• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Segregują śmieci, bo im się opłaca

Michał Sielski
30 czerwca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Podrzucający śmieci może zostać ukarany mandatem. Segregując je - można znacznie oszczędzić. Podrzucający śmieci może zostać ukarany mandatem. Segregując je - można znacznie oszczędzić.

W Trójmieście jest coraz więcej miejsc, gdzie można zostawić posegregowane śmieci. Gdańsk tylko w tym roku zamówi tysiąc pojemników na takie odpady. Dzięki temu mieszkańcy mogą nie tylko zadbać o środowisko, ale też sporo zaoszczędzić.



Czy w Trójmieście łatwo jest segregować śmieci?

Podrzucanie śmieci to plaga. Worki z nieczystościami lądują nie tylko w osiedlowych śmietnikach, ale także na łąkach, w lasach, a nawet nie ogrodzonych prywatnych działkach. Nieliczni złapani tłumaczą się wysokimi opłatami za odbiór śmieci.

- Nie mam pojęcia, po co ludzie to robią. Jest sporo możliwości, żeby ilość "brudnych" śmieci w domu ograniczyć do absolutnego minimum. Nasza trzyosobowa rodzina "pracuje" nad wiaderkiem zwykłych śmieci przez niemal tydzień. To dzięki temu, że je sortujemy - podkreśla mieszkanka gdańskiego Suchanina, Katarzyna Górka.

Gdańszczanka nigdy nie wrzuca do kubła papieru, folii, plastiku czy puszek. To wszystko ląduje w osobnych pojemnikach w garażu. Starannie posegregowane, nie są tak uciążliwe.

- One niemal nie śmierdzą, poza tym nie leżą w garażu przez tydzień. Dwa razy w tygodniu pakuję je do samochodu i przed pracą wyrzucam je do odpowiednich pojemników i po problemie - przekonuje Katarzyna Górka.

Nasza czytelniczka ma szczęście, bo na jej osiedlu są pojemniki na segregowane odpady. Już niedługo stanie się równie proste dla wszystkich, bo spółdzielnie czy wspólnoty mieszkaniowe gremialnie składają wnioski w gdańskim Zakładzie Utylizacyjnym o takie kontenery. Skąd ta moda? To proste - spółdzielnie w Gdańsku nic nie płacą za postawienie i opróżnianie pojemników. Dlatego nikt nie powinien mieć oporów przed wyrzuceniem surowców, nawet nie w swojej dzielnicy.

- Dziś w Gdańsku przypada jeden zestaw pojemników na segregowane odpady na około 700 mieszkańców, docelowo powinien być jeden na 500. I raczej nie będzie z tym problemów, bo kupiliśmy już 500 pojemników, a zamówimy drugie tyle. Dzięki temu zdecydowanie mniej śmieci ląduje w pojemnikach na odpady zmieszane - zauważa Marek Kołecki z ZUT.

Pojemników na segregowane odpady coraz częściej brakuje za to na gdyńskich osiedlach. Z niektórych są nawet zabierane, choć stały tam przez długi czas i mieszkańcy zdążyli się do nich przyzwyczaić.

Podobnie było ostatnio na gdyńskim Chwarznie. - Dowiedziałem się w firmie zajmującej się wywozem, że pojemniki już nie wrócą. Po co więc ten cały krzyk o ochronę środowiska? - denerwuje się nasz czytelnik, Roman Galuszewski.

Pojemniki rzeczywiście znikają, bo w większości komercyjnych firm, obsługujących Gdynię (gdański ZUT jest komunalny) spółdzielnie muszą płacić za ich opróżnianie. Ludziom przeszkadza też bezpośrednie sąsiedztwo przepełnionych i rzadko opróżnianych pojemników. Poza tym spółdzielnie tłumaczą się tym, że gdyńskie śmieci segreguje się w sortowni.

- Segregowanie odpadów jest już obowiązkiem, ale najczęściej realizowanym właśnie przez sortownię. Spółdzielnie robią to w ograniczonym zakresie - przyznaje Tadeusz Wiśniewski, prezes zarządu Komunalnego Związku Gmin Dolina Redy i Chylonki, zarządzającego składowiskiem odpadów w Łężycach, na które trafiają śmieci np. z Gdyni.

W Trójmieście segregację wspierają niektóre stacje benzynowe i hipermarkety, które na własny koszt ustawiają pojemniki dla swoich klientów. Przy okazji zakupów czy tankowania można w nich zostawić plastik, makulaturę i szkło.

Na razie nie możemy się pochwalić takimi cenami skupu surowców jak choćby Dania, gdzie za plastikową butelkę po coca-coli, ustawione w centrach miast automaty wypłacają równowartość ok. 60 groszy. Nie zmienia to jednak faktu, że segregacja śmieci u nas zaczyna się wreszcie opłacać i nie robią tego już tylko "szaleni" ekolodzy.

Opinie (131) 1 zablokowana

  • Gdańsk nie dla chołoty tylko dla pana Wałęsy czy Tuska. (7)

    Precz z moherowo-stoczniową hołotą, niech żyje pan Adamowicz, Karnowski i Szczurek.
    Od nowego roku wywóz 100% w górę, up, ariba.

    • 4 4

    • europejczyk (6)

      masz bryke? masz. wiec na co czekasz. bierz smieci i do lasu. przeciez od tego one sa, no ewentualnie od jezdzenia quadami.

      • 0 2

      • (5)

        dwaj prowokatorzy teraz dialog beda prowadzic... czad, moze sie zajma soba nawzajem

        • 0 0

        • D (4)

          nie jestem prowokatorem. jestem zwolennikiem liberalnego konserwatyzmu. lasy sa od tego by jezdzic po nich quadami, jak robia to moi kumple biznesmeni iewentualnie do wurzucania smieci

          • 0 2

          • Ultras

            'jak robia to moi kumple biznesmeni '
            żartujesz, to ty masz kumpli!?

            • 0 0

          • (2)

            A ja jak jadę do rezerwatu nad jeziorko, żeby umyć moją wypasioną terenówę, to wiewiórkami poleruję lakier, a jeżem czyszczę opony. A moje dwa rottweilery spożywają w tym czasie małe sarenki. Bo napisane jest w Piśmie abyśmy czynili sobie ziemię poddaną. Jestem biznesmenem -konserwatystą.

            • 2 0

            • (1)

              zapomniałem dodać, że puszczam muzę na fula, bo przy muzyce miło leci czas

              • 1 0

              • Oczywiście przy okazji też wywalam śmieci.

                • 0 0

  • (5)

    Co roku podnoszone sa ceny wywozu smieci z powodu własnie braku segregacji.
    ja chetnie bym segregowała gdyby:
    -postawiono pojemniki (najblizsze sa 15 min. piechota)
    -przestano co roku podnosic mi ceny za wywóz śmieci
    Na podwórku mam zdezolowane smietniki , które regularnie sa rozgrzebywane przez "złomiarzy".

    • 7 0

    • 15 minut piechotą???? (2)

      to tak strasznie daleko??? powinny być obok kanapy, prawda?

      • 0 5

      • Kurcze, z każdą butelką ma latać? A jak już uzbiera worek (min. 30 litrów), to jednak trochę waży i za jednym zamachem nie doniesie papieru, plastiku i szkła...

        • 5 0

      • dla mnie za daleko, jesli ma to byc codzienna ścieżka i faktycznie sprawdzajaca sie sprawa.
        Proponuje równiez zobaczyc w jakim stanie znajduja sie te pojemniki, kiedy korzysta z nich pół dzielnicy.
        ja raz była z butelkami po wodzie, ledwo udało mi sie je wcisnąć, krótko póki co nie widze tu zadnego inetersu,

        • 2 0

    • Mam dokładnie tak samo

      Lokalni zbieracze/segregatorzy są w stanie uprzątnąć bałagan w śmietniku w ciągu kilku godzin!!!! Zatem nie segreguję. Co lepsze "śmieci" typu kartony, puszki odstawiam obok śmietnika - znika momentalnie. Po co chodzić gdzieś daleko. Segregacja sama do mnie przychodzi ;)

      • 2 0

    • wywóz śmieci ze śmietników

      przy domu jest droższy, bo ma to nas przekonać do segregowania.

      Ale czy ktoś zastanowił sie może czy zaoferowano w zamian wyworzenie śmieci segregowanych?... NIE...!!! Nie ma takiej pozycji w ofercie... ale co tam...przekonujmy ich dalej że ekologia jest ważna. Róbmy jakkolwiek i zobaczymy co będzie dalej.

      • 0 0

  • zapamietajcie sobie

    wzrost ilosci smieci jest oznaka postepu. bardzo dobrze ze smieci przybywa. a segregacja? po co to komu? zysku nie przynosi. wywalac z nimi do lasu albo do rzek

    • 1 7

  • (4)

    po wyprowadzce z sopotu do rumi moja rodzina ma okazje na segregowanie śmieci
    podpisała umowę z firmą, która zwykłe śmieci odbiera dwa razy w miesiącu, oraz w określonym dniu wystawia "plastiki"
    koszt miesięczny 20 PLN, nie ma problemu z ilością śmieci, wezmą wszystko
    po zakupie kompostownika ilość śmieci zmniejszy się, a krewni bedą mieli niezły nawóz na nastepny rok
    w ogóle wydaje mi się, że w rumi jest czyściej
    np to co się dzieje wokół budynku dworca PKP we wrzeszczu woła o pomste do nieba! syf, kił i mogiła:-(
    w gdańsku ilość koszy na śmieci jest tragiczna, po prostu nie ma gdzie wywalić śmiecia, więc ludzie pozbywają sie go w najprostszy sposób - rzucają na glebe
    te nieliczne co są, to przeważnie "przelewające" się wizytówki budyniowa

    • 8 2

    • W mniejszych miastach jest czyściej ponieważ: (3)

      1. Mieszka/przebywa tam mniej ludzi.
      2. Mieszkańcy bardziej utożsamiają się z miastem/miasteczkiem/wsią tzn. bardziej o nie dbaja.
      3. Jest mniej tzw. "wandali", którzy niszczą wszysto co im na drodze stanie.

      Jeżeli chodzi o dworce w 3city to o wszystkich można powiedzieć że to kiła i mogiła.

      • 1 0

      • Buźka!Ciao!

        ja sie utozsamiam ze soba, ze swoimi finansami i ze swoim noiutenkim SUV-em

        • 1 2

      • Buźka Ciao (1)

        A to ciekawa teoria. W takim razie dlaczego czysto jest w Paryżu? Ludzie nie rzucają śmieci czy jak? Hmm, a może po prostu tam SPRZĄTAJĄ?

        • 2 0

        • rzucają to raz, sprzątają to dwa

          • 0 0

  • A ja tam wolę podrzucić (5)

    jak się to robi umiejętnie, to żaden idiota mi mandatu nie da i nikt mnie nie zlapie. Juz parę osób bierze ze mnie przykład. Po co mam jeździc i szukac pojemnika jak moge wyrzucic komus

    • 1 10

    • oto człowiek o mentalności mendy (1)

      żałuje paru groszy i jeszcze jest dumny ze swojego cwaniactwa
      życzę ci żeby ci, którzy idą w twoje ślady zaczęli podrzucać śmieci pod twój dom
      pod same drzwi!!!

      • 2 0

      • g:-)

        jak ktos sie daje to D-ex ma prawo mu podrzucac. takie jest swiete prawo rynku i kapitalizmu gdybys nie wiedzial. za malo czytasz mikkego i friedmana. wez sie do nauki, a zrozumiesz pewne mechanizmy

        • 0 3

    • podaj swoj adres mendo

      to ci jutro wywrotke ze smieciami pod drzwi zsypie

      • 0 0

    • D-ex (1)

      dobrze robisz. smierc frajerom. ale lepiej by bylo, gdybys wywozil do lasu. tam jest miejsce dla smieci. w koncu jak ktos sie daje to trzeba to wykorzystac. takie jest swiete prawo rynku i konserwatywnego liberlizmu. cool z ciebie gosc D-ex.

      • 0 3

      • Ultraliberale...

        czy ty jesteś tak głupi sam z siebie, czy ktoś ci za to płaci?

        • 2 0

  • ja chyba śnię... (3)

    chyba z miesiąc temu był artykuł, z którego jasno wynikało, że segregowanie śmieci w Gdańsku nie ma sensu, bo z wszystkich pojemników i tak trafiają do jednej śmieciarki. teraz - znów nawołują do segregowania! ja jestem za, ale żeby to miało sens, a nie do jednej śmieciarki!

    • 8 0

    • to było w Gdyni

      w Gdańsku się opłaca

      • 2 1

    • to prawda

      parę lat temu wyrzucałem śmieci do kontenera. Plastik szkło i papier do oddzielnych pojemników. Jak duży "szok przeżyłem" gdy ekipa opróżniająca w tym czasie kontenery powiedziała mi że te wszystkie śmieci przeze mnie posegregowane trafią i tak na jeden stos. Od tamtej pory segreguję sporadycznie i choć minęło trochę czasu to zero poprawy w temacie. Najpierw trzeba posegregować ludzi a potem ich śmieci.

      • 1 1

    • z ta jedna smieciarka to fakt.

      • 1 0

  • (1)

    Gdańszczanka nigdy nie wrzuca do kubła papieru, folii, plastiku czy puszek. To wszystko ląduje w osobnych pojemnikach w garażu. Starannie posegregowane, nie są tak uciążliwe.

    Świetna inicjatywa, szczególnie dla tych, którzy nie maja garazu, a kuchnie maja 3x3 metra.

    • 3 2

    • wystarczy kupic potrójny kubełek:)

      ja mam, a mieszkam w bloku

      • 2 1

  • po co segregować?!skoro przyjedzie śmieciara i wrzuci wszystko do jednego pojemnika!?

    dla mnie osobiście te segregowanie, to nic innego jak pic na wodę! My segregujemy i wrzucamy do różnych pojemników, a przyjeżdża śmieciara i tak wszystko wrzuca do jednego pojemnika!!!!!!bez sensu.....

    • 4 1

  • Propaganda!

    Ble ble ble....
    Tylko, że z początkiem tego roku obowiązek zapewnienia pojemników przeszedł na właścicieli, wspólnoty mieszkaniowe, SM itp....
    A miasto, chociaż ma w niektórych wspólnotach większościowym udział, jakoś się nie poczuwa do zainwestowania w pojemniki do segregacji, niektórym wspólnotom wręcz to utrudnia. Przespacerujcie się po Starym Chełmie - zrozumiecie, o czym mówię... Kontenery na ulicach, bo miasto nie może wygospodarować gruntu pod jakiś cywilizowany śmietnik.

    • 0 0

  • JAK MAM SEGRESGOWAC GDY MIESZKAM NA 52m2

    Kuchnia mala. Wiaderko mam 30l na smieci co i tak juz stanowcze ogranicze przestrzen w kuchni a do segregacji porzeba kilku pojemnikow 1. na generalne odpadki, 2. plastik, 3. aluminium i 4. papier

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane