• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skąd pochodzą mieszkańcy Gdyni?

Szymon Zięba
21 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (384)
Większa część mieszkańców Gdyni nie urodziła się w tym mieście. Skąd pochodzą?
 Większa część mieszkańców Gdyni nie urodziła się w tym mieście. Skąd pochodzą?

Gdańsk, Wejherowo, Sopot i Warszawa - mieszkańcy tych miast najczęściej na swoje miejsce do życia wybierają Gdynię. Rodowitych mieszkańców "miasta z morza i marzeń" mieszka tu niecałe 103 tys., co stanowi 46 proc. ogółu populacji.





Ile razy w życiu się przeprowadzałe(a)ś?

Na początku miesiąca sprawdziliśmy skąd pochodzą mieszkańcy Gdańska. Okazało się wówczas, że rodowitych, czyli urodzonych w tym mieście osób jest ponad 54 proc. Największą grupę, która przybyła z innych regionów Polski, stanowią mieszkańcy woj. warmińsko-mazurskiego.

Jak się okazuje, również i w Gdyni żyje dziś więcej osób, które nie urodziły się w tym mieście, ale wybrały je na swoje miejsce do życia.

Liczba zameldowanych osób w "mieście z morza i marzeń" wynosi dziś 222 tys. 861 osób. Z tej liczby w Gdyni urodziło się 102 tys. 850 osób, co stanowi 46 proc. rodowitych mieszkańców.

Skąd pochodzą mieszkańcy Gdańska? Skąd pochodzą mieszkańcy Gdańska?

Z jakich miast przyjechali nowi mieszkańcy Gdyni?





Choć Urząd Miasta Gdyni nie informuje o dokładnych liczbach, wiadomo, że:

  • Najliczniejszą grupę mieszkańców tego miasta urodzonych poza jego granicami stanowią osoby z Gdańska. Na kolejnej pozycji znajdują się osoby urodzone w Wejherowie.
  • Na trzecim miejscu znajdziemy osoby z Sopotu.
  • Pierwszą piątkę zamykają osoby, które na świat przyszły w Warszawie.


Obcokrajowcy zameldowani w Gdyni



W Gdyni mieszkają także osoby, które urodziły się poza Polską.

Najwięcej zameldowanych obcokrajowców pochodzi z Ukrainy. Kolejni to przedstawiciele mniejszości z Wielkiej Brytanii, Niemiec i Włoch.

Opinie (384) ponad 20 zablokowanych

  • Najgorsze miasto

    Co wy tam wiecie o Gdyni. Miasto które powstało na wywłaszczonych ziemiach ludzi którzy żyli w tym mieście od wieków. Większość tych ludzi albo mieszka teraz za granicą, nie żyje, albo mieszka na obrzeżach lub innej gminie. Moja cała rodzina była na liście śmierci gestapo, a za przeżycie zostali nagrodzeni zabraniem ogromnych ziem za PRL-u dla swoich znajomych z kresów. Wszystkim wmawiali wtedy, że to dla dobra wspólnego i tak trzeba postępować, a dzisiaj wielki prezydent te ziemie sprzedaje deweloperce i są afery jak w przypadku Kamiennej Góry, gdzie w miejsce parku chciał wybudować hotel a prawowity właściciel tych ziem który mieszka w Szwecji pokazał mu gdzie jego miejsce. Mimo, że urodziłem się w Gdyni wymiotować mi się chce jak widzę w jakim kierunku poszła Gdynia i to jak od 20 lat nic się nie zmieniło, poza cyferkami na kontach deweloperów.

    • 5 1

  • Gdynia

    Co wy tak podjecie z zachwytu Kiedyś to było piękne miasto a teraz nieusuwalne władze betonują to miasto Skrawek zieleni i już sprzedane deweloperowi

    • 2 0

  • Gdynia spada na psy

    Gdynia była kiedyś bardzo atrakcyjnym miastem do zamieszkania. Celowo piszę "kiedyś", bo chyba każdy widzi jak psuje się od ostatnich kilku lat. Na Świętojańskiej, Placu Kaszubskim straszą puste, zaniedbane lokale po dawnych sklepach, w cetrum każdy wolny skrawek zieleni plombują apartamentowcami, na dworcu głównym nie ma nawet apteki czy sklepu spożywczego, można by długo wymieniać. Dobrze, że chociaż Polanka Redłowska została uratowana, bo przecież groził jej hotel, jakby było ich jeszcze mało w całym Trójmieście. Dramat.

    • 3 0

  • gdynia->gdansk->rumia->gdynia

    • 1 0

  • Urodzeni W Gdyni

    Jestem Gdynianką od urodzenia tak jak i moje dzieci, moi Rodzice przywędrowali do Gdyni przed wojną,. Niestety moje wnuki urodziły się w Gdańsku i Wejherowie z prostego powodu: lepsza opieka w tamtych szpitalach. Znam więcej takich przypadków, tak więc podane startystyki nie odzwierciedlaja rzeczywistości bo odnoszą sie tylko do miejsca urodzenia.

    • 0 0

  • Ja się urodziłem w szpitalu hhihihihi

    • 0 0

  • Od (1)

    Urodzenia mieszkam w Gdańsku. Będąc czasami w Gdyni, czuję jakbym był w całkiem obcym mieście. Dzielnice brudne, śródmieście małe,ulice wąskie,bulwar porażka. A ten kawałek piasku nazywany plażą to już przegięcie. Żadnego rozmachu. Taka sobie wiejska sypialnia.

    • 0 0

    • Akurat Śródmieście dzielnica jest duże, poprostu nie znasz i kojarzysz tylko w obrębie głównych trzech ulic i turystycznych okolic nadmorskich

      • 0 0

  • Jestem mieszkanką Gdyni od urodzenia, chociaż urodziłam się w Sopocie. Myślę ,że jest więcej takich osób jak ja, bo po prostu w Sopocie była porodówka.

    • 0 0

  • Haha Warszawscy Gdynianie

    Dobre haha.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane