• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śledczy wiążą śmierć po pożarze z samobójstwem na torach SKM

Szymon Zięba
13 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Młoda kobieta ratując się przed płomieniami skoczyła z okna. Upadła na chodnik, niestety zmarła w szpitalu. Młoda kobieta ratując się przed płomieniami skoczyła z okna. Upadła na chodnik, niestety zmarła w szpitalu.

Śledczy wstępnie łączą samobójczą śmierć, do której doszło w poniedziałek, 13.12.2021 r., na torowisku na wysokości przystanku Wrzeszcz SKM z tragiczną śmiercią 25-letniej kobiety, która niewiele wcześniej, ratując się przed pożarem, wyskoczyła z okna i zmarła w szpitalu. Do zdarzenia doszło przy ul. Dekerta.Mapka Zarówno prokuratura, jak i policja są jednak bardzo oszczędne w przekazywaniu informacji w tej sprawie.



Aktualizacja, 14 grudnia, 16:45



Pożar przy Dekerta. Prokuratura podejrzewa próbę zabójstwa



Przypomnijmy, w poniedziałek po godzinie 5 rano strażacy odebrali zgłoszenie o pożarze, do którego doszło w jednym z mieszkań we Wrzeszczu. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy także w Raporcie z Trójmiasta.  

08:24 13 GRUDNIA 21 (aktualizacjaakt. 08:48)

Dwa pożary w Gdańsku (24 opinie)

- Dziś po godz. 5 miał miejsce pożar mieszkania przy ul. Dekerta 1/6. Osoba poszkodowana ratując się wyskoczyła z 2 p. - reanimowana przez strażaków, przekazana ZRM.

12 godzin wcześniej ofiara śmiertelna pożaru komórki lokatorskiej, ul. Biskupia 6 - informują gdańscy strażacy.
- Dziś po godz. 5 miał miejsce pożar mieszkania przy ul. Dekerta 1/6. Osoba poszkodowana ratując się wyskoczyła z 2 p. - reanimowana przez strażaków, przekazana ZRM.

12 godzin wcześniej ofiara śmiertelna pożaru komórki lokatorskiej, ul. Biskupia 6 - informują gdańscy strażacy.

Strażacy informowali, że młoda kobieta, ratując się przed płomieniami, wyskoczyła z drugiego piętra budynku. Niestety, upadła na chodnik. Była reanimowana, w poważnym stanie została zabrana do szpitala, gdzie mimo udzielonej pomocy zmarła.

Kilkadziesiąt minut po pierwszym zgłoszeniu do policjantów wpłynęła informacja o tym, że mężczyzna wskoczył pod pociąg.

O tragicznym zdarzeniu informowali nas również czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.

05:47 13 GRUDNIA 21 (aktualizacjaakt. 07:52)

PILNE! Potrącenie człowieka przez SKM we Wrzeszczu (57 opinii)

Od redakcji:

Na miejscu zdarzenia pracuje policja. Maszynista SKM został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie, był trzeźwy. Na miejsce jedzie także prokurator. W tej chwili nie wiadomo jeszcze jak i dlaczego ofiara wypadku znalazła się na torach.
Od redakcji:

Na miejscu zdarzenia pracuje policja. Maszynista SKM został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie, był trzeźwy. Na miejsce jedzie także prokurator. W tej chwili nie wiadomo jeszcze jak i dlaczego ofiara wypadku znalazła się na torach.


- Po przeprowadzonych na miejscu czynnościach procesowych wstępnie stwierdzono, że mamy do czynienia z samobójstwem - powiedział Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Czytelnicy: zmarli byli parą. Śledczy wstępnie wiążą obie sprawy



Obie sprawy wyjaśniają służby.

- Śledczy po analizie zgromadzonych materiałów wstępnie łączą te zdarzenia ze sobą. Na tę chwilę dla dobra prowadzonego postępowania nie udzielamy bardziej szczegółowych informacji - mówi Mariusz Chrzanowski.
Z informacji przekazywanych nam przez czytelników wynika, że tragicznie zmarły mężczyzna i młoda kobieta byli parą.

Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie bliskiej ci osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.

Szukać pomocy można też w instytucjach takich jak np. Ośrodek Interwencji Kryzysowej (telefon: 58 511 01 21), który jest czynny przez całą dobę. Istnieją też bezpłatne linie telefoniczne:
  • 116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny siedem dni w tygodniu od 14:00 do 22:00,
  • 116 111 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny siedem dni w tygodniu, 24 godziny na dobę.

Opinie (197) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (55)

    Niestety, bedzie coraz wiecej samobojstw.
    Bylem dzis dzwonic do psychiatry (nawrot niestety stanow lękowych) to prywatnie na 17 stycznia jestem umowiony (250 zl wizyta). Nie pisze o tym, zeby sie pochwalic ze mnie na to stac. Tylko jesli prywatnie ponad miesiac czekania jest do tego specjalisty, to ile na NFZ. 2 lata ?
    Szkoda czlowieka. Szkoda samobojcow. :( Pamietajmy, ze to choroba nimi kieruje.
    Duzo zdrowia fizycznego i psychicznego Wam wszystkim zycze.

    • 705 28

    • zdrówka życzę

      • 104 6

    • Statystyki mówią zupełnie co innego. (2)

      Wcale nie ma więcej samobójców tylko sprawy są bardziej nagłaśniane i ludzie się bardziej tym interesują po prostu.

      • 23 107

      • Obys miał rację

        • 15 2

      • No właśnie liczba prób samobójczych rośnie

        Wystarczy zgooglować

        • 25 3

    • Dużo zdrowia!

      • 31 3

    • Dobra rada (2)

      Podpowiem, że obecnie za mniejszą kwotę można skorzystać z tele bądź wideoporady :) i można tak korzystać z usług specjalisty nawet z drugiego końca Polski. To przyspiesza sprawę.

      • 44 8

      • (1)

        to zamiast 250 zapłacisz 180, wielka różnica.

        • 4 1

        • Jeśli masz wizytę co miesiąc, to różnica jest. Cieszę się, że dla ciebie 70 zł to nic. Nie każdy może mieć taki komfort - pamiętaj o tym.

          • 3 0

    • (1)

      na pierwszą wizytę u psychiatry czekałem 8 miesięcy, gdzie się zapisywałeś, że aż 2 lata?

      • 11 26

      • Czytanie ze zrozumieniem.

        Nigdzie nie napisał, że dostał termin za 2 lata. To są przypuszczenia, po tym jak prywatnie musi czekać miesiąc. Czy 8 miesięcy oczekiwania, dla osoby z problemami psychicznymi, to mało?

        • 21 0

    • bardzo to przykre :(

      • 21 1

    • Na stany lękowe pomaga poprawa kondycji fizycznej i częste obcowanie z przyrodą (21)

      Nie kpię sobie. Mówię z własnego doświadczenia. Lekarz nie pomoże, a prochy na psychikę to nie wyjście z sytuacji. To jak leczenie bólu znieczuleniem. W tej walce będziesz sam, ale jak zrobisz postępy, to poczujesz się duuużo silniejszy! Czego szczerze życzę!

      • 47 73

      • ok (12)

        super, jutro zamykamy szpitale psychiatryczne i puszczamy pacjentów na świeże powietrze. Do tego wycofujemy z aptek leki a lekarze psychiatrzy idą na oddziały Covidowe.
        ze szpitali zrobimy mieszkania dla najuboższych

        • 84 30

        • Powiedział że pomaga (1)

          a nie że zastępuje

          • 62 7

          • Powiedzał "Lekarz nie pomoże, a prochy na psychikę to nie wyjście z sytuacji.". Czyli "nie idź do lekarza, nie bierz leków".

