• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skalp, brzytwa i trucizna w trójkącie „W”

Michał Stąporek
12 czerwca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Lech Wałęsa dostępny w wersji... maskotki
Lech "Agent i zdrajca" Wałęsa oraz Krzysztof "Małpa z brzytwą" Wyszkowski wczoraj w gdańskim sądzie. Lech "Agent i zdrajca" Wałęsa oraz Krzysztof "Małpa z brzytwą" Wyszkowski wczoraj w gdańskim sądzie.
Anna Walentynowicz woli skalpować, niż przepraszać. Andrzej Gwiazda chce publikacji dokumentów wyniesionych przez Wałęsę z archiwum SB. Anna Walentynowicz woli skalpować, niż przepraszać. Andrzej Gwiazda chce publikacji dokumentów wyniesionych przez Wałęsę z archiwum SB.
Jeden powiedział o drugim, że jest małpą z brzytwą. Potem ona powiedziała, że pierwszego trzeba oskalpować, a nie przepraszać. Na drugi dzień okazało się, że pierwszy zaprosił ją i tego trzeciego na imieniny.

Wbrew pozorom nie chodzi o perypetie bohaterów przeciętnie ambitnego serialu południowoamerykańskiego, lecz o wzajemne relacje czwórki pierwszych przywódców Solidarności: Anny Walentynowicz, Andrzeja Gwiazdy, Krzysztofa Wyszkowskiego i Lecha Wałęsy. Ale po kolei.

Przedwczoraj Lech Wałęsa zamieścił na swoich stronach internetowych partię otrzymanych z IPN-u SB-eckich dokumentów na swój temat. Mówią one m.in., że Wałęsa odmówił współpracy z SB, oraz że tajne służby starały się skłócić związkowych liderów. Były prezydent stwierdził, że liczy na to, że Anna Walentynowicz i małżeństwo Gwiazdów, którzy - w jego ocenie - byli manipulowani przez SB, "przeproszą go".

Właśnie na tę deklarację Anna Walentynowicz zareagowała wyznaniem, że Wałęsę woli oskalpować, niż przeprosić.

Słynna suwnicowa powiedziała, że "żadne nowe dokumenty Służby Bezpieczeństwa nie zmienią jej opinii, iż Lech Wałęsa zdradził Solidarność i był agentem SB".

Andrzej Gwiazda pochwalił opublikowanie przez Wałęsę dokumentów, ale dodał: - Mam nadzieję, iż opublikuje także te, które wyniósł z archiwum i nie zwrócił do tej pory.

Tymczasem w poniedziałek gdański sąd orzekł, że Lech Wałesa musi przeprosić Krzysztofa Wyszkowskiego, dawnego sekretarza redakcji Tygodnika Solidarność za to, że dwa lata temu, na antenie stacji TVN 24, nazwał go publicznie "małpą z brzytwą" i "chorym debilem". Lech Wałęsa wybuchł, gdy jego dawny przyjaciel powiedział, że "IPN nie powinien dawać Wałęsie statusu pokrzywdzonego, zanim nie zbada się jego agenturalnej przeszłości".

Co sądzisz o sporach między liderami pierwszej Solidarności?

Sąd uznał, ze Wałęsa nie musi przepraszać za nazwanie Wyszkowskiego "zdrajcą i agentem" ponieważ ten wielokrotnie w ten sam sposób odnosił się do byłego prezydenta. Oficjalnie stwierdzono więc, że zniosło to bezprawność działania powoda. W codziennym języku może to oznaczać, że obaj polemiści są siebie warci.

Gdy wydawało się, że to już koniec nowości z magicznego trójkąta na "W": Wyszkowski-Walentynowicz-Wałęsa, okazało się że były prezydent zdobył się w stosunku do swoich adwersarzy na niecodzienny gest. Niespodziewanie zaprosił na swoje przyjęcie imieninowe Annę Walentynowicz oraz Joannę i Andrzeja Gwiazdów.

Walentynowicz przyznała, że po raz pierwszy otrzymała od Wałęsy zaproszenia na jego imieniny. Najwyraźniej propozycja odwiedzenia domu i ogrodu przy Polankach wstrząsnęła nią dość mocno, gdyż od razu stwierdziła: - To niecny plan, nie dam się nabrać na przynętę. A może podaliby mi tam jakąś truciznę? Nie przekonało jej nawet to, że na zaproszeniu widniała fraza: "spotkanie z Wami sprawi nam wiele przyjemności".

Tradycyjna impreza imieninowa w domu b. prezydenta planowana jest na 29 czerwca.

Opinie (44) 7 zablokowanych

  • Klasa????? ha ha ha..... dobre sobie!

    Klasy to tu nie ma nikt! Ani Wałęsa ani Walentynowicz ani Gwiazda. Cała trójka jest siebie warta, są na jednym poziomie. Złośliwi tetrycy, zgorzkniali, niedowartościowani, zakompleksieni, zacietrzewieni......że na stare lata chce im się jeszcze drzeć koty. Skoro się tak nienawidzą niech omijają się z daleka a nie co chwila prowokują głupimi tekstami. Wstyd seniorzy oj wstyd!

    • 0 1

  • jedni walczą o prawde, a inni o twarz...

    • 0 0

  • witam

    Gdyby na byłego prezydenta Lecha Wałęsę były jakieś papiery już dawno by wypłynęły albo byłby nimi szantażowany przez cały czas. Dla mnie to wielki człowiek i mam dla niego dużo szacunku. Niestety w 89 roku nie było możliwości przeprowadzić lustracji przez częściowo wolne wybory, a potem było to już bez sensu. Po kilkunastu latach te teczki co się ostały to ochłap. Ci co naprawdę donosili siedzą cicho bo w każdej chwili mogą być szantażowani przez pozostałych. Zemsta historii polega na tym, że szukają haków na tych co w chwili słabości podpisali jakieś lojalki albo brednie na kolegów, a chronieni są pracownicy służby bezpieczeństwa (zawodowi agenci). Ci to mają z tego cyrku przysłowiową "bekę". Pozdrawiam normalnych.

    • 0 1

  • wyrok

    Pamela cieszyła się z korzystnego dla jej postawy - wyroku. Konner zachował umiar i z normalnym wyważeniem dał upust swoim opiniom. Ktoś zyskał?
    Nikt, sami przegrani!
    I ciagle przegrywają, chwile, dni i lata. Przegrywaja lata piękne, wspaniałe. Siebie samych przegrywają łudząc wszystkich, że walczą o prawdę.

    • 0 0

  • pieski pisorowate IV RP szczekają, ale G*** na Wałesę mają

    Walentynowicz jest żałosna - już jęczy od lat, że ma dowody - a przy jej wściekłej zajadłości i katolickiej mściwości, gdyby miała cokolwiek, już by dawno opublikowała

    no ale to mentalność pokręconych przykurczy typu Ziobro - skoro dowodów nie ma, to znaczy, że zostały zniszczone

    oczywiście poparcie dla pisdolotów jest nadal wysokie, bo IV RP popiera cały ten narodek, który zawsze donosił na sąsiada

    zawistny, mściwy i przygłupi

    • 0 1

  • ten narodek, elity typu kwach i bolek, 17 lat wiodły na pasku gadek szmatek o wolnosci pluraliźmie demokracji s****ji i pierdacji

    nie ma co mieć pretensji do narodku, że ma w teraz w dupie takie "autorytety" co raz nogi nie podają, a innym razem obłapiają sie jak w jakimś "tańcu z łajzami"..

    • 0 0

  • socjalista

    Puknij sie w glowe,ale tak solidnie.Nie wiem czy pomoze,ale bardziej zaszkodzic juz nie moze.

    • 0 0

  • Najlepsze jest to, że Lecha najbardziej

    bronią...komuniści :) Nawet mówią jaki to dla nich autorytet. Wystarczy tylko pomyśleć.

    • 0 0

  • to ja stasio

    ja stasio fiedorowicz prostak z tczewa mówię wam :
    ludzie wy naprawdę nie macie problemów.Jedyny problemem to są wasze chore głowy i chore ego.Jest to problem wasz i waszych psychiatrów

    • 0 0

  • Wałęsa, Walentynowicz czy Gwiazdowie nie chcieli wprowadzać prawdziwego komunizmu, a mi się po 81 roku naprawdę dobrze żyło.

    Byłem ponad prawem, jeździłem na obozy ZSMP albo na obozy OHP zagranice gdzie zarabiałem więcej jak 7 siedmiu robotników, nic nie robiliśmy, piliśmy i kopulowaliśmy, przede mną były perspektywy na zrobienie wielkiej kariery w PZPR. I po co było to zmieniać? Teraz ludzie na wsiach i małych miasteczkach z łzami w oczach wspominają te wspaniale chwile. Było naprawdę dobrze zwarzywszy, że to nawet nie był jeszcze prawdziwy socjalizm. Nienawidzę ich wszystkich z Solidarności i agentów i nie agentów, bez tych upiorów dalej byśmy żyli w dobrobycie. Teraz nic już nie jest takie jak kiedyś, nawet Beata zwariowała.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane