Śmierć pod kołami SKM-ki

4 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat)

Opinie (64)

aktualizacja: godz. 13:52 (4 października 2007)

27-letni mieszkaniec Bydgoszczy zginął wczoraj pod kołami SKM-ki. Do tragedii doszło w Sopocie.

Jak informuje policja ok. godz. 15, pod kołami SKM-ki jadącej w stronę Gdańska, zginął 27-letni mieszkaniec Bydgoszczy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna wysiadł chwilę wcześniej z pociągu relacji Wrocław - Gdynia i chciał przejść przez tory w miejscu do tego niedozwolonym.

W wyniku odniesionych obrażeń bydgoszczanin zmarł na miejscu.

Policjanci z Sopotu ustalają dokładny przebieg zdarzenia.

Opinie (64) ponad 10 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2007-10-15 20:39

Ta śmierć to wina nieodpowiedzialności tego człowieka. Jeśli zdążenie na spotkanie jest ważniejsze niż życie...
A SKM to naprawdę dobry środek transportu bo przynajmniej nie utyka w korkach.

16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Ta śmierć to wina nieodpowiedzialności tego człowieka. Jeśli zdążenie na spotkanie jest ważniejsze niż życie... A SKM to naprawdę dobry środek transportu bo przynajmniej nie utyka w korkach.
Regulamin dodawania opinii