            • 4 0

        • No wiadomo, że nie chodzi o ciężkie przypadki (7)

          ...ale pewien rodzaj wyostrzenia zmysłów na własne pogarszające się samopoczucie. Ostatnio tez sie gorzej czuje psychicznie i moge- albo zacząc to przeżywać i wchodzić w te swoje odczucia coraz głębiej, albo - wyjść z domu, do ludzi, do lasu, do klubu, na basen...
          Nie jestem psychologiem, ale rutyna to też coś, co pomaga żyć- rano ścielę łóżko, zawsze podnosze rolety, etc. Mam 50 lat, nie jest łatwo- czasem bardzo boli uświadomienie sobie, że juz taka stara...Ale ja walczę. Kiedys tak bardzo podupadłam psychicznie, że jak o tym myślę, to ...jest mi wstyd, nieswojo, nie moge uwierzyć. Stoczyłam się po równi pochyłej. To nie byłam ja.
          Żal mi syna. Ma 22 lata, a widzę, że też psychicznie jest zdołowany, doradzam mu, ale mam wrażenie, że to trzeba też samemu chcieć. A póki co próbuję rozmawiać. Mówi- źle śpię, a ja mu na to: wywietrz pościel, nie leż w łóżku w dzień....I takie tam bla, bla, bla matczyne. I ta swiadomość: życia za niego nie przeżyję...
          Pozdrawiam, dbajmy o siebie.

          • 57 3

          • (1)

            Trzymam kciuki za Panią i Pani syna

            • 33 0

            • Syn musi pracować,otaczać się ludźmi.

              • 3 0

          • Jest Pani bardzo dzielna! Proszę się nie poddawać! Przesyłam serdeczości w Pani stronę.

            • 15 1

          • (1)

            Nie dziwię się synowi ! Jak od wielu lat patrzył na ciebie ,taką zdołowaną to sam popadł w chorobę ! Powinnaś teraz razem pójść z nim do psychiatry .

            • 6 12

            • Nie jestem zdołowana cały czas!

              Chora/y to jesteś Ty...Bo mam inna wrażliwość? Jeśli już, zaraził sie od ojca, o którym nie wspomniałam. Ja jestem otwarta, lubię ludzi, wychodzę z domu, kiedy tylko mogę...

              • 0 0

          • (1)

            Widać z tego że Ty i Twój syn nie pracujecie ! A może jakaś praca by się przydała , wtedy będzie mniej czasu na myślenie .

            • 8 8

            • Ja pracuję, syn jest studentem

              Jesteśmy dobrze sytuowana, inteligencką rodziną, jest też mąż.
              Skąd takie wnioski?????
              Praca leczy? Mnie nie, dołuje bardzo często. A syn ma lęki związane z przyszłością, wile spoich "potworów"...

              • 0 0

        • aleś dowcipny

          • 2 2

        • i co ty na to madrąlo?

          a wiesz że w szpitalach psych, lekarze wypuszczają ich na spacerniak :)
          odwiedzałem przyjaciółkę i chodziliśmy na spacery przy budynku

          • 0 0

      • Wyjdźcie z domów, ja też leczę się na depresję 11 lat (5)

        Pomaga mi sport. Oczywiście leki i mój psychiatra. Zdrowia

        • 38 1

        • Dokładnie

          Pozdrawiam :)

          • 8 1

        • (2)

          I znowu ten sport:( serio, bez niego nie umiecie już żyć, wszędzie i na wszystko sport:((( i wcale nie pomaga na deprechę, bo wtedy nic się nie chce a tym bardziej wyłazić z domu

          • 8 14

          • Poczytaj sobie publikacje psychoatrow

            Jasno opisują sport jako świetna pomoc w leczeniu depresji. Ma same pozytywne skutki, od wdrażania rutyny (która w pewien sposób nas uspakaja), poprawy zdrowia, po wydzielanie endorfin, zapominanie o smutkach podczas aktywności (nie chce się myśleć gdy się dobrze ćwiczy)

            • 9 2

          • Chodzi o zmuszanie się do pewnych rutyn.

