• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skarbówki skuteczne i nie

Maciej Goniszewski
22 marca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
"Gazeta Prawna" na podstawie informacji z Ministerstwa Finansów przygotowała po raz drugi ranking izb i urzędów skarbowych. Jednym z najbardziej interesujących kryteriów dla podatników była skuteczność. Najskuteczniejsze urzędy to te, których decyzje nie są kwestionowane przez wyższą instancję, czyli Izbę Skarbową lub Naczelny Sąd Administracyjny. Podleganie takiemu urzędowi jest korzystne dla podatnika, ponieważ pracujący tam ludzie nie próbują interpretować prawa na niekorzyść podatnika, więc ich decyzje nie są kwestionowane, a jeżeli są to okazują się właściwe.

"Za najbardziej skuteczne uznaliśmy te urzędy, które miały najmniejszy wskaźnik procentowy decyzji uchylonych do wydanych. W 2003 r. na trzech pierwszych miejscach znalazły się: US Busko Zdrój, US Rawa Mazowiecka oraz US Włodawa, które mogą pochwalić się tym, że żadna z wydanych przez nie decyzji nie została uchylona". W województwie pomorskim w 2003 roku nie było takiego urzędu. Czyste konto udało się natomiast zachować czterem skarbówkom w pierwszym półroczu 2004r. Były to: Pomorski Urząd Skarbowy w Gdańsku i US w Bytowie, Człuchowie oraz Kwidzynie.

- Bardzo nas cieszy ten wynik, ale zdajemy sobie sprawę, że wpływ na to miało m.in. to, że powstaliśmy 1 stycznia 2004 roku i to że pierwsza połowa roku to okres mniejszej ilości decyzji - mówi Zbigniew Grygorec, naczelnik PUS. - Poza tym powołano nas do obsługi tylko dużych firm z terenu Pomorza, a w ich przypadku pracuje się trochę inaczej niż z tysiącami małych firm i indywidualnych podatników. Ale pomijając to wszystko faktem jest, że mamy wyjątkowo dobrych i kompetentnych pracowników i przykładamy większą wagę do jakości obsługi niż do spektakularnych sukcesów polegających na pozyskiwaniu jak największej kwoty podatków. Staramy się brać tylko tyle ile wynika z przepisów.

Na liście najskuteczniejszych urzędów skarbowych w pierwszej połowie 2004 roku oprócz już wymienionych znalazły się także na 62 miejscu US w Pucku, gdzie zakwestionowana została jedna decyzja na kwotę 9 tys. 803 zł i na 68 miejscu III US w Gdańsku też z jedną zakwestionowaną decyzją na kwotę 1687 zł. W 2003 roku na liście tej znalazły się cztery urzędy - Kwidzyn na 32 miejscu, Puck na 40 miejscu, Wejherowo na 76 miejscu i Chojnice na 81 miejscu.

Niestety w 2003 roku więcej pomorskich urzędów znalazło się na liście 100 nieskutecznych. Najgorszy był US w Bytowie - 14 miejsce, 30 zakwestionowanych decyzji na kwotę 18 tys. 404 zł co dało wskaźnik nietrafionych decyzji na poziomie 2,16 proc. Zaraz za nim na 16 miejscu znalazł się I US w Gdyni z 63 decyzjami na kwotę 575 tys. 203 zł i wskaźnikiem na poziomie 2,12 proc.

- W mojej ocenie urząd pracuje dobrze - mówi Danuta Kamińska, naczelnik I US w Gdyni. - Sytuacja z 2003 roku wynikała z tego, że na 63 decyzje zakwestionowane przez wyższą instancję 44 dotyczyły jednego podatnika i rozliczenia podatku VAT, który jest naliczany w kolejnych miesiącach. Gdyby uznać, że była to jedna decyzja to wskaźnik zakwestionowanych decyzji dla naszego urzędu spadłby do 0,67 proc., a tym samym spadlibyśmy w rankingu "Gazety Prawnej" z 16 miejsca na 97. Łatwo zauważyć, że już w pierwszym półroczu 2004 roku byliśmy poza 100 urzędów, których decyzje są najczęściej kwestionowane przez wyższą instancję. Ogólnie mówiąc prawo podatkowe jest ciągle zbyt skomplikowane i nasze wejście do Unii Europejskiej i konieczność dostosowania legislacji sprawiło, że tak bardzo oczekiwanego przez wszystkich uproszenia na razie nie widać.

Wśród nieskutecznych w 2003 roku znalazły się także: US w Kościerzynie z największą kwotą przypadającą na zakwestionowane decyzje sięgającą 1 mln 429 tys 750 zł, oraz II US w Gdańsku, US w Tczewie, US w Sopocie i III US w Gdańsku.

- Taka a nie inna pozycja w rankingu zależy tak naprawdę od ilości wydanych decyzji - tłumaczy Halina Łozińska, zastępca naczelnika II US w Gdańsku. - Przypuszczam, że w 2003 roku wydaliśmy dużo decyzji dotyczących rent, które były regulowane przez trudne do interpretacji prawo. Ogólnie uważam, że w rankingach Gazety Prawnej nie da się zauważyć jakiś stałych tendencji, więc trudno na ich podstawie oceniać, że któryś urząd pracuje dobrze a któryś źle.

Słowa pani naczelnik z jednej strony potwierdza przypadek III US we Gdańsku, który w 2003 roku znalazł się na liście nieskutecznych urzędów, a w 2004 roku na liście skutecznych, ale z drugiej strony US w Kościerzynie konsekwentnie pozostaje na tej gorszej liście. W 2003 roku był na 19 miejscu i spośród pomorskich urzędów jego nietrafne decyzje były najkosztowniejsze, a w 2004 roku znalazł się na 79 miejscu z 2 zakwestionowanymi decyzjami na kwotę 142 tys. 455 zł i gorsze od niego były jedynie US ze Starogardu Gdańskiego, który zajął 46 miejsce z 6 decyzjami na kwotę 171 tys. 554 zł i US z Pruszcza Gdańskiego, który zajął 24 miejsce z 8 decyzjami na kwotę 26 tys. 922 zł. Poza tymi trzema żaden pomorski urząd nie znalazł się na liście nieskutecznych w I połowie 2004 roku.

Z dużą rezerwą do rankingu podchodzi Izba Skarbowa w Gdańsku, która nadzoruje pracę urzędów.

- W pierwszej dwunastce najbardziej skutecznych urzędów w I półroczu 2004 r. znalazły się aż 4 urzędy z województwa pomorskiego (Pomorski, Bytów, Człuchów i Kwidzyn) - informuje Monika Kopiecka, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Gdańsku. - Nie oznacza to jednak, że pozostałe urzędy pracowały źle. Przyjęte kryterium tej oceny nie jest w pełni obiektywne. Na obciążenie pracą urzędów wpływa bowiem w znacznym stopniu charakter obsługiwanego terenu, jego zurbanizowanie i uprzemysłowienie, a nawet położenie geograficzne (rejony nadmorskie, nadgraniczne itp.). Stąd występuje bardzo duże zróżnicowanie pod względem ilości i stopnia trudności załatwianych spraw. Znacznie trudniejsze problemy występowały w pracy urzędów Trójmiejskich, a o niższej kwalifikacji tych urzędów w rankingu zadecydowały uchylenia pojedynczych spraw. Z uwagi na tak zawężone kryteria oceny, przedstawiony ranking nie odzwierciedla w żadnym wypadku poziomu pracy w urzędach województwa pomorskiego. Jak już podawaliśmy 8 urzędów skarbowych posiada już certyfikaty zarządzania jakością . W czasie ostatniej akcji "Dni otwartych w urzędach skarbowych" spotkaliśmy się z licznymi wypowiedziami podatników przychylnie oceniającymi pracę naszych urzędów.
Maciej Goniszewski

Opinie (10)

  • Phi

    Nic nie jest skuteczne a tymbardziej skarbówki :|

    • 0 0

  • US w Sopocie

    Bardzo milusie pańcie siedzą w US w Sopocie, chyba same dobierane i specjalnie szkolone w tym aby być opryskliwym i niekompetentnym, szczególnie te w pokoju od podatku od czynności cywilno-prawnych- pozdrowienia i psiaczki i Panie Boże zachowaj!

    • 0 0

  • I US Gdynia

    Ależ Pani Danusiu.... jakby wyszło ile takich spraw zostało po cichu załatwionych, ile firm wolało załatwić sprawę pod stołem niż walczyć z Pani zastępcą, to gwarantowane 1 miejsce na liście najbardziej nieprzyjaznych US w historii Polski. Jeśli US/Dział Kontroli zaczyna rozmowę z podatnikiem od doniesienia na prokuraturę, to nie widzę szans na "przyjazne" podejście do ludzi. Nawet nie wie Pani, ile firm się wyniosło z Gdyni przez Pani urząd. Ja znam kilkanaście. Serdecznie pozdrawiam, tym serdeczniej, im dalej.

    • 0 0

  • I US Gdynia jest najgorszy

    I US Gdynia jest najgorszy, podpisuje sie dwiema rekami, razace naruszenia prawa, tocza sie przeciwko mnie dwa oderebne postepowania w tej samej sprawie. Jak to sie skonczy bede wystepwal o odszkodowanie.

    • 0 0

  • mój kolega "poznał" baaaardzo blisko jedną młodą panią z US w Gdyni. Mało tego, poznawał ją wraz z kolegą przez całą noc. Ponoć bardzo miła i wysportowana.

    • 0 0

  • Jak PO przpechnie ustawę o odpowiedzialności urzedników za zwoje decyzje to od razu nauczą się dobrze pracować - od referenta do naczelnika i skonczy się prawo powielaczowe, nekanie podatników dla zyskania premii. Jak poczują bat to i rozsądek sie znajdzie

    • 0 0

  • Brawo GOLEM

    ... wyręczyłeś mnie ...
    Serdeczne, Świąteczne pozdrowienia :)))

    • 0 0

  • I US w Gdyni

    Kiedyś w pok.411 siedział młody gniewny.Był od karania.
    Jakiś jednodniowy poślizg, coś nie wypełnione, albo nie tak wypełnione, /bo jekiejś urzędniczce nie chciało się jedną ręką przytrzymać korony i wytłumaczyć co i jak/ trzeba się u niego tłumaczyć. On rozdziela kary.Też mi się dostało, a potem dostałam pismo z ktorego wynikało, że się dobrowolnie ukarałam na kwotę ......

    • 0 0

  • Ciekawe czy ludzie znają różnicę między IZBĄ SKARBOWĄ A URZĘDAMI SKARBOWYMI

    IZBA SKARBOWA JEST JEDNA W WOJEWÓDZTWIE I NADZORUJE WSZYSTKIE URZĘDY SKARBOWE BĘDĄCE W WOJEWÓDZTWIE. DYREKTOR IZBY SKARBOWEJ PODLEGA BEZPOŚREDNIO POD MINISTRA FINANSÓW

    • 0 0

  • SKARBOWKA BRRRRR...

    Ciagle sie mnie czepiaja,
    jak widze tych urzedasow to mie sie plakac chce.. i zamknac firme... bo w tym systemie to najlepiej wszystko na czarno robic.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane