PIT
2004-08-31 10:48
takie bezpłciowe te wszystkie niekonwencjonakne żródła energii.
zastanawiam sie ile kobitek w wannie jest w stanie utrzymać odpowiednia temperaturę wody. jednej bedzie zimno , dwóm pewno też, ale facetowi to hyba nawet z jednom bedzie cieplo.
co za paradoks
2004-08-31 11:16
Pompy ciepła u nas nie za bardzo się opłacają. Temperatura w ziemi jest ok 8 st C na głębokości 30 - 40 m zawsze. Głębiej może się jescze podnosić do max 10 st. C. (Muranos -głebokość przemarzania u nas jest 1,0 m). Koszt zużycia energii elektrycznej potrzebnej na obsługę pomp jest wyższa niż koszt obsługi kotłowni gazowej. Na dzisiaj - energia elektryczna jest droga, gaz tani. Rozwiązania te są stosowane w Skandynawii bo 1. mają tanią energię elektryczną 2. Grunty skaliste mają o parę st. wyższa temperaturę na tej samej głębokości niż grunty luźne (piaski)3. Przy tak małym zaludnieniu na północy Skandynawii jest to inealne rozwiązanie.
Ogrzewanie wody kolektorami słonecznymi nie jest nowatorskie w Trójmieście. Stosują to w TBS-ach. Ja oglądałam to na osiedlu pod Gdynią - połączenie kotłowni gazowej z kolektorami słonecznymi, ale chyba wszystkie TBS-y mają takie rozwiązania.
2004-08-31 11:23
widze Nika że profesjonalistka z ciebie.
całkiem niezle sa też instalacje wykorzystujące gorące wody głębinowe (geotermalne ?)ale one sa blisko powierzchni tylko w rejonaxch gurzystych. u nas ponad 2 kilosy wgłąb ziemii
2004-08-31 11:27
Profesjonalistka muranos, bo takie rozwiązania wydają mi się bardzo płciowe. To się nimi interesuję.
2004-08-31 11:29
nie ma to jak gorąca babka, pierzyna albo dobry stuff
2004-08-31 11:46
nika a słyszałas o pompach wodnych zainstalowanych w szambach
tam to cały roczek ponad 10 stopni musi byc
a jak po kompieli to wogule. a po obfitym posiedzeniu w pocie czoła to całkiem niezła bomba energetyczna wpada
mozna by nawet policzyc w KJ. temp pocz 36,6 + 3 stopnie (bo w pocie czoła) temp końcowa załóżmy 8 stopni; pojemność cieplna "bomby" to sie wezmie z gęstości (czasem pływa czasem tonie to bedzie około jednego kilo na dm sześć) no iteraz to juz prosta droga tylko zalezności juz zapomniałem. wyjdzie całkiem niezła ilość dzuluw.
inzynier to nawet gufno potrafi podliczyć he he
2004-08-31 12:00
Z tego co wiem to na wszystkich oczyszczalniach ścieków odzyskuje się ciepło. Opracowania sa też nt odzysku ciepła na wysypiskach śmieci ale chyba nie zrealizowane.
A gówienka policzyć potrafi nie tylko inżynier. Kiedyś radna z Sopotu policzyła ile psich kupek wpada do zatoki - przyjęła średnio 200g /dzień. pomnożyła przez ilość legalnych piesków, uwzględniła współczynnik i wyszło jej 2t/dzień.
2004-08-31 12:14
no to sie radnej troche pokitrało bo przeciez jak psiur narobi to w 70 % na trawe a tam to juz tylko moze wsiaknąc z deszczem (u nas sie nie zbiera) a gleba to najlepszy filter na te rzeczy jest. te 30% to moze do burzówki trafić i na plaze potem ato jestpikus przy tym ile syfu wisła do zatoki wpada po jednej stroinie wisły nasza stolyca oczyszczalni nima.
2004-08-31 12:28
radnej dobrze radze niech policzy ile uryny wpada do zatoki
przyjme jedno szczanie 1 L razy 10 000 szczaczy dziennie da mi to jakieś 10 000 L szczynów
moge jeszcze uwzględnić przenikalność gleby oraz współczynnik strat na drodze do zatoki, ale po co??
wystarczy wejść i powąchać
prawda, że zapach jak na kurort przystało godny w sobie??
2004-08-31 12:44
kazdy kurort ma swój smaczek.
sopot ma solankowo urynowy
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