            A sport jest naprawdę ważny dla zdrowia tak fizycznego jak i psychicznego. To nie jest wyssane z palca a udowodnione naukowo. Ruch fizyczny jest niezbędny do prawidłowego działania naszego organizmu.

            • 10 2

        • weż sie za robotę, to zamonisz o depresji, siedzenie w domu z nudów można się rozchorować

          • 4 2

      • Na stany lękowe pomaga psychoterapia. Mam OCD i po kilkudziesięciu sesjach terapeutycznych ( u psychiatry-psychoterapeuty) moja jakość funkcjonowania znacznie się polepszyła. Lęki są, ale jest ich 80 % mniej i są mniej intensywne. Nadmienię, że moja terapeutka prowadzi sesje w nurcie poznawczo - behawioralnym. Pozdrawiam i życzę lekkości

        • 15 1

      • Obcowanie z naturą

        Obcowanie z naturą czy zmiana diety nie wyleczy z depresji czy zaburzeń lekowych. To są nie tylko choroby psychiczne, ale również choroby neurologiczne z tego względu że ich mechanizm polega na niedoborze neuroprzekaźników w mózgu (dopaminy, serotoniny), czyli związków istotnych dla jego prawidłowej pracy. Bez odpowiedniej farmakoterapii poziom tych związków może być za niski dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.

        • 10 0

    • (4)

      Od kiedy psychiatra jest na NFZ? Pierwsze słyszę

      • 3 79

      • (1)

        zdrowia psychicznego był zawsze. Dawno dawno temu, akurat dość zdołowana zobaczyłam w przychodni taki gabinet (przyszłam tam w innym celu) i weszłam, po prostu. Gdy się pani poskarżyłam i prawie rozpłakałam, pani łagodnie porozmawiała ze mną, obiecała pomoc , w razie potrzeby.... I już mi było lepiej. I poradziłam sobie.

        • 13 3

        • Co za i**otyzmy wypisujesz !!

          • 5 6

      • Psychiatra jest na NFZ od zawsze.

        • 16 0

      • od zawsze

        • 4 0

    • Współczuje tez się z tym zmagam.. mi najbardziej pomaga odwracanie sobie uwagi w momencie ataku i medytacja..

      • 17 4

    • (1)

      Spróbuj zapisać dziecko do psychiatry.. Terminy prywatnie na luty/marzec.

      • 19 1

      • toć to już nie dziecko, nie da się zaprowadzić

        • 1 5

    • (1)

      2 lata ? Obecnie czekam 2,5 roku na terapie z psychologiem...nie jeden dawno by sie poddał...

      • 22 5

      • Niemozliwe

        Nie kłam.

        • 2 7

    • 3-4 lata

      Jeszcze w październiku psychiatra (przychodnia na Jaskółczej) mówiła mi, że gdyby nie to, że wcześniej już do niej chodziłam to zapisy dla nowych pacjentów są za 3 lata. Dzisiaj psychoterapeutka powiedziała, że na psychoterapię nowy pacjent u nich czeka 4 lata. Nie jest to tylko spowodowane pandemią, ale zamykaniem coraz to więcej placówek leczenia psychiatrycznego w Gdańsku.

      • 37 2

    • Dwa lata temu próbowałem rejestrować się do psychiatry na NFZ. Wtedy termin miał na dwa i pół roku w przód, czyli wizytę bym miał dopiero w lutym 2022r. Prywatny psychiatra rejestruje już na marzec. Sam korzystam od 6 lat z pomocy psychiatry i psychologa. Niestety depresja to choroba, której dużo osób nie rozumie i boi się prosić o pomoc.

