- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (514 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (154 opinie)
- 3 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (120 opinii)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (95 opinii)
- 5 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (41 opinii)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (59 opinii)
Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw?
W ostatnim czasie kierowców i internautów znów rozgrzał temat sekundników odliczających czas do końca zielonego czy czerwonego światła. W wielu miastach w Polsce zostały już wprowadzone. Zgodnie z prawem mogę być stosowane tylko na skrzyżowaniach o stałoczasowej sygnalizacji świetlnej. Światła na głównych arteriach naszej aglomeracji, wpięte w system Tristar, są zmiennoczasowe. Postanowiliśmy sprawdzić, czy jest szansa na wprowadzenie sekundników chociaż na niektórych skrzyżowaniach.
Wtórują im też lokalni politycy, za sprawą których temat wraca głównie w okresie kampanijnym. Bardziej sceptyczni są eksperci, którzy najpierw wskazywali na niezgodność sekundników z obowiązującym prawem, a następnie na ich niebezpieczne skutki.
Jak sprawa wygląda dziś?
Zgodnie z aktualnie obowiązującym "Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach" wyświetlacze czasu mogą być stosowane przy sygnalizacji świetlnej stałoczasowej.
I tu pojawia się pierwszy problem, bo takich sygnalizacji w Trójmieście z roku na rok jest coraz mniej.
W Gdańsku pozostało ich zaledwie 10 proc. (ok. 30 skrzyżowań na 300 wyposażonych w sygnalizację). "Stałoczasówki" regulują ruchem m.in. na Kartuskiej
Na innych skrzyżowaniach funkcjonuje bardziej elastyczna sygnalizacja zmiennoczasowa, a więc taka, która dostosowuje długość zielonego i czerwonego światła dla poszczególnych relacji w zależności od natężenia ruchu.
Wideo z 2021 roku
- Od lat powtarzamy i zdania w tej kwestii nie zmieniamy, że sekundniki mogą przynieść więcej szkód niż korzyści - przyznaje Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Z jednej strony można je stosować tylko na skrzyżowaniach z sygnalizacją stałoczasową, których mamy w mieście coraz mniej, z drugiej - wszelkie badania i doświadczenia z innych miast pokazują, że kierowcy, widząc uciekający czas na skrzyżowaniu, raczej przyspieszają, niż zwalniają. O tym, że sekundniki mogą powodować niebezpieczne sytuacje na drodze pomyślał nawet ustawodawca, wpisując tam warunek, że tam, gdzie są one stosowane, przed skrzyżowaniem powinno obowiązywać np. ograniczenie prędkości - podkreśla Wawrzonek.
Wideo archiwalne
W Gdyni nie ma szans na sekundniki
Jeszcze mniej skrzyżowań ze stałoczasową sygnalizacją świetlną pozostało w Gdyni. Tam też nie ma raczej szans, by takie urządzenia pojawiły się w najbliższych latach.
- Spośród 111 sygnalizacji na terenie Gdyni, obecnie tylko jedna działa w sposób stałoczasowy, natomiast wszystkie pozostałe są sygnalizacjami akomodacyjnymi, czyli dostosowującymi się do zmiennego natężenia ruchem rejestrowanego przez urządzenia detekcji pojazdów i pieszych - wyjaśnia Magdalena Wojtkiewicz, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni. - W związku ze sposobem działania sygnalizacji świetlnej, liczniki czasu nie będą w stanie wyświetlać czasu pozostałego do końca sygnału, ponieważ czas ten jest zmienny w każdym cyklu, a decyzja o zmianie fazy ruchu może być podejmowana z sekundy na sekundę - tłumaczy.
Sekundniki dla tramwajów i pieszych
Trójmiasto na mapie miejsc z sekundnikami nie jest jednak białą plamą. Od kilku lat z takiego rozwiązania korzystają motorniczowie. Z odliczania sekund do zielonego światła korzystają też piesi na przejściu dla pieszych na al. Jana Pawła II na wysokości szpitala na Zaspie.
Miejsca
Opinie (333) 6 zablokowanych
-
2024-04-19 21:44
Jaste za.mniej mandatow i bezpieczniej
- 0 0
-
2024-04-19 21:53
To by bylo dobre, bo wtedy kierowca wie, ile ma jeszcze czasu na smartfona
- 2 0
-
2024-04-19 21:55
ZDiZ do zwolnienia, cały!
Ten cały Tristan czy jak mu tam nie działa albo obsługują go totalni dyletanci, którzy tak to ustawiają, że praktycznie wszędzie jest czerwona fala
- 2 0
-
2024-04-19 23:56
Poproszę
o taki zegarek na przejazdach kolejowych przy Piaskowej,Północnej i Puckiej.Można jajo znieść od czekania.
- 0 0
-
2024-04-20 02:17
zascianek
tu w gdunsku jak zwykle zascianek inaczej niz w innych duzych miastach Tam jakos swietnie sie to sprawdza a tu zawsze maja problemy za to rokzopywac drogi jak najbardziej w tym liderzy w kraju Z D i Z w gdansku do rozwiazania !!!
- 1 0
-
2024-04-20 03:12
Jest opór przed tym rozwiązaniem bo to znacznie ograniczy dochody z mandatów.
- 0 0
-
2024-04-20 06:39
Zmiennoczasowe? Hahaha. Chyba jak w terenie technicy przeprogramują cykle.
- 0 0
-
2024-04-20 06:50
Takie coś przy dojściach do SKM
żeby sie nie spóźnić o trzeciej w nocy o kilka sekund.
- 0 0
-
2024-04-20 07:02
Byłem wczoraj w Słupsku, fajna sprawa z tymi sekundnikami!!
- 0 0
-
2024-04-20 09:44
Czyli sprawy nie ma i dyskusja jest nieco bez sensu, skoro nie można ich montować.
Nie rozumiem argumentu o przyspieszaniu.
Te które widziałem kiedyś (dawno temu) na zachodzie, to nie były sekundniki na zielonym, ale na czerwonym. Czyli nikt nie mógł przyśpieszać, bo sekundnik włączał się w pewnym momencie trwania czerwonego. A wtedy raczej wszyscy już dawno stoją i czekają.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.