• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sensacyjne odkrycie na aukcji dzieł sztuki

km
29 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Odkryty na aukcji  XVII-wieczny obraz ze szkoły flamandzkiej potwierdza że "Sąd Ostateczny" przed 400 laty wisiał w Bazylice Mariackiej. Odkryty na aukcji  XVII-wieczny obraz ze szkoły flamandzkiej potwierdza że "Sąd Ostateczny" przed 400 laty wisiał w Bazylice Mariackiej.

Na rynku aukcyjnym w Europie został wystawiony na sprzedaż XVII-wieczny obraz potwierdzający, że przed 400 laty słynny "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga był wyeksponowany w centralnym punkcie gdańskiej Bazyliki Mariackiej. Czy obraz trafi do Gdańska?



Nieznany, XVII-wieczny obraz ze szkoły flamandzkiej, można przyrównać do innych dzieł z tego okresu przedstawiających kościoły we Flandrii i Niderlandach. Jednak, jak podaje "Polska-Dziennik Bałtycki", który jako pierwszy opisał odkrycie, dzieło ukazujące wnętrze Bazyliki Mariackiej nie jest wymienione w literaturze przedmiotu.

Prof. Juliusz Chrościcki z Zakładu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego, który podjął się zbadania dzieła twierdzi, że obraz jest prawdopodobnie jedynym ukazującym, jak wyglądało przed czterema wiekami wnętrze bazyliki i jakie miejsce zajmował w niej ołtarz.

Dzieło nieznanego mistrza z tryptykiem Memlinga, należało przed wojną do właścicieli pałacu w Markowie (wtedy Reichertswalde), koło Morąga. Po wojnie trafiło do Galerie Moritzburg-Halle w Niemczech, skąd po długich staraniach zostało odzyskane przez potomków przedwojennych właścicieli. To oni zdecydowali o wystawieniu XVII-wiecznego obrazu na aukcji.

O tym że XVII-wieczne dzieło pojawiło się w ofercie sprzedaży dowiedział się Mirosław Zeidler, zabytkoznawca, właściciel galerii "Dantiscum Emporium" w Gdańsku. Poinformował o tym ks. infułata Stanisława Bogdanowicza z Bazyliki Mariackiej.

- Nigdy nie miałem wątpliwości, że "Sąd Ostateczny" wisiał w bazylice przez 400 lat i właśnie tutaj jest jego miejsce - powiedział "Polsce - Dziennik Bałtycki" ks. Bogdanowicz. Stwierdził także, że dobrze by było, żeby dokumentujący kilkaset lat historii flamandzki obraz znalazł się w Gdańsku. Przyznał jednak, że kościoła z pewnością nie stać na taki wydatek.

Bazylika Mariacka, czyli największy ceglany kościół na świecie i najsłynniejszy gdański tryptyk "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga związane były ze sobą z przerwami przez cztery wieki. Obraz z ok. 1470 roku, zamówiony przez Medyceuszy, został zrabowany przez gdańskiego kapra Pawła Beneke i ofiarowany kościołowi Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Z Gdańska pierwszy raz zabrały go do Luwru wojska napoleońskie - wrócił w 1817 roku.
Drugi raz wywieźli go Niemcy pod koniec II wojny światowej. Potem Rosjanie tryptyk zabrali do Ermitażu. Ołtarz wrócił do Gdańska, ale już nie do bazyliki, lecz do Muzeum Narodowego. W kościele wisi jego kopia.
km

Miejsca

Opinie (118) ponad 10 zablokowanych

  • (28)

    to prawdziwa sensacja
    zwłaszcza kiedy się weźmie pod uwagę, że XVII wieku nie było Muzeum Narodowego
    a bu ha ha ha ha ha

    • 1 0

    • czytac (24)

      ja potrafisz to przeczytać to puknij sie w czoło i będzie wesoło :)

      • 0 0

      • (22)

        "Na rynku aukcyjnym w Europie został wystawiony na sprzedaż XVII-wieczny obraz potwierdzający, że przed 400 laty słynny "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga był wyeksponowany w centralnym punkcie gdańskiej Bazyliki Mariackiej"

        to ty burasie naucz się czytać :-)
        wytłuszczono ci sierotko marysiu informację? no
        nie sil sie na dowcipasy, bo za cienki jesteś w uszach
        niżej też :-P

        • 0 0

        • no nie moge!

          no i jak sie ma, zacytowany przez ciebie fragment, do muzeum narodowego??? co za baran!

          • 0 0

        • to moze ze zrozumieniem? (17)

          Nie chodzi o to czy bylo muzeum czy nie, chodzi o to, ze obraz potwierdza dokladnie miejsce w którym wisial sąd ostateczny, a wczesniej mozna bylo tylko przypuszczac. Sensacja jest to, ze te informacje uzyskano z obrazu o ktorym nikt dotad prawie nie slyszal. Ze zrozumieniem trzeba czytac, tylko, ze ta umiejetnosc chyba zanika jak sie calymi dniami siedzi i kombinuje zeby znalezc dziure w calym i skomentowac kazdy artykul na tym portalu.

          • 0 0

          • Mateuszu (16)

            Sęk w tym, że zarówno gallux jak i jego adwersarz używają skrótów myślowych. Ograniczając swoją wypowiedź do tego co im w końcowej fazie czytania artykułu przychodzi do głowy, a ty się domyśl do czego ten i ów pije. To typowe na tym portalu SMS-owy typ wypowiedzi. Krótko, często z błędami ortograficznymi i bez interpunkcji.
            Chciałoby się obu panów zapytać: allle o csso chchodziii?

            • 0 0

            • (15)

              to chyba logiczne, że przed 400 laty obraz nie mógł wisieć w muzeum narodowym:-)
              odsyłam do historii jego "POzyskania" przez hanzeatyckie miasto danzig

              "Dnia 10 kwietnia 1473 r. z portu w Lubece wyszła w morze wielka karawela »Piotr z Gdańska«, którą dowodził gdański kaper Paweł Benecke. Był to już drugi rok wojny angielsko-hanzeatyckiej. Okręt miałpatrolować wody terytorialne i współdziałać z innymi jednostkami w blokadzie brzegów angielskich. Zdobycz nie kazała na siebie długo czekać. Na horyzoncie zauważono wielki galeon płynący pod neutralną banderą Burgundii oraz towarzyszącą mu mniejszą brygantynę. Olbrzymi galeon »Święty Mateusz« wyrażnie zmierzał ku brzegom Anglii. 27 kwietnia kapitan Paweł Benecke wydał rozkaz ataku. Zwinniejsza brygantyna »Święty Jerzy« przedostała się do Southampton. Załoga »Świętego Mateusza« odważnie stawiła opór napastnikom. Zacięta walka zakończyła się jednak druzgocącą klęską galeonu. 13 marynarzy poległo, 100 było rannych. Po abordażu zwycięzcy Gdańszczanie przyholowali zdobycz do portu Stade w biskupstwie bremeńskim. Tu dokonano podziału łupów. Znaleziono duże ilości cennych płócien, skór, jedwabnych obić, przetykanych złotem tkanin, ałunu i różnych kosztowności.

              Okazało się, że pod żaglami zdobytej jednostki znajdował się również wspaniały tryptyk fundacji Angela Tani."

              zatem jeżeli już chcemy być precyzyjni, to oddajmy obraz fundacji AT
              ale z was ciołki:-) nie znacie historii obrazu, i zapewne niewielu widziało go na własne oczy
              jako pacholę widziałem go pare razy
              najbardziej spodobały mi sie gołe kobitki

              • 0 0

              • gallux jesteś żałosny

                wszyscy tłumaczą ci że chodzi o miejce na planie bazyliki a ty swoje i jeszcze myślisz ż błyskasz elokwencją.

                • 0 0

              • szkoda ze sie tak napociles

                bo nie chodzi o to, kto ma jaka wiedze historyczna na ten temat, ale o to ze nikt nie twierdzi, ani tym bardziej nie ma tego w artykule, jakoby obraz znajdowal sie w muzeum narodowym w XVII w, ani ze to muzeum wtedy istnialo. a to zes artykulowi zarzucil. teraz grzecznie wszystkich przepros i napisz kto tu jest ciolkiem:P

                • 0 0

              • przeczytaj jeszcze raz (5)

                moją odpowiedź na poprzednią Twoją wypowiedz, ale naprawdę... błagam... ze zrozumieniem.
                Może mała podpowiedź: zacznij od skupienia się nad pierwszym zdaniem:
                "Nie chodzi o to czy bylo muzeum czy nie, chodzi o to, ze obraz potwierdza dokladnie miejsce..."
                W całym tekscie chodzi właśnie o to miejsce w Bazylice, a nie miejsce w Gdańsku.
                Bijesz pianę i sypiesz cytatami z wikipedii ale logiki wtym żadnej...