      • 13 0

    • Dokładnie jestem po depresji poporodowej. Gdyby nie znajomości i prywatne dojścia do psychiatrów i prywatnych psychoterapeutów to najpewniej nadal czekałabym w kolejce, albo by mnie już tutaj najzwyczajniej nie było. Przykre to, bo ile jest ludzi, którzy nie mają znajomości lub zwyczajnie nie stać ich na prywatne wizyty (na które i tak trzeba długo czekać)

      • 17 1

    • dzwoń do Gdańskiego Centrum Zdrowia. WIzyty na NFZ bez problemu na dwa tygodnie wprzód, a jeśli to coś pilnego- panie w rejestracji zapiszą na cito (jeśli nie odbierają, napisz przez formularz na stronie, zawsze oddzwaniają). Poza tym zawsze mozesz zadzwonić na nocną pomoc medyczną- jeśli trzeba Ci leków, lekarz nie może Ci ich odmówić.

      • 10 0

    • Dziękuję

      z daleka, bo aż ze stolicy.

      • 0 2

    • Straszne są ceny za wizytę lekarską! Życzę dużo zdrowia i sił na każdy dzień! Pozdrowienia!

      • 3 0

    • Tak, czeka się ok. 1-2 lat na NFZ.

      • 0 0

    • Współczuję.

      Psychiatria kuleje. Czekając prywatnie na wizytę dla dziecka to czas ok. 3-6miesiecy!

      • 3 0

    • Trzymaj się chłopie, jak masz rodzinę to wal do niej, mów o swoich problemach (1)

      Najgorzej jak oni nic nie wiedzą. Trzymamy za Ciebie kciuki. I pamiętaj - tylko na filmach chłopaki nie płaczą!

      • 2 1

      • Mi na stany lekowe i depresje pomaga noc z prostytutką,whiski i kokaina

        • 0 6

    • Ja czekałem na psychoterapie ponad trzy lata. A teraz to pewnie jest jeszcze gorzej xD

      • 1 0

    • Na Lema jest psychiatra od razu za 60zl

      • 0 0

  • (2)

    Makabryczna historia.Oby odnaleźli spokój po drugiej stronie.

    • 129 13

    • Samobuje ida z automatu do piekla

      • 0 11

    • Jaka makabra???co dzien ludzie w 3miescie popelniaja samobujstwo ale malo kiedy o tym niewiadomo czemu?piszą

      • 0 2

  • Straszna tragedia aż serce ściska

    • 115 8

  • Zanim będziecie tutaj wylewać łzy nad zakochanymi połączcie kropki (34)

    Pożar miał miejsce po 5. Gość wpadł pod SKM koło 5:30. O tej godzinie to ta biedna nawet w szpitalu nie była (w którym później niestety zmarła). Co więcej, ten koleś powinien być albo wtedy w mieszkaniu (a więc raczej by pojechał z ranną ukochaną do szpitala), albo go wtedy nie było, albo wyszedł wcześniej, akurat jak się pożar rozpoczynał... To jest za krótki odstęp czasu żeby do niego dotarły ze szpitala jakiekolwiek informacje.

    • 173 49

    • Pozar byl wczoraj. (3)

      Samobojstwo dzis.

      • 4 64

      • i pożar i samobójstwo były dziś (1)

        • 68 4

        • samobójstwo było wczoraj a pożar był dziś

          • 3 45

      • Były 2 pożary... Jeden w niedziele o 17, a drugi dzisiaj o 5...

        Jw

        • 27 1

    • (4)

      Skąd przekonanie że mieszkali razem?

      • 9 8

      • (3)

        bo byli parom ,

        • 17 24

        • (1)

          Czym?

          • 21 4

          • opadajom

            z godnościom
            osobistom

            • 17 1

        • Parom czego ? Rękawiczek ?

          • 3 0

    • (1)

      Pociąg planowo miał być o 6.22 na Zaspie, chłopak wtargnął pod pociąg między Wrzeszczem a Zaspą. O jakiej więc 5.30 piszesz?

      • 8 3

      • Pierwsza informacja w raporcie o potrąceniu była o 5:47.

        Więc to było w zasadzie tuż potem.

        • 31 0

    • To był jej chłopak

      Znałem go osobiście

      • 23 3

    • (2)

      Słyszałeś o czymś takim jak samobójstwo rozszerzone?

      • 32 4

      • Czyli samobójstwo połączone z zabójstwem? (1)

        • 4 0

        • tak

          • 1 0

    • Słabo łączysz kropki, śledczy by z ciebie był marny. (3)

      Zanim zaczniesz kogoś wiązać z prawdopodobnym zabójstwem bo tak to w tym momencie rozpisales to zrób lepszy wywiad, nie zdajesz sobie sprawy ile możesz narobić komuś krzywdy fałszywymi oskarżeniami. Kropki to sobie łącz w wykreślance. Chłopak po prostu psychicznie nie zniósł widoku kochanej dziewczyny która nie dawała oznak życia pod domem i coś w nim pękło, nigdy nie wiesz jak Ty bys zareagował więc po co to głupie gadanie ?

      • 36 16

      • (2)

        no to fajnie, że reakcją na nieprzytomną kochaną dziewczynę jest nie pomoc, a pobiegnięcie na dworzec pod kolejkę. takie wsparcie to skarb.

        • 21 13

        • (1)

          Obyś nie musiał się przekonywać jak reagujesz.

          • 17 8

          • obyś ty nie musiał się przekonywać, czy twoja ukochana zamiast ci pomóc zacznie histeryzować.

            • 5 2

    • Wypadek (10)

      Nie wiesz to nie pisz. To był mój syn. Możliwe , że pracował na nockę. Zanim coś napiszesz to się zastanów.

      • 9 50

      • Bardzo Pani współczuję, polecam Pani nie czytać komentarzy na trójmiasto niestety anonimowo z ludzi najgorsze cechy wychodzą

        • 22 12

      • (1)

        Jest pani matka właśnie stała się tragedią i daje radę pani siedzieć na Trójmieście czy w internecie i komentować ? Dziwne jak dla mnie właśnie straciła pani syna raczej internet byłby ostatnia rzeczą którą matka powinna w takiej sytuacji sprawdzać! No ale współczuję tragedii współczuję tym młodym których już nie ma wśród nas widocznie chłopak potrzebował pomocy skoro próbował zabić własną dziewczynę prawdopodobnie w ciąży a potem targnął się na własne życie ...

        • 20 22

        • Nie oceniaj. Ludzie różnie reagują w takich sytuacjach. Matce życzę ukojenia

          • 15 8

      • a ja jestem Ojcem i Cię nie znam

        tyle co sobie popisałes trolu to Twoje

        • 15 6

      • Co pani tu niby robi???

        • 9 1

      • (4)

        znałem go z widzenia, ale też uważam, że to był nieszczęśliwy wypadek
        widziałem jego minę gdy zbiegał po schodach po prawdopodobnie nieudanej próbie dostania się do mieszkania (na górze było już bardzo dużo dymu) i to nie była mina kogoś kto ma zamiar popełnić samobójstwo, tylko kogoś przerażonego o życie swojej dziewczyny, a kilka chwil później dziewczyna skoczyła...

        • 3 5

        • (2)

          Ja bym wolała sąsiadów na pomoc, coś próbowała rozłożyć, jakieś materace? Skoro zbiegał z góry, to gdzie był, jak laska skakała?

          • 9 1

          • wydaje mi się, że on przybył na miejsce jak już się paliło i nawet nie wiedział gdzie jest i co się dzieje z jego dziewczyną, bo trzymał telefon telefon przy uchu, ale nic nie mówił, więc może próbował się do niej dodzwonić...

            • 1 9

          • wydaje mi się, że widział jak skakała, ale nie widziałem tego na własne oczy

            • 0 7

        • Sorry, jeśli był tak bardzo przerażony to dziwne, że nie walił do drzwi sąsiadów, no i nawet nie pozostał na miejscu czekając na służby ratownicze. Dla mnie to śmierdzi!!! Wszystko i tak zabrali ze sobą. Szkoda tylko rodzin. Współczuję rodzinie Joany

          • 7 3

    • Biorąc pod uwagę pożar i samobójstwo faceta = podpalenie tego mieszkania (byc moze ) to tylko hipoteza jesli faktycznie byli para

      • 23 2

    • Są komentarze, że on ją podpalił, bo chciała się rozstać.

      • 2 6

    • Tak, podpalił ją podczas snu i zakluxzyl drzwi od zewnątrz, a później obserwował jak się pali .

      • 1 0

    • Duzo racji

      W tym co mówisz. Ale zostawmy to policji.

      • 1 1

  • Bardzo mi szkoda tej dziewczyny, chciała żyć!

    • 86 3

  • Dobrze trafiony opis (4)

    Byli para, dobrze wiążą fakty

    • 36 4

    • byli łatwo ich znaleźć na fb (3)

      • 8 0

      • (1)

        Jak?

        • 6 0

        • ??

          • 1 0

      • Są sprzeczne informacje co do tożsamości tych osób

        • 1 0

  • (1)

    W Polsce nie ma opieki psychologicznej, obserwujcie swoich najbliższych , oby dla Waszych rodzin nie było zbyt późno , dla mojej jest już niestety za późno

    • 123 6

    • Emerytka

      Czasem tak jest,że ktoś wysyła sygnały,ale nie ma kto ich odebrać.I ta kropla to już za dużo......Wszyscy tacy zagonieni....

      • 1 0

  • (8)

    Areku będzie cię brakowac pokazałeś co to znaczy miłość.

    • 8 55

    • No naprawdę pokazał nie ma co

      • 33 6

    • (3)

      Podpalił mieszkanie z dziewczyną a sam poszedł pargnąć się na życie

      • 12 4

      • No i co z tego.ale kochal ją a milosc jest najwazniejsza (1)

        • 2 20

        • Pewnie wolałaby żyć bez takiej miłości....

          • 11 0

      • Lobuz kocga najbardziej

        • 0 11

    • No raczej tak nie wygląda..to raczej slabość do kwadratu

      • 8 1

    • (1)

      rzucanie się pod pociąg jako wyraz miłości? a w domu wszyscy zdrowi?

      • 9 2

      • Wszyscy chorzy tylko ja zdrowy

        • 1 1

  • Jenyś (1)

    Straszne. Co to musiało się zadziac? Współczuję rodzinie. A policja ma teraz co robić, takie śledztwo duże. Trzymam kciuki.

    • 40 3

    • Jenyś????

      Ha ha ha

      • 7 7

  • Najgorsi są ludzie,którzy nie chcą się leczyć (23)

    A robią piekło z życia swoich bliskich. Mój mąż tak robi. Nie radzi sobie ani że sobą,ani z problemami i wszystkim obarcza mnie. O psychiatrze nie chce słyszeć,bo przecież on jest twardzielem. Tylko ten twardziel spuszcza sobie ciśnienie, wyzywajac się na rodzinie.

    • 168 17

    • Marylka i ty się na to godzisz ?

      Wylewasz swoje żale ale nic nie potrafisz z tym zrobić albo ci się nie chce bo stary kasę do domu przynosi więc z nim siedzisz bo jak odejdziesz to poziom życia się pogorszy

      • 32 34

    • dlaczego? (1)

      dlaczego go nie zostawisz?

      • 34 3

      • ale wy dzabanami jestescie. Weź jeden z drugim poczytaj o mechanizmach w takich relacjach zanim zaczniecie rzucac teksty "czemu go nie zostawisz". Kazdy madry, bo jest z boku i ma wylane.

        No banda dzbanow z neta.

        • 2 0

    • (2)

      Marylka, nie martw się. Takie jest życie. Miłość to nie bajka. To wielki dar i poświęcenie. Musimy się uczyć tego każdego dnia. Zdajemy egzamin z życia. Bóg powiedział: jedni drugich brzemiona nosić będziecie. Czy tego chcemy czy nie. Zobacz Ci strażacy, te służby które na co dzień przeżywają w sobie dramaty z powodu tego co robią. To są ludzie. Czują widza i przeżywają. W krzyżu cierpienie i w krzyżu zbawienie. Tylko Bóg. Sami nie możemy nic.

      • 13 81

      • Co za bzdura!

        Ona ma to znosić i czekać, aż pewnego dnia wyjmie ...nóż? Mój ojciec był alkoholikiem, matka tez nie wzywała pomocy. Kiedy zachorował na raka....zmieniła mu się perspektywa, ale trudny pozostał do końca życia. Uciekaj albo szukaj pomocy, anonimowo! Miasto Gdańsk ma taką pomoc, sa tez infolinie, może ktoś mądry Ci podpowie, co robić

        • 42 7

      • Zapomniałeś się podpisać Przemo

        Ale ogólnie to polecam wyjazd na wymianę dobrych praktyk z nowym rządem Afganistanu

        • 8 7

    • Trzymaj się Marylka.

      • 22 3

    • Marylka, działaj, bo samo z siebie lepiej się nie zrobi. niech będzie twardzielem na własną rękę.

      • 21 1

    • Pamiętaj ze ty możesz sięgnąć po pomoc dla siebie, masz prawo pomyśleć o sobie i swoich emocjach i uczuciach

      • 16 1

    • Miałam podobnie z partnerem (9)

      Wiktor jest psychopatą. Znęcał się na mnie psychicznie i fizycznie. Niestety brak wzorców, kompleksy i próba dominacji nad wszystkimi. Odeszłam z dzieckiem, ale Sąd i tak wyznaczył dni na spotkania i to są najgorsze dni w miesiącu.

      • 12 5

      • No wlasnie i jakie masz wyjscie. Tylko modlitwa. (1)

        • 1 26

        • Jesli Bog da

          Inshallah

          • 1 2

      • Wracaj puki mozesz bo pamietaj puki smierc nas nie rozlaczy (2)

        • 1 17

        • Nie mieliśmy ślubu. (1)

          • 5 0

          • Niewazne-maz do niego wracac!u arabow by cie o glowe skrucil takimi fochami

            • 0 10

      • jakie to jest zawsze naiwne (2)

        on zaczął być psychopatą dopiero po ślubie albo po urodzeniu dziecka, wcześniej był taki aniołek po prostu, co wy dziewczyny macie w głowie? facet nie zmienia się nagle o 180 i z aniołka nie wychodzi psychol, on tym psycholem był takim samym cały czas tylko bardziej to akceptowałaś albo miał napady nieco rzadziej i pogorszyło mu się bo ma kiepską żonę i paskudne dziecko

        • 14 9

        • Psychopata się zmienia

          Jak osiągnie to czego chce.

          • 10 3

        • Wiesz co, to jest słabe

          takie obwinianie żony i dziecka o chorobę męża.
          Poza tym naprawdę bywają choroby, które ujawniają się nie od razu, np. schizofrenia najczęściej ok. 30 roku życia. Więc sorry, nie wiesz, o czym mówisz.

          • 7 1

      • Jeśli dziecku nie robi krzywdy i dziecko chce to dlaczego ma się nie widywać? Ja mam po 3,5 roku kontakty za ugodą a teraz od pół roku znowu w głowie się jej pomieszało i nie widuje dziecka. Ewentualnie w szkole

        • 0 0

    • Typowe

      kiedy ktoś potrzebuje pomocy, to prowokować bardziej i nie próbować pomóc

      • 2 0

    • Po prostu odejdź. Uratuj siebie. Życie jest jedno. Nie proś, to nie jest Twoja rola. Zrozum. Każdy człowiek rodzi się i żyje wolnym - zapamiętaj i zawalcz o swoją wolność.

      • 5 0

    • To na 112 dzwoń

      • 0 0

    • Uciekaj

      Jeśli nie chcę się leczyć i Was niszczy, zrób wszystko, żeby odejść!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane