- 1 Niespokojna noc na gdańskich drogach (92 opinie)
- 2 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (284 opinie)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (156 opinii)
- 4 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (815 opinii)
- 5 Kultowa "Górka" i widok na morze (149 opinii)
- 6 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (59 opinii)
Śmierć włamywacza: pierwsze ustalenia prokuratury
Gdańska prokuratura podaje coraz więcej szczegółów dotyczących śledztwa w sprawie śmierci Pawła Tomasika, włamywacza, który z komisariatu trafił do szpitala, gdzie zmarł. Jednak tydzień po feralnej interwencji policji, w sprawie śmierci mężczyzny wciąż nie przesłuchano żadnego z naocznych świadków.
- Policjanci zostali wezwani w niedzielę 4 sierpnia, około godz. 12:20, na ul. Wallenroda we Wrzeszczu. Doszło tam do próby włamania. Włamywacz próbował wejść przez okno do znajdującego się na parterze mieszkania należącego do 72-letniego mężczyzny. Napastnik był agresywny, rzucał w 72-latka doniczkami z kwiatami. Nadto groził, że jeżeli ten nie odsunie się od okna, to go zabije - mówi Jolanta Janikowska-Matusiak, prokurator rejonowy z Wrzeszcza.
Czytaj także: Zatrzymany włamywacz zmarł w szpitalu
Według ustaleń prokuratury, kiedy patrol zjawił się na miejscu, włamywacz leżał w ogródku przed budynkiem i był otoczony przez grupę postronnych osób, które go pilnowały. Wtedy policjanci zatrzymali mężczyznę, którym okazał się Paweł Tomasik (prokuratura i policja mówią o nim "Paweł T.", jednak jego rodzina zgodziła się, abyśmy publikowali pełne nazwisko), 30-letni mieszkaniec Wrzeszcza.
- Nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. Był agresywny słownie oraz stawiał opór. Użyto wobec niego ręcznego miotacza gazu. Wówczas położył się na ziemi i wtedy założono mu kajdanki. Podczas umieszczania w radiowozie mężczyzna kopnął w brzuch jednego z funkcjonariuszy. Groził mu również zabójstwem. Ponownie został położony na brzuchu na ziemi i obezwładniony - mówi prokurator Janikowska-Matusiak.
Podczas przewożenia na pobliski komisariat mężczyzna miał być nadal agresywny. Wiozący go policjanci poprosili o pomoc kolegów z komisariatu. Łącznie cztery osoby wprowadzały go do budynku.
- Z uwagi na coraz silniejsze pobudzenie zatrzymanego, wezwano pogotowie. W trakcie oczekiwania na przyjazd karetki, mężczyzna nagle stracił przytomność. Policjanci podjęli akcję reanimacyjną, która była prowadzona do czasu przyjazdu lekarza. Zatrzymany został przewieziony do UCK w Gdańsku, gdzie zmarł - relacjonuje szefowa prokuratury we Wrzeszczu.
W szpitalu jednak mężczyzna zmarł.
Prokuratura otrzymała wstępną opinię sądowo-lekarską po przeprowadzonej sekcji zwłok 30-latka.
- Wynika z niej, że bezpośrednią przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążenia i oddychania. Na tym etapie biegli nie ustalili przyczyny i mechanizmu śmierci. Natomiast jako przyczynę zgonu wykluczyli urazy mechaniczne, termiczne, porażenie prądem oraz zatrucie substancjami powodującymi charakterystyczne zmiany morfologiczne makroskopowe, możliwe do stwierdzenia w czasie sekcji zwłok. Zawnioskowali o wykonanie przesiewowego badania chemiczno-toksykologicznego na obecność środków odurzających - mówi Janikowska-Matusiak.
Ustalenia prokuratury w wielu miejscach są zbieżne z relacjami bezpośrednich świadków zatrzymania Pawła Tomasika, do których dotarliśmy kilka dni po zdarzeniu. Rozbieżności istnieją praktycznie tylko w kwestii samej interwencji policjantów. Prokuratura mówi np. o tym, że mężczyzna został "położony na brzuchu na ziemi", tymczasem świadkowie widzieli, jak mężczyznę rzucono na ziemię i bito, także policyjnymi pałkami.
Chcieliśmy się dowiedzieć, skąd te rozbieżności i zapytaliśmy prokuraturę o zeznania świadków. Okazało się, że choć od zdarzenia minął już ponad tydzień, jak dotąd przesłuchano jedynie ojca Pawła Tomasika, który nie był świadkiem zatrzymania syna i policyjnej interwencji. Stało się to we wtorek, 13 sierpnia, czyli osiem dni po śmierci jego syna.
W pozostałych ustaleniach prokuratura posiłkowała się zeznaniami złożonymi przez policjantów i świadków, ale dotyczącymi włamania, a nie śmierci mężczyzny. Większość z nich złożono jeszcze przed śmiercią Pawła Tomasika.
Zapytaliśmy więc świadków, czy policja lub prokuratura próbowały do nich dotrzeć. - Wiem, że nas, świadków jest kilku, ale nikogo jeszcze nie przesłuchano - mówi pani Anna, która widziała ze swoich okien całe zajście. - Może stanie się to w przyszłym tygodniu. Nie wiem.
Nie przesłuchano też innego świadka, pana Franciszka, do którego nam udało się bez problemów dotrzeć. - Nie, nie zostałem przesłuchany. Nic mi też nie wiadomo o tym, żebym miał być - mówi mieszkaniec ul. Wallenroda.
Apelujemy do wszystkich osób, które widziały zajście, aby zgłosiły się do prowadzącej śledztwo Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz (tel. 58 321-39-55).
