjach w-f w podstawówce wolałeś wpieprzać hamburgery.

    Wybacz te kilka słów prawdy panie Bolo.

    • 0 0

  • lechia, lechia gdynia!!!!!

    Posłuchaj, człowieku, to dziwna historia – może wyda ci się mało wiarygodna, ale byłem na ostatnim meczu Lechii na wyjeździe, gdy grała o puchar Polskoniemiec w Dreźnie. Pociąg spalony, śmignęliśmy więc drezyną, nim skitrałem w gacie szalik, oblałem go benzyną, żeby w razie zadymy wykonać kamikaze, gdyby szwabskie glyny powitały nas gazem. Wszystko było git do momentu, kiedy zabrakło jaj naszego wodza Bachledy
    (film mu się urwał tuż przed stadionem, nim dał nam znak, by do szturmu nadmuchiwać kondony)
    Któregoś z załogi zaświerzbiła ręka, by ukraść złoty bisior z Hitlerem przez okienko kasy, w której kupisz karnety i frykasy, pornole, suweniry, różne sorty szwabskiej prasy.
    Ja wiem, że Żyleta nie miał złych yntencji – chciał tylko, by trofeum pomogło nam w zwycięstwie, lecz przypętał się ochroniarz, zostaliśmy wylukani, wtedy wołam do funfli: „Panowie, spie...!” ale każdy już obalił po parę Honeckerów, a gestapo mają sprawne, dupnęli nas, frajerów, i nie mam pojęcia, co się dalej działo, bo zaliczyłem między gały enerdowską pałą!
    Lechia, Lechia Gdynia!
    oż kurde mole, łeb mi spuchł jak dynia
    Lechia, Lechia Gdynia!
    nawiasem mówiąc, Areczka Gdańsk to ku.., pi., świnia
    Lechia, Lechia pany!
    to nic, że mózg wstrząśnięty i zęby wyłamane
    Lechia, Lechia pany!
    leję na trepanację i żuchwę zgruchotaną...

    • 0 0

  • O w morde kibola !; -)

    hłe, hłe, hłe... !

    • 0 0

  • Raczej Pały kontra wyrostki

    Wyrwać chwasty !

    • 0 0

  • Bez urazy

    pewnie - zamiast czynnie uprawiać sport lepiej jest łazić na oglądanie dziadowskiej kopaniny w wykonaiu stada partaczy.

    Polska piłka nożna to najgorsze dno! A poskie stadiony to wylęgarnia kretynów, bandytów i innego tałatajstwa.

    z żałością i politowaniem patrzę na tych kretynów w szalikach o tępym spojrzeniu.

    A Trójmiasto już zajmuje czołowe miejsce jeżeli chodzi o kiboli - dlatego jestem za reaktywacją ZOMO aby mogło bez przeszków nap***lać to kretyństow jeżeli tylko poza stadionem odważy się nawet wydać dźwięk.

    I wreszcie każde straty po meczu winien pokrywać o*****y klub kopaczy który urządził sobie mecz!

    Zapamiętaj to chłopczyku! yntelygentny "wykształcony" kibolu!

    • 0 0

  • Brawo!

    Bardzo dobrze , niech ktoś się zabierze za tych "pseudaków" bo mózg mają chyba wódą wypalony. To skandal żeby idąc z dzieckiem na mecz bać się. Mam nadzieje że to minie.

    • 0 0

  • TRZECH PRYMITYWÓW

    TRZECH PRYMITYWÓW (opowiadanie adresowane do ludzi głupich)



    To opowiadanie napisałem po bardzo długiej przerwie- dzieki niemu zaczalem znowu pisac, stad mam do niego sentyment, chociaz nie jest specjalnie wyszukane ;)



    --------------------------------------------------------



    Było sobie kiedyś trzech prymitywów: Debil, Kibol i Psychol. Debil był głupi lub jeszcze głupszy, Kibol był głupi i lubił walić z piąchy, a Psychol był głupi i do tego jeszcze p****any. Razem tworzyli typową polską rodzinę.