                • 0 0

              • (4)

                Ty widzisz jakie to miejsce? Bo ja nie.

                • 0 0

              • (3)

                wschodnia ściana nawy północnej tuż obok prezbiterium ;P

                • 0 0

              • (2)

                Aleś wytłumaczył... Tam gdzie jest zegar??

                • 0 0

              • (1)

                tak:) tyle, że to jest wschodnia ściana północnej części transeptu a nie nawy północnej...

                • 0 0

              • dobre miejsce na obraz!

                nawa boczna nie ma wschodniej ściany, ale można się domyśleć o co chodzi :)

                a gdzie był zegar?

                • 0 0

              • jesteś idiotą?

                czy tylko udajesz?

                • 0 0

              • czytanie ze zrozumieniem (1)

                "wspaniały tryptyk fundacji Angela Tani"
                - "to oddajmy obraz fundacji AT"

                obraz został ufundowany przez Angela Tani a nie fundacje jego imienia:)

                • 0 0

              • to nie o czytanie nawet chodzi...

                tylko o brak elementarnej wiedzy, charakterystyczny dla pokolenia wychowanego na telewizji...
                do skoły gallux a nie na forum głupoty pisac!!!

                • 0 0

              • Opinia została zablokowana przez moderatora

              • Opinia została zablokowana przez moderatora

              • tu macie Galluxa :)

                http://img.trojmiasto.pl/zdj/fotki_duze/3100/z3119.jpg
                Gallux to ten tam, w środku...
                Fotka ze strony http://rozrywka.trojmiasto.pl/news.phtml?id_news=17075&strona=1

                • 0 0

              • koles, jestes beznadziejny.takie steku chamstwa , prywatnego dopieprzania sie na tym ani na innym portalu dawno nie czytałam.

                • 0 0

        • Gbur (1)

          • 0 0

          • CHAM

            • 0 0

        • Może nie było

          też Bazyliki Mariackiej? Cóż za taboret.

          • 0 0

      • Jako prawdziwy Stefan pragnę zakomunikować, że nie dodaje już postów na tej stronie. Ten Pan powyżej podszywa się pode mnie albo to zbieżność imion. Pragnę zakomunikować, że poziom postów niektórych debili z tego forum osiągnął zenitu i nie mam zamiaru gadać z wami. Swoją drogą, ciekawe czy Paweł Beneke jeździł golfem i nosił dresy? Bo przecież wszyscy w golfach to złodzieje!

        • 0 0

    • nie było tez głupich komentarzy na forum

      wiesniactwo nie mialo internetu

      • 0 0

    • gallux- i wszystko jasne

      • 0 0

    • czyzby gallux znow potwierdzil, ze jest idiota?

      nie chce mi sie czytac calosci, ale po dwoch pierwszych postach mniemam, ze tak. powiedzcie :)

      • 0 0

  • byłem ostatnio w bazylice mariackiej i nie podobało mi sie (12)

    cicho, szaro, buro..powinni puszczać jakąś muzyczkę, lepiej by się zwiedzało. a to wejście na wieżę? jest 21 wiek a ja muszę latać jakimiś krętymi korytarzami. windę by wstawili...nie wiem gdzie sens, gdzie logika

    • 1 0

    • głupol (2)

      jak chcesz windy to sobie zwiedzaj zieleniak !!! Na górze jest muzyczka ... będziesz wniebowzięty!

      • 0 0

      • hhahaha (1)

        dobre, pobieram

        • 0 0

        • no i można trojmiasto.pl odwiedzić ;)

          Tu byłem

          • 0 0

    • (1)

      Te schody to prawdziwa atrakcja turystyczna i nie tylko, jak nie wierzysz to zaprowadź tam teściową :)

      • 0 0

      • może ją

        nareszcie szlag trafi

        • 0 0

    • chcesz muzyczke to wez sobie mp3ke

      • 0 0

    • głu.pek

      hahaha śmieszny gościu jesteś. Chcesz muzyczkę to sobie na dicho idź:D To jest kościół, miejsce gdzie się ludzie modlą...

      • 0 0

    • (1)

      W największym ceglanym kościele na świecie chcesz zamieścić windę? to dopiero brak sensu i logiki. Nie zapominaj tez ze to kościół. Miejsce modlitw refleksji, miejsce w którym dla ludzi panuje cisza.Brak wrażliwości na zabytki, na historie, umysł zdominowany technologia która nie zawsze i wszędzie jest dobra, ogranicza umysłowo ludzi którzy nie współpracują z nią tylko opierają sie na niej. Tak mogę podsumować twoja wypowiedz.

      • 0 0

      • anka

        Ty chyba nie pomyślałaś, zanim zaczęłaś pisać...

        • 0 0

    • i piwo z kija!
      i kiełbaski z grila!

      • 0 0

    • polglowek (1)

      sluchaj patalachu jak chcesz sie przejechac winda to idz do hotelu mercure,ja w zadnym starym kosciele albo zamku nie widzialem jeszcze windy.

      • 0 0

      • ale taniec

        przy rurze podniósłby oglądalność

        • 0 0

  • Narodowa zbiórka na obraz po mszy (4)

    Proponuje aby księza zorganizowały narodowa zbiórke na ten obraz.

    • 0 1

    • Tak jest (2)

      niech szanowny ksiądz Rydzyk się za to zabierze:D

      • 0 0

      • (1)

        Jestem za, koniecznie z cegiełkami aby potem było wiadomo, komu oddać.

        • 0 0

        • Dobry pomysł

          • 0 0

    • a moze pora na glodzia

      • 0 0

  • Niech miasto Gdańsk to kupi

    i odda Głodziowi. Może jeszcze dorzucić jakąś działkę w atrakcyjnym miejscu, aby arcy nie narzekał, że go gratami zawalają.

    • 0 1

  • witraże (1)

    Na obrazie widać chyba jeszcze, że gdy powstawał obraz, okna były przeszklone bezbarwnym szkłem (nie było witraży).

    • 1 0

    • OJ NIESTETY

      to nie sa witraze:)

      • 0 0

  • darczyńca ? (2)

    może Głódź kupi i sprezentuje bazylice, ostatnio pokazał, że lubi robić prezenty, dzięki takiemu na pewno wpisałby się do historii lepiej niż tym poprzednim

    • 0 1

    • no i ma 48mln Euro do wydania

      powinno styknąć

      • 0 0

    • mohery sie zrzuca to starczy nawet na 2 takie

      • 0 0

  • to gdzie jest ten obraz w Muzeum Nasrodowym czy na aukcji w Europie? (1)

    Jeszcze rano nic nie pilem ,a juz sie pogubilem w domyslach.
    Zastanawiam sie tez czy niejaki galux modlil sie chociaz raz w zyciu albo byl na mszy swietej.
    Reszta wypowiedzi tez mnie wzruszyla.

    • 0 1

    • na aukci jest ten co na obrazku

      a w muzeum jest sąd ostateczny

      • 0 0

  • niech Głódź lepiej kupi ten obraz

    a nie stawia kolejny kościół, w dodatku brzydki

    • 0 1

  • dziwne

    wygląda na fałszywkę. Chyba, ze ktoś niechlujnie pracował Photoshopem.

    • 0 1

  • SĄD OSTATECZNY Memlinga ... "ZRABOWANY przez gdańskiego kapra Pawła Beneke"...??? (18)

    ...Raczej powinno być: ZDOBYTY na wrogu, jako łup, w regularnej walce na morzu, przez gdańskiego kapra (tzn. posiadającego prawomocne "listy kaperskie") Pawła Beneke, a to pewna różnica niż "zrabowany"...
    ...A XVII wieczny flamandzki obraz, owszem, dobrze by było gdyby zanlazł się w Gdańsku, np. w Muzeum Narodowym...

    • 0 1

    • w regularnej walce powiadasz? (17)

      znaczy sie, rozumiem, braly w niej udzial okrety wojenne? co wtedy na okrecie wojennym robil "sad ostateczny"?

      • 1 0

      • Jeśli uważasz, że wtedy rozróżnioenie statków handlowych i okrętów wojennych było tak wyrażne jak teraz to jesteś w błędzie... (16)

        Walka to walka, a nie "rabunek"... "Rabunek" to może być w banku, albo w nocy w muzem itp....

        • 1 0

        • nie do konca cie rozumiem (14)

          wiec statki handlowe mialy np armaty zeby sie bronic przed piratami czy innymi statkami. ale nadal BRONIC. preciez nie wysyla sie na wojne statkow handlowych, a juz na pewno nie z tak cennym dzielem na pokladzie. tak mi podpowiada logika. zatem zostal zaatakowany i jak dla mnie to nadal rabunek.
          i moze byc na statku, rabunek=kradziez, jesli mamy sie czepiac slownictwa...

          • 1 0

          • Spiermy sie o słowa, bo... (13)

            ...Dla mnie to był legalny "łup wojenny" a nie "rabunek". Beneke był legalnym kaprem (a nie piratem) i zaatakował jednostkę wroga (do tego łamiącą prawo bo pływającą pod fałszywą banderą państwa neutralnego)...
            ...Takie gdańskie i elbląskie statki kaperskie (pewnie Beneke też) uczestniczyły kilka lat wcześniej w wojnie XIII letniej po polskiej stronie i rozbiły flotę zakonną w bitwie na Zalewie Wiślanym (Zatoce Świerzej) co przyczyniło się ostatecznie do zwycięstwa w wojnie... Były one protoplastami polskiej Marynarki Wojennej - Kazimierz Jagiellończyk nazywał je "naszymi statkami"...

            • 1 0

            • OK

              lup wojenny mi odpowiada:)

              a czy legalny to juz inna bajka, chyba nie mozna mowic o prawie w czasie wojny... wszak niemcy czy ruscy w czasie wojny tez wywozili rozne dobra z polski i chyba mozna to nazwac lupem wojennym? a teraz, zdaje mi sie, rozne organizacje daza do tego by odzyskac co cenniejsze rzeczy i ich dzialania sa ogolnie przyjete za racjonalne. wiec w takim swietle nie zdziwilbym sie gdyby pierwotny wlasciciel oltarzu, gdyby sie po niego zglosil, mialby prawo go otrzymac...

              • 0 1

            • czyli to co szkopy i ruscy nam nakradli to też "legalny łup wojenny"??? (11)

              hę? czy jak?

              • 0 1

              • Pisząc "legalny" maiałem na myśli... (10)

                ..., że zdobyty przez żołnierzy-marynarzy (kaprów) w regularnej wypowiedzianej wojnie, a nie przez piratów w czasie pokoju...
                ..."Pierwoytny właściciel" upominał się, a jakże, sprawa trafiła do paieża... a po pewnym czasie ucichła i nie było już żądań zwrotu... Nie ma na to dokumentów, ale takie ucięcie sprawy i fakt, że Gdańsk był bogatym miastem, każą przypuszczać, że sprawę załatwiono polubownie, pewnie było jakięś odszkodowanie itd...
                ..."Szkopy" i "ruscy" to nam jeszcze bardzo wiele nie oodali i za bardzo wiele nie zapłaciłi... To nie są porównywalne sprawy, delikatnie rzecz ujmując...

                • 1 0

              • (9)

                To był "zarobek" kaprów - łupy morskie.
                A flota kaperska to nie armia.

                • 0 0

              • Flota kaperska to była ówczesna polska/gdańska "flota wojenna", wg realiów epoki... (8)

                Podobnie w X w. ówczesna "armia" polska to była drużyna książęca i kmiecie pospolite ruszenie... Takie były realia epoki...

                • 1 0

              • (7)

                "Kaper - armator lub dowódca, również członek załogi uzbrojonego statku handlowego, walczący na własny koszt i ryzyko w służbie swego mocodawcy prowadzącego wojnę na morzu. Mocodawca zapewniał kaprowi ochronę prawną (w tym prawo do noszenia na statku jego bandery) oraz prawo do zachowania większości zysków." v.

                • 0 0

              • trochę sie to rózni od armii - a propos kradzieży zabytków na terenie Polski podczas wojny

                • 0 0

              • ...Innymi słowy żołd pochodził z łupów, była ochrona prawna i bandera mocodawcy... (5)

                Więc, wg współczesnych kryteriów, bliżej tu do zorganizowanej floty państwowej/miejskiej niż do bandy piratów... Czyż nie ?

                • 0 0

              • (4)

                "Najemnik to:

                * Osoba, która w celu zdobycia korzyści majątkowej, podejmuje się wykonania zbrojnego zadania. Członek wojska najemnego, nie ma prawa do statusu kombatanta lub jeńca wojennego ."

                • 0 0

              • No i co z tego... (3)

                Polskie wojsko przez wieki skladało się z pospolitego ruszenia i wojsk najemnych... Można uznać, że kaprzy (kaprowie?) byli flotą najemną...

                • 0 0

              • (2)

                A możesz przypomnieć przedmiot sporu w naszej dyskusji?:)

                • 0 0

              • Anonim... Pa..pa...kończę na dziś... (1)

                ;-)

                • 0 0

              • papa

                • 0 0

        • svantoboor - wszystko jasne

          drugi gallux

          • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane