- 1 Miał wziąć ślub, skończył w areszcie (87 opinii)
- 2 Dachował na Drodze Gdyńskiej po alkoholu (68 opinii)
- 3 Leciwy kasztanowiec runął w parku Oliwskim (71 opinii)
- 4 Znamy nowego szefa ZTM w Gdańsku (99 opinii)
- 5 Przedłużone konsultacje ws. wycinek (69 opinii)
- 6 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (411 opinii)
Simon Mol zarażał także w Trójmieście?
O Simonie Molu od kilkunastu dni piszą największe polskie dzienniki. Uchodźca polityczny z Kamerunu, poeta, pisarz i dziennikarz przyjechał do Polski w 1999 roku, uciekając przed politycznymi prześladowaniami.
Na początku stycznia wyszło na jaw, że Simon Mol jest nosicielem wirusa HIV. Co gorsza, pomimo tego, że o swojej chorobie najprawdopodobniej wie od wielu lat, przez cały ten czas ukrywał ten fakt, narażając swoje partnerki na zarażenie wirusem.
Simon Mol był w Gdańsku we wrześniu ubiegłego roku. Brał udział w Festiwalu "Muzyka Przeciwko Nietolerancji i Przemocy", organizowanym przez Nadbałtyckie Centrum Kultury. Nie wiadomo czy obcował wóczas z kobietami. Trójmiejscy lekarze obserwują jednak wyraźny wzrost zainteresowania testami na HIV. Testy na obecność wirusa zrobili w Gdańsku m.in. dwaj mężczyźni, których partnerki spotykały się z Kameruńczykiem.
Na badania zgłosili się m.in dwaj młodzi mężczyźni, których obecne partnerki miały kontakty seksualne z Simonem Molem. Obaj mężczyźni są bardzo zaniepokojeni. Na razie nie są znane jeszcze wyniki ich testów. Zdaniem lekarzy osób, które miały bezpośredni lub pośredni kontakt z zarażonym Kameruńczykiem może być więcej.
Śledztwo w sprawie celowego zarażania przez Simona Mola kobiet wirusem HIV prowadzi stołeczna komenda policji. 5 stycznia został on aresztowany na trzy miesiące. Postawiono mu zarzut narażenia na ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci nieuleczalnej i długotrwałej choroby. Grozi za to do 10 lat więzienia.
Badania przeprowadzone na wniosek policji i prokuratury potwierdziły, że jest on rzeczywiście nosicielem wirusa HIV. Mężczyzna podczas przesłuchań temu zaprzeczał. Mówił, że badał się w 1999 r. i nic nie wskazywało na to, że jest chory. Z ustaleń policji wynika jednak, że o chorobie informowały go m.in. zakażone kobiety.
Mężczyzna wybierał młode kobiety, wykształcone, wrażliwe, znające język angielski. Nie wiadomo, ile mogło paść jego ofiarą. Zeznania złożyły dotąd cztery kobiety, ale ofiar może być więcej. Z relacji lekarza, który leczył jedną z nich wynika, że zgłosiło się do niego kilka kobiet, u których stwierdził charakterystyczną odmianę wirusa HIV, występującą w jednym z krajów afrykańskich. Jest ona wyjątkowo agresywna.
- Jeżeli potwierdzi się fakt, iż Kameruńczyk wiedział o tym, że jest zakażony, będzie to wydarzenie bez precedensu w historii AIDS w Polsce - powiedział ks. Arkadiusz Nowak, od lat zaangażowany w walkę z HIV/AIDS - Nie pamiętam tak cynicznego przypadku postępowania osoby zakażonej HIV.
Jak podaje "Rzeczpospolita" powołując się na jedną z warszawskich afrykanistek, wśród Afrykanów rozpowszechnione są szamańskie praktyki polegające na "leczeniu się z AIDS przez seks", przez oddawanie go innej osobie. Nie jest wykluczone, że wierzenia te podziela Simon Mol.
|
Opinie (817) ponad 200 zablokowanych
-
2007-01-12 12:57
nie rozumiem tych dziewczyn jak z czymś takim mogły się puścić? nie do wyobrażenia to jest.
feeee- 0 0
-
2007-01-12 12:58
bez znaczenia
oczywiscie zal mi tych dziewczyn chwilowe zauroczenie przyplacily czyms takim, to jzu najgorsza z opcji...ale wlasnie takie jest zycie i trzeba liczyc sie z konsekwencjami...na tym forum staram sie walczyc z niesprawiedliwymi opiniami ze facetowi mozna wszystko i a kobieta tylko do garow...kobieta jak i mezczyzna maja swoje potrzeby...a to jak je zaspokoja to ich sprawa kazdy jest kowalem swojego losu...wiec nie osadzajmy..
- 0 0
-
2007-01-12 12:59
Dagi
popatrz se na polackie wiejskie łomżynsko włocławskie mordy polacy maja urode parobczaków z czworaków a fuj
- 0 0
-
2007-01-12 12:59
Dagi33
sądze, że na mordę to one nie patrzyły, sądze, że bardziej interesowało je to poniżej pasa;)
- 0 0
-
2007-01-12 13:00
PRAWDZIWY "bez znaczenia" tylko z adresem IP
Ignorujcie prostackie imitacje zakompleksionego i chyba trochę nie do końca normalnego internauty podszywającego się pod nick "bez znaczenia" i "elleonore" Widać że chopak z tego co pisze nie wie co to sex żyjąc w świecie spaczonej wyobraźni sprośnych wierszyków i zapewne świerszczyków..
Powodzenia- 0 0
-
2007-01-12 13:00
To ja teraz zarzucę inne pytanie.
Jak oceniacie tych chłopaków, którzy zarazili się (albo podejrzewają zarażenie) śpiąc z dziewczynami które załapały hiva od Simona?
Też powiecie że sami sobie winni, bo mogli się zabezpieczać? Czy stwierdzicie że mieli prawo nie zakładać gumy, bo panienki NIE WYGLĄDAŁY na nosicielki?
Zwolennikom drugiej opcji przypomnę, że Simon widocznie też nie wyglądał. A jednak.- 0 0
-
2007-01-12 13:02
cienkie wykształciuchy
najpierw Festiwale Kultury, Prawa Człowieka i nagrody, a później "dzikusy z Afryki z lepianek"
- 0 0
-
2007-01-12 13:03
Prostytutek ci u nas dostatek
tyle powiem!
- 0 0
-
2007-01-12 13:05
Czarna Żmijo
Oceniam ich tak samo jak te dziewczyny: są po prostu ofiarami całej sytuacji.
I tyle w tym temacie.
A winny jest Simon Mol a także pewna poprawność polityczna, która zakazuje "źle mówić o ciemnoskórych", bo każdy atak na nich to od razu rasizm. Z tego co wiem, sam Simon Mol zarzucał rasizm większości swoich oponentów.
Ja często krytykuję białych. Czy to oznacza, że jestem rasistą? Czy krytykując prezydenta Izraela staję się antysemitą a prezydenta Polski "antypolonistą"?
Mam nadzieję, że nie...- 0 0
-
2007-01-12 13:05
Czarna Żmijo,
Tak,
OK, facet ryzykował idąc do agencji,
a ryzykują także mężczyźni i kobiety podejmujący współżycie z kolejnymi partnerami , nie używając prezerwatyw.
Nie ma tu znaczenia, czy są biali, czy czarni,
czy wiesz, że na badanie nosicielstwa HIV w pewnym prywatnym labolatorium w dużym mieście "wojewódzkim" zjawia się codziennie 12 osób ( średnio, dzieląc liczbę chętnych przez dni pracy)-
uważam , że skala zjawiska jest olbrzymia, i wielu ludzi, którzy myślą, że są zdrowi, są po prostu nieprzebadani.
Wielu z ich oddaje krew- szczególnie przy nagłaśnianych akcjach, a wiem, że niekiedy laboranci są b. zmęczeni ( to tylko ludzie) i mylą się podczas badania krwi.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.