- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (172 opinie)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (358 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (69 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (131 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (428 opinii)
35-letni mieszkaniec Gdańska prawdopodobnie chciał przejść z peronu dalekobieżnego na peron SKM i został potrącony przez jadący w kierunku Gdyni pociąg towarowy.
W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł na miejscu. Maszynista pociągu był trzeźwy.
Opinie (19) 8 zablokowanych
-
2007-07-31 15:00
Jaki narod, tacy ludzie!
- 0 0
-
2007-07-31 15:02
hmm to musiał być mały pociag
i to wyjątkowo mały że go nie zauważył hehe
- 0 0
-
2007-07-31 15:07
straszne:(
szkoda człowieka, każdego ktróy umiera jest żal...wole sobie nie wyobrażać tego wypadku, makabryczny widok...cóż, smutna lekcja dla innych, którym sie spieszy i przechodzą po torach
- 0 0
-
2007-07-31 15:21
:/
Facet chciał się zabić, bo we Wrzeszczu pociągi znienacka nie wyskakują, widać je z daleka, a godz. 1700 to w sierpniu wiadomo, jest bardzo jasno (a jakby było ciemno, to lokomotywa nie jedzie z zapalonymi T-lightsami, tylko ma włączone reflektory, także w dzień). No chyba, że to jakiś przygłup co jak lezie przez tory, bo mu się nie chce iść tunel, to się nie rozgląda na boki i jeszcze myśli, że widać go z daleka, więc pociąg zatrzyma się w miejscu jakby co. Selekcja naturalna.
Szkoda, że maszynista będzie miał jakiegoś 35-letniego desperata na sumieniu.- 0 0
-
2007-07-31 21:45
No cóż, niektórzy wiedzą lepiej, którędy chodzić. Sama ostatnio widziałam jak facet sobie otwiera drzwi w kolejce skm po przeciwnej stronie niż peron, wyskakuje i luzik przez tory, co on królewicz będzie chodził jak normalni ludzie przez tunel...
- 0 0
-
2007-07-31 22:56
smutna prawda
Widziałem całe zdarzenie na własne oczy, siedziałem przy oknie w SKM - staliśmy we Wrzeszczu. Facet siedział na ławce na peronie dla pociągów dalekobieżnych, nagle wstał i szedł prosto. Zastanawiałem się co on robi?, gdzie tu idzie? Zeskoczył z peronu, nie spadł na tory, bo w tym czasie dosłownie zmiótł go pociąg. Widok był tak makabryczny, że dosłownie krzyknąłem. Gdy dojechałem do Gdańska Gł. poszedłem zgłosić to co widziałem maszyniście, bo dosłownie nie dowierzałem, że to stało się. Tam już o wszystkim wiedzieli....
To było samobójstwo!!!- 0 0
-
2007-08-01 01:46
wf
a jak dostajecie mandaty za przechodzenie przez tory to palczece a to dl waszego dobra
- 0 0
-
2007-08-01 09:07
mój znajomy prowadził ten pociąg
mówi, że facet po prostu wskoczył mu po lokomotywę, ciągle jest w szoku
- 0 0
-
2007-08-02 16:09
ej świadkowie
takie rzeczy to nie na forum bo bohaterami nie jesteście tylko na policję zeznania składać, czytając wasze posty to czuć, że chcecie się tym poszczycić...co to ma być? wylewnia uczuć??
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.