Policjanci, po których interwencji Paweł Tomasik trafił do szpitala, cały czas pracują. Nie zawieszono ich.
- Na razie nie ma podstaw, by podejmować takie decyzje. Czekamy na decyzje prokuratora prowadzącego postępowanie. Ostateczne ustalenia prokuratury są dla nas bardzo istotne i wiążące, i wtedy komendant policji w Gdańsku będzie podejmował dalsze decyzje w tej sprawie - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Czarny marsz
W najbliższą sobotę, o godz. 15, mieszkańcy Dolnego Wrzeszcza przejdą z Placu Wybickiego
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
W pierwszym, który odbył się 10 sierpnia, uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Część z nich niosła transparenty.
- Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tą śmiercią. Podczas przemarszu nie doszło do żadnych przepychanek z policją, choć manifestację zakończyliśmy pod komisariatem - mówi Piotr, jeden z uczestników marszu.
Opinie (1658) ponad 20 zablokowanych
-
2013-08-14 17:26
zadaniem policji
jest zatrzymac i doprowadzic do sadu , bo jestesmy wolnym demokratycznym krajem i za kradziez nie ma kary smierci, wiec skonczcie sie podniecac, niewyszkolona policja dala znow ciala
- 4 1
-
2013-08-14 17:27
A na tym forum udzielałeś się z uporem godnym większej sprawy.
Pozdrowienia - I hope - od Bena, i od mojej skromnej osoby - Mesh Plug, twojego przekleństwa :)))
- 1 2
-
2013-08-14 17:31
Podstawą demokracji jest prawo do obrony przed sądem.
A nie mordowanie obywatela jeszcze przed jego aresztowanie.
- 4 1
-
2013-08-14 17:43
Oficjalnie proszę o zablokowanie postów schizofrenika Ryszarda Zielińskiego, pisującego na tym forum (3)
Szczególnie aktywny od r. 2006 do 2008. Simple - to debil, albo człek ( z szacunkiem dla ludzi) schizofrenik paranoidalny.
- 0 2
-
2013-08-14 17:48
Oficjalnie apeluję o przekazanie sprawy Międzynarodowego Trybunału Praw Człowieka (2)
za komentarze które:
Sieją stalinowską propagandę, zdrdzają niepodległą Rzeczypospolitą Polskę, nawołują do nienawiści wobec obywatelów Rzeczypospolitej Polski.
Obrażają rodzinę ofiary policyjnej przemocy i posądzają ofiarę o rzekome przestępstwa których nie dokonał.
Ponadto domagam się Norymbergi dla Komunistów.
Zdegradowania W. Jaruzelskiego ze stopnia Generała.
Dekomunizację Policji.
A także delegalizację przestępczych grup typu SLD, PO, Ruch Palikota.- 3 1
-
2013-08-14 17:53
Rysiu, to się rozpedziles..
- 0 3
-
2013-08-14 17:55
Bóg już ciebie dawno opuścił Ryszardzie Zieliński. Wybierasz Szadułki czy Sreberko? :)
- 0 2
-
2013-08-14 17:50
A czy ktos pomyślał.. (2)
o tym że to policjanci byli pod wpływem środków odurzających? Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie zrobił by czegoś takiego. Chyba że podczas psychotestów do policji wybierają tylko psychopatów to wtedy nie ich wina tylko chorego systemu.
- 3 3
-
2013-08-14 17:52
Ale Współczesna Trybuna Ludu już wydała wyrok.
Po co ich badać?
Towarzysze karają niezawiśle!- 2 1
-
2013-08-14 18:06
Czego by nie zrobił 1989 L? Jaki Ładny pseudo ze slamsów..
W każdym cywilizowanym kraju to stolec byłoby ścierwem, dziewczynko.. :)
- 0 1
-
2013-08-14 17:53
W demokratycznym państwie kara sąd a nie chłopcy na posyłkę z milicji którzy są tylko od zatrzymywania
tak samo jak i powyzej
- 1 1
-
2013-08-14 17:54
esbecja w policji/milicji
esbecja nie jest od tego, żeby wykonywać karę śmierci lub linczu i samosądu nawet na bandycie, polski rząd już w 2007 r potwierdził na pismie, że policja to formacja ze zdiagnozowaną patologią i zdiagnozowaną wysoką tolerancją przełożonych na policyjna patologię nadużyć"Program rządu Razem Bezpieczniej"
- 2 1
-
2013-08-14 17:56
Jak zawsze Rysio pisze na dwa kompy, sam siebie popiera i sam sobie odpowiada (2)
- 0 3
-
2013-08-14 18:00
a faszysta z SLD swoje (1)
- 1 2
-
2013-08-14 18:03
A rysiu swoje!
- 0 3
-
2013-08-14 17:57
Paranoja (2)
to był bandzior! chciał się włamać do biednego staruszka, zrobiłby mu krzywdę, zaatakował funkcjonariuszy! Ludzie, bronicie nie tego co trzeba! jak można stawać w obronie bandyty? Gdyby został w domu,albo poszedł do normalnej pracy tragedii by nie było, a tak spotkał go zasłużony los. Pamiętajcie,że ten człowiek mógł wkraść się do Waszego mieszkania, też byście go wtedy bronili ?
- 7 6
-
2013-08-14 17:57
(1)
nie podszywaj się pod kobiety Zenonie
- 3 2
-
2013-08-14 20:51
oszalałeś? to nie Zenon.Zenon jest zimny i pisze w psychopatycznym stylu. Obserwuj ludzi,dziecko;)to nie jest takie trudne.
- 0 0
-
2013-08-14 17:57
Bolek się dogadał z SBcją to i mamy nadal milicję która tylko z nazwy tylko POlicja
jak powyzej
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.