• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sikający na kamienicę do reporterki: "Jest pani niekulturalna"

Renata Dąbrowska
18 lipca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Czterech młodych mężczyzn nie widziało nic złego w tym, że obsikują ściany kamienicy tuż pod oknami mieszkańców. Oburzyli się natomiast, gdy autorka zdjęć zwróciła się do nich per "ty". Czterech młodych mężczyzn nie widziało nic złego w tym, że obsikują ściany kamienicy tuż pod oknami mieszkańców. Oburzyli się natomiast, gdy autorka zdjęć zwróciła się do nich per "ty".

Młoda kobieta przyprowadziła na komisariat czterech mężczyzn, których nakryła na obsikiwaniu kamienicy w centrum Gdańska. Policjant wzbraniał się przed interwencją, a mandaty wystawił dopiero, gdy dowiedział się, że historia może trafić do mediów.



W tej historii najbardziej bulwersuje:

Bohaterką tej historii jest Renata Dąbrowska, fotoreporterka trójmiejskiej redakcji Gazety Wyborczej. Na swoim profilu w portalu Facebook opisała sytuację, w której uczestniczyła w nocy z piątku na sobotę w centrum Gdańska.

Publikujemy jej opowieść w całości.

***


Piąteczek, chwila przed północą.

Wracam ulicami Głównego Miasta w Gdańsku.

Widzę czterech chłopców koło 20 lat, mijają mnie, skręcają w podwórko koło ul. Piwnej i Chlebnickiej. Stoją, żartują i sikają pod murem jednej z kamienic.

Idę za nimi, wyciągam aparat, robię zdjęcie. Zaczyna się rozmowa.

Jeden się śmieje, chce pozować. Drugi nie zgadza się na fotografowanie. Trzeci zaczyna wyzywać.

Mówię, że to trochę słabo, że sikają pod czyimiś oknami.

Oni, że to słabo, że ich fotografuję, że nie mam prawa.

Ja na to, że mam prawo robić zdjęcia (prawo do ich publikacji to inna kwestia, o czym również nie mają pojęcia).

Rozmawiamy.

Pytam, skąd są i czy miło byłoby im, gdyby ktoś sikał pod ich oknami.
Oni, że nie ma tu toi toi, ani innych publicznych toalet.
Ja - czy nie mogli skorzystać z toalety w knajpie, w której imprezują?
Na co oni, że nie piją w knajpie (!)

Mówię, że spożywanie alkoholu w miejscu publicznym też jest zakazane. Próbuję przypomnieć sobie - powiedzieć im gdzie są toalety publiczne.

Na tego mężczyznę nasz reporter natknął się w biały dzień. Mężczyzna załatwiał swoją potrzebę fizjologiczną na ścianę miejskiej toalety, do której wejście kosztuje 2 zł. Na tego mężczyznę nasz reporter natknął się w biały dzień. Mężczyzna załatwiał swoją potrzebę fizjologiczną na ścianę miejskiej toalety, do której wejście kosztuje 2 zł.
Na to jeden (agresywny!), że jestem niekulturalna, bo mówię mu 'na ty', że nie pamięta, żebyśmy się sobie przedstawiali, (koleś, który szczy przy murze, zarzuca mi, że zachowuję się niekulturalnie!!!) i ciągnie, że nie mam prawa ich fotografować.

Oświadczam i proponuję, że tuż obok jest komisariat policji zobacz na mapie Gdańska, możemy pójść i dowiedzieć się kto ma jakie prawa.

Zgodzili się! (w międzyczasie jeden się ulotnił)

We czworo wchodzimy na policję.

Opowiadam sytuację, że chłopcy nieopodal obsikiwali kamienicę, że przechodząc i widząc to, zrobiłam zdjęcia.

Jeden wcina się i mówi, że on sobie nie życzył zdjęć i nieważne, że jestem z gazety (zachowałabym się tak samo nawet gdybym pracowała na księżycu!) i panowie policjanci mają mi powiedzieć, że nie miałam prawa ich fotografować.

Powiedziałam, że można fotografować (prawie) wszędzie, nie zawsze można zdjęcia publikować.

Pan policjant przyznał mi rację, zapytując przy okazji czego od niego oczekuję.

(W tak zwanym międzyczasie jeden z chłopców 'cyka mi foty' komórką, policjant go powstrzymuje - już oczyma wyobraźni widzę co dzieje się z moim wizerunkiem w internetach!)
Więc powtórzyłam co się stało i że oczekuję, że 'obszczymury' (niedokładnie tak ich nazwałam) zostaną ukarani.

Pan policjant na to, że musi skierować sprawę do sądu, że nie może im wystawić mandatów, bo tego nie widział (!!!).

Przypomniałam panu, że ja to widziałam, mam zdjęcia, a chłopcy również się do tego przyznali!

Jeden dzielny pan policjant wylegitymował ich, drugi wziął mnie na stronę. Po krótkiej rozmowie (pytał, czy będziemy o tym całym zajściu pisać w gazecie), oświadczył, że jednak szczający zostaną ukarani mandatami.

A ja teraz, po tym wszystkim zastanawiam się co jest grane?!

Wchodzę w ciemne podwórze za czterema kolesiami, którzy sikają pod oknami, robię zdjęcia, rozmawiam z nimi (nie bojąc się, ale trochę jednak ryzykując!) ,idziemy na policję, chłopaki przyznają się do obsikiwania, jest świadek, są zdjęcia, i trzeba było przekonywać, że chyba stosowne przy tej okazji byłyby mandaty, coby k...a młodzież czegoś się może nauczyła?!

Czego ja się nauczyłam?
Wciąż jestem w szoku!

Czytaj także: Brak słów. Obsikał ścianę miejskiej toalety
Renata Dąbrowska

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (607) ponad 20 zablokowanych

  • sikanie

    rozwiazanie jest proste trzeba zbudowac wiecej publicznych toalet, bezplatnych. wydaje sie olbrzymie pieniadze na nikomu niepotrzebne budowle np. ECS, stadion na Letnicy, muzeum II wojny swiatowej i in. , ktore to kosztuja miliardy zlotych a oszczedza sie na dbaniu o to co jest, nie chroni sie przestrzeni miejskiej. nie popieram "sikaczy" ale ich rozumiem brak toalet zmusza do zalatwiana potrzeb fizjologicznych byle gdzie ze szkoda dla miasta i mieszkancow.

    • 7 1

  • czego ona szukała w bramach?

    • 3 3

  • Dziewczynko z aparatem. (1)

    To jest Polska. Gdzie się pchasz z tym aparacikiem przed północą między blokami? Zostań w domu i przestań robić z siebie wielką reporterkę i ciesz się, że bardziej "agresywnych" nie spotkałaś i masz aparacik.

    • 10 6

    • Ale postraszyć obszczymurów to już cykasz.Drzeć mordę na kulturalnego najłatwiej bo nic ci nie grozi z jego strony, w dźiób ci nie da, zwyzywać nie zwyzywa.

      • 1 0

  • spożywanie alkoholu w miejscu publicznym jest zakazane

    Czy jest Pani pewna, Pani Renato, że "spożywanie alkoholu w miejscu publicznym jest zakazane". Jaki artykuł, jakiej ustawy o tym mówi? Otóż nie ma takiego przepisu. Nie jest tez prawnie zdefiniowane "miejsce publiczne" w takim sensie, jakiego by Pani oczekiwała. Jak się o czymś pisze, warto się zorientować w temacie, żeby nie wyjść na nieuka. Rozumiem, że to jest Pani pobożne życzenie, ale nie stanowi ono prawa. Dla ułatwienia, polecam zapoznać się z ustawą z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Ustawa definiuje m.in. gdzie nie można spożywać napojów alkoholowych. Punkt 2a mówi, że zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów. Jak widać, nie ma w ustawie Pani wyimaginowanego "miejsca publicznego". Pozdrawiam i zachęcam do pisania artykulików rozważnie, a nie pod wpływem stresu związanego z podglądaniem podpitych facetów w trakcie oddawania moczu. Może Panią to kręci, ale chłopaki mieli rację, że się wkurzyli, że robi im Pani zdjęcia jak szcz*ją. Nie ważne gdzie. Co Pani robi z tymi zdjęciami? ślini się do nich wieczorami? A jak jakaś parka będzie uprawiać seks w bramie, to tez zrobi im Pani zdjęcia i wrzuci na portal? I żeby nie było - nie bronię sikaczy, ale pytanie - gdzie załatwić potrzebę w tym pięknym mieście Gdańsku? Na trzeźwo nie da się dobiec do kibelka, a po pijaku można co najwyżej sfajdać się w spodnie zanim znajdzie się jakiś szalet. To jest przede wszystkim wstyd dla władz miasta. Niby chcą "życia w mieście", cieszy ich napływ turystów - a bezpłatne przyzwoite szalety można pooglądać na zachodzie...

    • 11 6

  • Policja ? (1)

    Policja zachowuje się tak nie tylko w takich sytuacjach. Generalnie "olewają " wszystko. Najważniejsze aby im nie przeszkadzać i nie zakłócać spokoju. Nieraz się zastanawiam za co biorą pieniądze. W tzw. komunie, można było gdzieś interweniować, poskarżyć się - teraz to tylko można odwołać się do Pana Boga. Nie dziwię się że rosną nastroje antypaństwowe - jak nic nie można zrobić poprzez instytucje demokratyczne, to trzeba brać sprawy we własne ręce.

    • 8 1

    • najlepiej zadać jedno pytanie policjantowi

      Czy odmawia Pan przyjęcia zgłoszenia? 99% przyjmuje po tym pytaniu a 75% z nich podejmuje od razu działanie a ten 1% ma p********....

      • 3 0

  • ale o co chodzi?

    • 1 2

  • Pani z gazety (2)

    to niech se idzie i korek wSADZI. jAK ZMIENI SIĘ PRAWO I LOKALE BĘDĄ MUSIALY ZAPEWNIĆ 1 TOALETE NA 50 gosci to coś sie zmieni a teraz to jest tak, że albo pojdziesz sie odlac za rog albo sie zeszczasz w gacie w kolejce...

    • 4 7

    • toalety są w każdym lokalu takie jest prawo (1)

      A może lubisz jak na twoją elewacje tez się sika?

      • 4 0

      • pewnie sam u siebie sika
        bo to nie jego elewacja
        on tam tylko mieszka
        nic nie jest "jego"

        • 2 0

  • policja (1)

    to może sobie ten mandat jako tapetę zachować bo można go spokojnie obalić. Zdjęcie robione aparatem bez jakiejkolwiek homologacji itp

    • 0 5

    • ale tys plytki

      • 3 0

  • Kolejny denny artykuł.

    Trojmiasto.pl schodzi na psy. To juz jedna liga z wp.pl

    • 6 4

  • Szkoda ze na mnie nie trafilas (4)

    Miała byś po jedynkach

    • 6 11

    • tępy typ (1)

      • 3 3

      • Zaraz "tępy typ" zwykły przykompiec niepotrafiący znaleźć sobie dziewczyny.

        • 2 1

    • Misiu, ale ty jesteś męski! (1)

      Zrobisz mi dzidziusia? Takie wspaniałe geny nie mogą przepaść!

      • 5 0

      • mui ci łon jezd

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane