- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (516 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (197 opinii)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (87 opinii)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (150 opinii)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (97 opinii)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (72 opinie)
Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw?
W ostatnim czasie kierowców i internautów znów rozgrzał temat sekundników odliczających czas do końca zielonego czy czerwonego światła. W wielu miastach w Polsce zostały już wprowadzone. Zgodnie z prawem mogę być stosowane tylko na skrzyżowaniach o stałoczasowej sygnalizacji świetlnej. Światła na głównych arteriach naszej aglomeracji, wpięte w system Tristar, są zmiennoczasowe. Postanowiliśmy sprawdzić, czy jest szansa na wprowadzenie sekundników chociaż na niektórych skrzyżowaniach.
Wtórują im też lokalni politycy, za sprawą których temat wraca głównie w okresie kampanijnym. Bardziej sceptyczni są eksperci, którzy najpierw wskazywali na niezgodność sekundników z obowiązującym prawem, a następnie na ich niebezpieczne skutki.
Jak sprawa wygląda dziś?
Zgodnie z aktualnie obowiązującym "Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach" wyświetlacze czasu mogą być stosowane przy sygnalizacji świetlnej stałoczasowej.
I tu pojawia się pierwszy problem, bo takich sygnalizacji w Trójmieście z roku na rok jest coraz mniej.
W Gdańsku pozostało ich zaledwie 10 proc. (ok. 30 skrzyżowań na 300 wyposażonych w sygnalizację). "Stałoczasówki" regulują ruchem m.in. na Kartuskiej
Na innych skrzyżowaniach funkcjonuje bardziej elastyczna sygnalizacja zmiennoczasowa, a więc taka, która dostosowuje długość zielonego i czerwonego światła dla poszczególnych relacji w zależności od natężenia ruchu.
Wideo z 2021 roku
- Od lat powtarzamy i zdania w tej kwestii nie zmieniamy, że sekundniki mogą przynieść więcej szkód niż korzyści - przyznaje Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Z jednej strony można je stosować tylko na skrzyżowaniach z sygnalizacją stałoczasową, których mamy w mieście coraz mniej, z drugiej - wszelkie badania i doświadczenia z innych miast pokazują, że kierowcy, widząc uciekający czas na skrzyżowaniu, raczej przyspieszają, niż zwalniają. O tym, że sekundniki mogą powodować niebezpieczne sytuacje na drodze pomyślał nawet ustawodawca, wpisując tam warunek, że tam, gdzie są one stosowane, przed skrzyżowaniem powinno obowiązywać np. ograniczenie prędkości - podkreśla Wawrzonek.
Wideo archiwalne
W Gdyni nie ma szans na sekundniki
Jeszcze mniej skrzyżowań ze stałoczasową sygnalizacją świetlną pozostało w Gdyni. Tam też nie ma raczej szans, by takie urządzenia pojawiły się w najbliższych latach.
- Spośród 111 sygnalizacji na terenie Gdyni, obecnie tylko jedna działa w sposób stałoczasowy, natomiast wszystkie pozostałe są sygnalizacjami akomodacyjnymi, czyli dostosowującymi się do zmiennego natężenia ruchem rejestrowanego przez urządzenia detekcji pojazdów i pieszych - wyjaśnia Magdalena Wojtkiewicz, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni. - W związku ze sposobem działania sygnalizacji świetlnej, liczniki czasu nie będą w stanie wyświetlać czasu pozostałego do końca sygnału, ponieważ czas ten jest zmienny w każdym cyklu, a decyzja o zmianie fazy ruchu może być podejmowana z sekundy na sekundę - tłumaczy.
Sekundniki dla tramwajów i pieszych
Trójmiasto na mapie miejsc z sekundnikami nie jest jednak białą plamą. Od kilku lat z takiego rozwiązania korzystają motorniczowie. Z odliczania sekund do zielonego światła korzystają też piesi na przejściu dla pieszych na al. Jana Pawła II na wysokości szpitala na Zaspie.
Miejsca
Opinie (333) 6 zablokowanych
-
2024-04-19 11:52
średniowiecze
trochę jeżdżę tu i tam i sekundniki TAM działają sprawnie (nawet w Polsce) ,ale nie w Trójmieście .Ciągle szukają powodu ,aby ich nie było,niż sposobu aby były.
- 6 0
-
2024-04-19 12:12
Czasami....warto posłuchać mądrzejszych od siebie, podpatrzeć jak dobre rozwiązania funkcjonują w innych, lepiej rozwiniętych państwach i na tej podstawie - zmienić swoje zdanie
- 2 0
-
2024-04-19 12:14
Na światłach patrzę, jak wszyscy dookoła,
w telefon. Dla mnie sekundniki są zbyteczne.
- 0 3
-
2024-04-19 12:20
Ludzie chcą ale władza i tak zrobi po swojemu:((( nic dla mieszkańców
- 5 0
-
2024-04-19 12:42
Typowy platformerski niedasizm (1)
Oj ludzie, ludzie, kogo żeście wybrali...
- 6 1
-
2024-04-19 18:27
Właściwe osoby.
- 0 0
-
2024-04-19 12:59
Panie Wawrzonek, skończ pan, nam kierowcom kity wciskać (1)
My też jeździmy po innych miastach w Polsce i Europie. Funkcjonuje to bardzo dobrze, wszyscy są zadowoleni. Tylko tu i w tym mieście, są zabetonowane umysły urzędników. Od jednego urzędnika i jego tezy zależy czy mieszkańcom może żyć się lepiej.
- 0 0
-
2024-04-19 13:21
informacja, że przy sygnalizacji zmiennoczasowej nie da sie wprowadzic "odliczania"
jest powtarzana wszem i wobec, ale to naprawdę nie jest rocketscience.
poza tym jak GITD wprowadzana fotoradary dla wjazdu na późnym pomaranczowym to FAIR by byłoby odliczanie kiedy się kończy zielone.- 0 0
-
2024-04-19 13:24
Wy nie mozecie wprowadzic pilotarzowego systemu na prau skrzowaniach
I zobaczyć co się wydarzy
- 1 0
-
2024-04-19 13:29
Bardziej sceptyczni są eksperci, którzy najpierw wskazywali na niezgodność sekundników z obowiązującym prawem, a następnie na ich niebezpieczne skutki.
Nosz k...
A może niech posłuchają większości jeżdżącej po drogach? Skąd znają skutki skoro tego nie ma?
Niezgodność z prawem?
A są zakazane? Jeśli nie jest coś zabronione to jest dozwolone.- 1 1
-
2024-04-19 13:31
W innych miasta juz dawno są sekundniki i mega to pomoglo
- 4 0
-
2024-04-19 13:56
W polskich miastach i w za granicą, tam gdzie są zamontowane, pomagają w udrożnieniu ruchu
Tylko w zabetonowanych umysłach gdańskich urzędników się nie da.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.