Czy popadające w ruinę, drewniane chaty rybackie w Górkach Wschodnich mogłyby się zmienić w pierwszy skansen w Gdańsku? Pomysłodawcy twierdzą, że dzięki temu okolice rezerwatu Ptasi Raj zyskałyby na atrakcyjności.
Górki Wschodnie to zapomniana, bo leżąca na uboczu miasta dzielnica. Ma jednak sporo atrakcji, w tym rezerwat zwierząt Ptasi Raj, ścieżkę spacerową nad Wisłą oraz ścieżki turystyczne w nadmorskim lesie. Jedną z nich są, a właściwie mogłyby się stać, stare chaty rybackie przy ul.
Nadwiślańskiej 
. Powstały ok. 80-90 lat temu, wszystkie utrzymane są w podobnym stylu architektonicznym. Podczas jednego z ostatnich posiedzeń Rady Osiedla Sobieszewo padł pomysł, by w trzech chatach należących do miasta utworzyć skansen.
- Domy te powoli się rozsypują. Pomyśleliśmy więc, że te cenne, pozostające pod opieką konserwatora zabytków domy, można rozebrać i na nowo postawić w okolicach rezerwatu Ptasi Raj. W ich wnętrzach powstałby skansen, choćby z muzeum Wyspy Sobieszewskiej - opisuje
Monika Leńska, przewodnicząca zarządu Rady Osiedla Sobieszewo.
Muzeum czy skansen dawnej osady rybackiej faktycznie mógłby stać się atrakcją tej części wyspy. Problemem - jak zwykle - mogą być jednak finanse. Przedstawiciele rady osiedla rozmawiali już o tym pomyśle z
Maciejem Lisickim, zastępcą prezydenta
Gdańska ds. polityki komunalnej.
- Prezydent Lisicki mówi, że miasto nie widzi problemu, by te obiekty zostały rewitalizowane. Tym bardziej, że w miejscowym planie zagospodarowania wpisano je jako obiekty o znaczeniu historycznym. Co prawda w tych budynkach mieszka pięć rodzin, ale i tak trzeba je przesiedlić, bo w domach nie ma warunków dla pobytu ludzi. Gdyby je postawić na jednym terenie, to miasto mogłoby sprzedać działki, na których wcześniej stały - podpowiada
Krzysztof Wąsowski, mieszkaniec wyspy, ale też członek rady osiedla.
tak, szczególnie w tej części wyspy, która ma najbardziej historyczny charakter
75%
wszystko zależy od kosztów
10%
raczej nie, te chaty to wątpliwa atrakcja
15%
Innym z pomysłów na znalezienie pieniędzy na utworzenie skansenu jest też sprzedaż niszczejącego ośrodka wczasowego Celing na wyspie, który należy do miasta.
Decyzja o powołaniu skansenu musi zostać podjęta przez prezydenta Gdańska. Radni przygotowują do niego pismo w tej sprawie.
Tylko przy ul. Nadwiślańskiej w Górkach Wschodnich stoi około dziesięciu drewnianych domów, chronionych wpisem do miejscowego planu zagospodarowania. Wśród trzech, które mieszkańcy chcieliby przekształcić w skansen, dwa są dodatkowo chronione wpisem do miejskiej ewidencji zabytków. Najemca trzeciego domu chciałby go wykupić.
- Ten budynek jest w najgorszym stanie, a także jest mocno przebudowany. Dlatego raczej nie będziemy wnioskować, by znalazł się w ewidencji zabytków - wyjaśnia
Janusz Tarnacki, miejski konserwator zabytków.
Jakie jest jego zdanie na temat pomysłu otworzenia skansenu w Górkach Wschodnich?
- Kiedyś były przymiarki do utworzenia skansenu z domów stojących przy ul. 3 Maja. To się jednak nie powiodło i do dziś w Gdańsku nie utworzono żadnego skansenu. Sam pomysł jest dobry, ale trudny do zrealizowania. Miasto musiałoby zapewnić wykwaterowanym rodzinom mieszkania zastępcze, a proces rozebrania i ponownego złożenia budynków jest skomplikowany - tłumaczy konserwator.
Górki WschodnieW 1840 roku zdążający do zatoki nurt Wisły Gdańskiej został zatrzymany zatorem lodowym. Rzeka popłynęła więc na skróty do morza przez środek miejscowości Górki. W ten sposób powstała Wisła Śmiała, a wieś Górki rozdzieliła się na dwie osady rybackie: Górki Zachodnie, na wyspie Stogi oraz Górki Wschodnie, na Wyspie Sobieszewskiej. Między obiema miejscowościami aż do 1945 roku kursował prom. W okresie Wolnego Miasta Gdańska zbudowano w Górkach Wschodnich lądowisko dla aeroplanów oraz niewielką halę dworca lotniczego. Zachowała się ona do dziś dnia, ale teraz służy za siedzibę Stacji Biologii
Uniwersytetu Gdańskiego.
W tej części wyspy Sobieszewskiej, na powierzchni około 200 ha, istnieje rezerwat przyrody Ptasi Raj. Powstał on w 1959 roku. Obejmuje m. in. dwa przymorskie jeziora: Karaś i Ptasi Raj. Głównym celem powołania rezerwatu było zachowanie przybrzeżnych jezior, bagien i wydm, jako miejsca odpoczynku ptaków przelotnych. Na liście goszczących tu ptaków znajduje się ponad 200 gatunków, z których 45 wychowuje młode.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