    Mieszkali w małej chałupce za miastem i żyliby tak długo w szczęsciu i miłości, gdyby nie pewne wydarzenie, po którym ich życie nigdy nie było już takie samo...

    Był to dzień jak co dzień, Debil i Kibol nawalali się nawzajem baseball'ami, aby nie wyjść z wprawy, a Psychol grał swoim psem, Donogi, w kręgle.

    Wtem zadzwonił dzwonek!

    Zapanowała ogólna konsternacja, mieszkali bowiem w jednej z tych małych miejscowości, które są chyba tylko po to, aby ktoś mógł z nich pochodzić. Bardzo żadko ktoś odwiedzał ich dom, dlatego każdy z nich w zdziwieniu rozdziawiał gębę.

    W końcu milczenie przerwał Debil:

    - Yyyyyyy...

    Dzwonek zadzwonił po raz drugi.

    - (-)(-)głupi(-)jego(-)(-)(-) s*******! -zaklął Kibol.

    - Taaaa, hyhy...-spuentował Debil.

    Dzwonek zadzwonił trzeci raz.

    Psychol nie wytrzymał presjii, podszedł do drzwi i otworzył. Były to jednak drzwi od szafy, czego Psychol, przez swoją nerwicę, nie zauważył.

    - Eeee, same palta, to one ciągle dzwonią !-ocenił sytuację Psychol.

    - Łeee...-Kibol i Debil byli rozczarowani.

    I już łapali za baseball'e, już Psychol leciał do psa... WTEM!

    czy wybuchła bomba atomowa?

    czy meteor uderzył w Ziemię??

    czy nadszedł dzień Sądu Ostatecznego???

    czy Irek wymył zęby?????

    czy samolot rozbił się o wieżę Eiffela????

    Nie, stało się coś gorszego:

    Z A D Z W O N I ł D Z W O N E K !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Tego Kibolowi było za wiele, chwyci za pałę i dawaj na szafę:

    - Zaraz was na(-)e, cholerne palta, tylko dzwonią i dzwonią !!!!

    I zaczął dziesiątkować całą zawartość szafy, w powietrzu unosiły się tumany kurzu, strzępy ubrań, fragmenty desek...

    Spłoszony pies chciał uciekać.

    -Do nogi Donogi!!!-krzyknął Psychol i biedny Donogi musiał zawrócić.

    Tymczasem Kibol skończył swoje.

    - No. Dobra jest!

    =DZWONEK=

    Psychol palnął się w łeb:

    - To nie te drzwi!

    Debil i Kibol popatrzyli na kolegę z uznaniem. Psychol podszedł do drzwi i otworzył je. Niestety, ponieważ był psychicznie upośledzony, otworzył drzwiczki od lodówki...

    - Oooooo...A więc to żarcie dzwoni !-zawołał Debil świadom wagi swego odkrycia.

    - Cicho tam, k****!- krzyknął w stronę konserw Kibol, a Psychol pogroził palcem jogurtom, które od początku wyglądały mu podejrzanie.

    Powoli zamknęli lodówkę, czekając w napięciu.

    - OK, więc sprawa załatw...

    =DZWONEK=

    Tym razem działali wspólnie- rozwalili całą lodówkę, sprali konserwy, jogurty, serki śmietankowe, nie oszczędzili nawet parówek...

    W całej kuchni był straszliwy bajzel, lecz to się nie liczyło. Patrzyli po sobie z szacunkiem - byli dobrzy, wiedzieli o tym. Nast....

    =DZWONEK=

    Trzech prymitywów spojrzało sobie w oczy, w tych oczach była zgodność. I zniszczenie.....

    • 0 0

  • http://217.79.144.102/~b0rg/rotfl/upload/kibol.jpg

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane