• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sławomir Nowak będzie urzędnikiem w Brukseli?

ms
28 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Elżbieta Bieńkowska i Sławomir Nowak, wtedy ministrowie w rządzie Donalda Tuska, podczas chrztu maszyny, która wierciła tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku. Zdjęcie wykonane w maju 2013 r. Elżbieta Bieńkowska i Sławomir Nowak, wtedy ministrowie w rządzie Donalda Tuska, podczas chrztu maszyny, która wierciła tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku. Zdjęcie wykonane w maju 2013 r.

Sławomir Nowak, były pomorski poseł i minister w rządzie Donalda Tuska, dostał pracę jako urzędnik w Brukseli. Ma zająć niskie, ale dobrze opłacane stanowisko - informuje dziennik "Fakt". Polityk zaprzecza tym doniesieniom.



Wyjazd Sławomira Nowaka do Brukseli pokazałby, że:

"Sławomir Nowak, który po słynnych aferach - zegarkowej i podsłuchowej - zadeklarował wycofanie się z polskiej polityki, ma objąć niskie, ale dobrze płatne stanowisko w Komisji Europejskiej" - pisze tabloid.

Gazeta informuje, że pracę w Brukseli - nie precyzując jednak o jakie stanowisko chodzi - załatwiła Nowakowi Elżbieta Bieńkowska, była wicepremier, obecnie od 2014 komisarz ds. Rynku Wewnętrznego i Usług w Komisji Europejskiej.

Sławomir Nowak zaprzeczył informacjom dziennika i zapowiedział sądowy pozew.

Podobne stanowisko opublikowała Komisja Europejska. Tyle tylko, że "Fakt" nie napisał, że Nowak miałby pracować właśnie w tym urzędzie. W Brukseli jest mnóstwo instytucji administracji europejskiej, które nie są powiązane z Komisją.


Nowak i Bieńkowska blisko współpracowali w rządzie, w którym on był ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej, a ona ministrem rozwoju regionalnego.

Wyjeżdżając do stolicy Belgii Sławomir Nowak dołączyłby jednak nie tylko do Elżbiety Bieńkowskiej, ale i do swojego politycznego mentora Donalda Tuska, który od 1 grudnia pełni funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej i mieszka w Brukseli.

Czy to jednak wpłynie na zbliżenie obu polityków?

- W mojej ocenie kariera polityczna Sławomira Nowaka zakończyła się definitywnie - mówił w czerwcu 2014 r. Donald Tusk, wtedy jeszcze premier, komentując informacje tygodnika Wprost, który opublikował zapis rozmowy Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem, byłym ministrem finansów. Pomorski poseł opowiadał w niej o kłopotach swojej żony, którą prześwietlają urzędnicy Ministerstwa Finansów. - Tak długo, jak będę szefem Platformy, nie będziemy współpracować - dodał premier.

Dziś jednak Donald Tusk szefem Platformy Obywatelskiej już nie jest, stanowisko to zajmuje obecna premier Ewa Kopacz.

7 listopada 2014 Sławomir Nowak został nieprawomocnie skazany na karę grzywny za składanie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych (tzw. afera zegarkowa). W tym samym dniu ogłosił rezygnację z członkostwa w klubie parlamentarnym PO i wydał oświadczenie o zrzeczeniu się mandatu poselskiego, składając rezygnację ze skutkiem na 2 stycznia 2015 r.
ms

Opinie (294) ponad 10 zablokowanych

  • A w czym problem ? Żadna praca nie hańbi !!! Tylko męczy.....

    • 1 0

  • będzie nakręcał innym zegarki?

    • 1 0

  • ON

    Do paki oszusta raz dwa!!!

    • 1 1

  • Sławek, twoje miejsce jest w pierdlu.

    • 3 1

  • supeerrr

    dno moralne,

    • 0 0

  • kuzwa

    Przestaję to czytać bo mnie cholera weźmie.

    • 0 0

  • Gratuluje wyborcom PO, to zwykli naiwni idioci..

    jeszcze jest czas na przebudzenie!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane