Do końca tygodnia po Gdyni jeździć będzie napędzany gazem CNG autobus Irisbus Citelis, który na co dzień jeździ po Słupsku.
Przegubowiec przyjechał do Gdyni na testy. Sprawdza go Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej, które dziś eksploatuje pięć autobusów na gaz. W zamian za Irisbusa do Słupska pojechał jeden z gdyńskich MAN-ów, również napędzanych CNG - czyli sprężonym gazem ziemnym.
- Nasi koledzy ze Słupska stwierdzili, że ich autobusy spalają bardzo dużo gazu, w porównaniu z naszymi. To o tyle dziwne, że Gdynia jest o wiele bardziej pagórkowata niż Słupsk - tłumaczy
Krzysztof Hałupka, kierownik wydziału przewozów w gdyńskim PKM.
Irisbus dotarł do Gdyni w poniedziałek i już pierwsze godziny eksploatacji potwierdziły, że autobus jest "gazożerny".
- O ile nasze MAN-y spalają 60 litrów gazu na 100 km, o tyle słupski wóz pali o 20 litrów więcej - tłumaczy Krzysztof Hałupka.
Czy więc Gdynia wyszła na tej - co prawda jedynie tygodniowej - wymianie, jak Zabłocki na mydle? Niekoniecznie. Dzięki temu, że gdyńscy specjaliści poznają Irisbusa od podszewki, łatwiej będzie im przygotować przetarg na kolejne autobusy napędzane gazem dla PKM.
- Przetarg mógłby się odbyć nawet w tym roku. Zanim jednak do niego dojdzie musimy porozumieć się z PGNiG w sprawie budowy stacji tankowania gazu na terenie naszej bazy. Jeżeli bowiem chcemy mieć więcej autobusów na gaz musimy móc je tankować samodzielnie - wyjaśnia dyrektor Hałupka.
Słupski Irisbus różni się dość znacznie od gdyńskich MAN-ów, m.in. rozplanowaniem wnętrza, zarówno w części dla pasażerów, jak i w kabinie kierowcy. Autobus posiada 3 pary drzwi, ale mimo to liczba miejsc siedzących jest identyczna jak w autobusach MAN.
W Gdyni Irisbus będzie obsługiwać:
- 12, 15, 16 i 17 sierpnia - linię R
- 13 sierpnia - linię 152
- 14 sierpnia - linię 181
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
