- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (68 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (93 opinie)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (165 opinii)
"Siedzenia w komunikacji to nie kanapa"
- W czasach pandemii w komunikacji miejskiej część miejsc jest wolnych, ale to nie powód, by robić z sobie z siedzeń kanapy i rozkładać się jak w domowym salonie z podnóżkiem - pisze nasz czytelnik pan Marek, apelując zwłaszcza do młodych o kulturalne zachowanie.
Coraz częściej widzę zwłaszcza młodych ludzi, którzy wykorzystują puste miejsca jako podnóżek. Rozsiadają się jak na kanapie w swoim pokoju, kładąc buty na siedzeniach. Najczęściej są zapatrzeni w smartfon i tym samym odcięci od świata zewnętrznego.
Groźby i wyzywanie po zwróceniu uwagi
Czują się na tyle swobodnie, że nie zważają na uwagi innych pasażerów. Bywa, że potrafią odburknąć coś, a nawet grozić innym osobom. Zdarza się też tzw. pyskowanie, którego byłem kilkukrotnie świadkiem.
Rozumiem, że w domu mogą robić, co chcą. To tam przecież najwięcej się uczą. Niech to będzie nawet dom kolegi albo koleżanki, o ile rodzice tolerują takie zachowanie, ale w przestrzeni publicznej wymagane są elementarne podstawy kultury osobistej. Te siedzenia ktoś później musi czyścić i zadbać o nie. Tymczasem niektórzy myślą, że są u siebie, a przestrzeń, którą wyznaczają wyciągniętymi nogami, należy do nich i wara innym od tego.
Jak nauczyć dziecko dobrych manier?
Niestety tak to nie działa. Wielkie podziękowania dla konduktorów i strażników ochrony kolei, którzy w SKM potrafią zwrócić młodym uwagę, by nie traktowali siedzenia naprzeciwko jako "pufy".
Starsi z torbami też nie bez winy
Ktoś powie: facet, odczep się od młodych. Zatem żeby nie krytykować tylko nastoletnich pasażerów, zwrócę przy okazji także uwagę na kładzenie toreb na wolnych siedzeniach. A w tym lubują się głównie starsze osoby.
Problem przestał istnieć z nadejściem pandemii, ale wcześniej nie brakowało sytuacji, w których nie było miejsca, bo "pani musiała położyć torbę", i na zwrócenie uwagi reagowała w podobny sposób jak lubujący się w "rozprostowywaniu nóg" w komunikacji.
I tu, i tu kluczowa jest kwestia kulturalnego zachowania. Tyle się o tym mówi, tak wielu jest wyczulonych na zachowania innych, a tymczasem w komunikacji miejskiej widać najbardziej, jak bardzo nam tego wyczulenia brakuje.
Ustąpienie miejsca w autobusie to dyshonor?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (419) ponad 20 zablokowanych
-
2021-05-04 10:58
Wszystko ok, ale
buty out!!!
- 1 1
-
2021-05-04 14:15
Jak tak siądzie na przeciw mnie, to niech się liczy z tym że mam fetysz brudnych butów i zapaskudze te buty wtedy gdy beztrosko będzie patrzeć w tefon, może to nauczy delikwenta nie zakładania nóg na siedzenia...
- 0 0
-
2021-05-07 07:42
chołota
co do kładzenia toreb na siedzeniach no to co to komu przeszkadza, przeciez i tak co drugie miejsce ma byc wolne ,wiec jesli torba jest czysta to w czym problem- a co do robienia z siedzenia podnózka to powiem tak: niech ZTM-y SKM-y czy ZKM-y im uwage zwracaja ,ja nie mam zamiaru potem oberwac nożem pod żebra, jak pasazerów rozbestwili to niech im to teraz wyperswadują, bo oni to tylko potrafia do kierowców sie przypie---lać i im dopierd---lać a pasażerów to traktują jak swięte krowy którym wszystko wolno -wiem bo kiedys jeździłem autobusem w komunikacji
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.