- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (144 opinie)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (88 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (257 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Do niecodziennej i bulwersującej sytuacji doszło we wtorek około 23.30 na rogu ul. Sikorskiego i Poprzecznej w Wejherowie. Pod świecącą się uliczną latarnią zatrzymała się para z wózkiem, w którym spało małe dziecko. Kobieta rozebrała się do naga, mężczyzna spuścił spodnie i oboje zaczęli uprawiać seks. W trakcie zajęcia, które pochłonęło ich bez reszty, któreś z nich nogą kopnęło wózek, ten przewrócił się, dziecko wypadło na ziemię i zaczęło płakać. Krzyk dziecka zaalarmował mieszkańców, którzy najpierw sami usiłowali przerwać parze jej zajęcie, wskórali jednak tylko tyle, że kobieta wrzuciła (jak worek kartofli - według jednego ze świadków) płaczące dziecko do wózka i powróciła do przerwanej czynności. Zaalarmowano więc straż miejską.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o 23.30 - relacjonuje Zenon Hinca, zastępca komendanta straży miejskiej. - Strażnicy zastali na miejscu jedynie pijaną kobietę starającą się włożyć na siebie ubranie. Jej amant zauważywszy z daleka radiowóz, zdążył uciec. Obok kobiety, w wózku płakało dziecko. Okazało się, że jest to jej dziesięciomiesięczna córeczka, Marysia. Kobieta, Jolanta K., bez stałego miejsca zameldowania, była pijana, miała ponad 2 promile alkoholu we krwi. Została zatrzymana i odstawiona do policyjnej izby zatrzymań. Dziecko, mocno przemarznięte, gdyż noc była zimna, kaszlące i przestraszone, zostało karetką odwiezione do szpitala w Wejherowie. Dziewczynka przebywa na dziecięcym oddziale obserwacyjnym w Szpitalu Specjalistycznym w Wejherowie. Jak nas poinformowano, jest w stanie dobrym.
- Za nieobyczajny wybryk z pewnością skierujemy przeciwko Jolancie K. wniosek do Sądu Grodzkiego - mówi Zenon Hinca. - Wystąpimy też do Sądu Rodzinnego o rozpatrzenie, czy taka osoba jest w stanie należycie sprawować opiekę nad swoim dzieckiem.
Nie jest to odosobnione tego rodzaju zdarzenie.
- Dwa lata temu - wspomina zastępca komendanta SM - podobna sytuacja zaistniała na ul. Mickiewicza: matka pijana do nieprzytomności spała w podwórzu, a wózek z jeszcze mniejszym dzieckiem stał w środku nocy na ulicy. Również jeśli chodzi o publiczne uprawianie seksu nie jest to wyjątek. Kilka miesięcy temu parka - 50-letnia kobieta i 21-letni mężczyzna - kochająca się w biały dzień w paru nawet na widok strażników nie chciała przerwać tego, co robiła. Trzeba było użyć siły.
Opinie (268)
-
2004-05-13 08:22
Freud synku, po przeczytaniu tego wpisu, powiedziałby ci że masz edypalny kompleks swojej prawdziwej mamusi.
- 0 0
-
2004-05-13 08:35
kasiu
jest taki kawał
chłop cochra sie w łeb patrzy na gromadke brudnych obsmarkanych dzieciaków bawiących sie pod piecem i pyta żony
maryśka!!
to jak??
kąpiemy czy robimy nowe??
poza tym przed chwilą młynkowa śpiewała mi w radio
w kinie w lublinie kochaj mnie
w wejherowie na ulicy kochaj mnie
o co wam kuźwa biega??
ulczny seks uprawiają wszak ULICZNICE to sprawa znana i akceptowana...- 0 0
-
2004-05-13 08:42
bu ha ha ha
Przpomniał mi się programik 'Co mnie gryzie' - kilka lat temu reporteży wypytywali ludzi co sądzą o Wejherowie. Jeden z zaczepionych wypalił: 'Wejherowo? To miasto seksu i biznesu...' - dalej nie usłyszałem bo umarłem i spadłem z fotela.
A teraz widzę - faktycznie - przyjdzie mi przeprosić wszystkich obśmiewanych wejherowskich znajomych...
Czekam jeszcze na ten biznes- 0 0
-
2004-05-13 08:43
Najbardziej mi szkoda tego niemowlaczka, cóz niektórzy myslą c****, i po co taka rodzi dzieci.
- 0 0
-
2004-05-13 08:45
pijana matka
gzdzi się a dzieciątko cierpi bogu ducha winne. Takie baby powinno się sterylizowac by zapobiegac w przyszłości taragedii
- 0 0
-
2004-05-13 08:48
bratek
biznes by był gdyby głupole strażnicy na chama nie przerwali caresów:))
a tak:( jeszcze sie chachają z wajerowiaków:))- 0 0
-
2004-05-13 08:50
Kasiu
Bo dziwny jest ten świat.
Szkoda dzieciaczka bo przez taką matkę kiedys może dojść do targedii.- 0 0
-
2004-05-13 08:50
ba
I cóż za pożytek z takiej Straży Miejskiej?
Zamiast zaopiekować się dzieckiem i pozwolić obywatelom na dokończenie zbożnego dzieła prokreacji - pogonili faceta ze sprzętem na wierzchu - a jak sobie coś przeziębi???
SM - to szkodniki- 0 0
-
2004-05-13 08:57
bratek
A ciebie widze kręci ten sex ale o dzieciaku nawet nie wspomniałeś. Znieczulica?
- 0 0
-
2004-05-13 09:03
A co na to LPR z prawiczkiem pOsłem Strunkiem?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.