- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (477 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (221 opinii)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (129 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (225 opinii)
- 6 Szybko odzyskali skradzione auto (65 opinii)
Sklep bez sprzedawcy. Świeże owoce z półki, zapłata do puszki
Na granicy Orłowa i Małego Kacka znajduje się sklep z owocami, ale nie byle jaki, bo samoobsługowy. Kupić tu możemy m.in. maliny, jeżyny, przetwory czy soki ze świeżych owoców. Odliczoną kwotę wrzucamy do puszki albo przesyłamy blikiem. To pomysł Daniela Wojtyńskiego i jego dzieci - Nadii i Nikodema, właścicieli gdyńskiego gospodarstwa ogrodniczego "Malinogród".
Stereotypom nie poddaje się jednak właściciel gospodarstwa ogrodniczego "Malinogród". Gospodarstwo pana Daniela znane jest w Gdyni m.in. z lipcowych akcji związanych ze zbieraniem malin.
Czytaj także: Zbierz dla siebie maliny prosto z krzaka. Koszyk za 3,5 zł
Tata podpatrzył pomysł w Skandynawii
Jak wskazuje córka właściciela gospodarstwa - Nadia - jej tata pomysł na sklep samoobsługowy podpatrzył za granicą.
- W sezonie pracujemy od godz. 5 do 13-14. Zdecydowana większość naszych klientów pracuje do godz. 16 lub 17. W związku z tym nieopodal naszego gospodarstwa powstała swego rodzaju budka, w której nasi klienci mogli odbierać swoje zamówienia - mówi Nadia i dodaje: - Z czasem całość ewoluowała w taki sposób, że powstał z tego sklep. Myślę, że zapalnikiem do powstania punktu samoobsługowego była podróż mojego taty po krajach skandynawskich. Tam takie sklepy to nic nadzwyczajnego.
Maliny, jeżyny, borówki i świeże soki
Pomysł otwarcia sklepu samoobsługowego powstał w tym roku, a sam punkt pojawił się przy ul. Spółdzielczej 19
- Płatność odbywa się za pośrednictwem blika lub gotówką. Możemy wziąć wybrany przez nas produkt i odliczoną za niego kwotę włożyć do kasy (puszki) lub zrobić przelew blikiem - mówi Nadia.
Duże zaufanie do ludzi, ale zdarzają się także przykre sytuacje
Otwarcie samoobsługowego sklepu zawsze będzie wiązać się z ryzykiem. Niestety, ale w ciągu niespełna trzech miesięcy od otwarcia sklepu doszło w nim już do kilku przykrych incydentów.
- Jeśli chodzi o kradzieże, to niestety mieliśmy już czterokrotnie incydent, w którym doszło do rabunku pieniędzy z puszki czy produktów spożywczych. W związku z tym postanowiliśmy zainstalować monitoring. Jednak nie o to w tym chodzi. Ufamy ludziom i wierzymy, że w końcu zaczniemy się przyzwyczajać - jako społeczeństwo - do takich punktów, a kradzieży będzie mniej - kończy Nadia.
Samoobsługowy sklep bez kasjerów (15 opinii)
Naprawdę super sprawa
Naprawdę super sprawa
Miejsca
Opinie (463) ponad 20 zablokowanych
-
2021-09-25 11:34
W Skandynawii to brat brata zadenoncjuje za popełnione wykroczenie, na nawet siebie samego (2)
A w Polsce?
- 9 0
-
2021-09-25 13:24
W Polsce brat brata denuncjuje to od kilku lat.
- 1 1
-
2021-09-25 13:31
a w Polsce tylko jeśli ktoś jest konkurencją albo ma się z nim na pieńku. a tak na przykład można do woli katować rodzinę, sąsiadowi nawet powieka nie drgnie.
- 2 0
-
2021-09-25 11:34
Przeciez polacy kradna na potege.
Wynosza z biur nawet dlugopisy i papier do drukarek.
- 8 6
-
2021-09-25 11:38
Jak ktoś niechcący zapomni zapłacić ostrzeżenie... (1)
Jak drugi raz lub z premedytacją - kara śmierci...
Taki drakoński system zadziała w Polsce. W każdym innym przypadku to problem sprzedawcy.- 6 4
-
2021-09-25 13:25
Kiepsko widzisz.
- 0 0
-
2021-09-25 11:39
Świetne pomysł i miejsce
W wakacje wybrałam się z mężem na wycieczkę rowerową na wieżę widokową. Wracając natrafiliśmy na Malinogród.. na początku byliśmy w szoku że nikogo tam nie ma.. ale przeczytaliśmy informacje o samoobsłudze, przeczytaliśmy cennik, przeszukaliśmy swoje portfele udało się znaleźć 10 zł :)
Kupiliśmy maliny, 2 kubki soku i zachwyciliśmy się smakiem obu :)
Polecam z całego serca :)- 8 6
-
2021-09-25 11:39
Pomysł funkcjonuje w pewnych instytucjach ,dajesz na tace i otrzymujesz zapewnienie piSS-POprawy w nastepnym Życiu
- 5 6
-
2021-09-25 11:40
Tak samo było w Anglii (2)
Jeździłam po świeże jajka z koleżanką, nikt tego nie pilnował, brało się ile jajek się chciało był cennik np 10 jajek 2 funty i stała obok puszka gdzie wrzucało się odliczoną kwote... tylko pytanie czy Polacy będą uczciwi
- 11 5
-
2021-09-25 13:14
Skoro uważasz, że Anglicy sa uczciwi, to dlaczego Polacy nie mogą?
- 2 0
-
2021-09-25 19:00
Wrzucalas tam
2 funty za 10 jajek to i tu wrzucisz.
- 2 0
-
2021-09-25 11:49
W 1968 roku (2)
w Łodzi przy ulicy Piotrkowskiej był automat z piwem. Kufel był zabezpieczony łańcuchem i maszyna działała. Początki "ulicznej samoobsługi" mieliśmy ponad 50 lat temu.
- 6 0
-
2021-09-25 13:18
Szkoda, że kufel na łańcuchu i niehigenicznie. (1)
- 0 0
-
2021-09-25 14:22
Fakt, niehigienicznie
W tamtych czasach nawet sprzedawcy gruźliczanki z saturatora płukali te swoje musztardówki po każdym kliencie. A łańcuch - Miś mi się przypomina :)
- 0 0
-
2021-09-25 11:50
W Austrii też coś takiego widziałem.
Warzywa na półce a obok skarbonka, normalnie szok:)
- 7 2
-
2021-09-25 11:54
Znam programistę z Gdyni, który (1)
chwali się tym, że "kupuje" książki w internecie, czyta je po czym odstępuje od umowy i robi zwrot:) Burak jakich mało może dlatego jest dumny ze swojej słomy w butach :)
- 12 3
-
2021-09-25 13:21
Niestety wielu ludzi uważa się jeszcze za sprytnych inaczej. Ale to przywilej ludzi na całym "cywilizowanym" świecie.
- 2 1
-
2021-09-25 11:54
Brawo za odważny pomysł jak na nasz kraj (1)
Podróżując po Skandynawii bardzo mi się to podobało, małe stragany samoobsługowe. Oby Polscy kradli jak najmniej, przestali kombinować i robić przekręty.
- 11 2
-
2021-09-25 13:23
Musiales dawno temu podróżować po tej Skandynawii. Teraz to bardziej możliwe w Polsce.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.