• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmierdzący problem ze zsypami

Maja Fenrych
7 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Rozkładające się resztki jedzenia, roje much, karaluchy i szczury - taki jest obraz śmietników w wieżowcach na gdyńskim Obłużu, po tym jak spółdzielnia zamknęła zsypy na półpiętrach klatek schodowych

Zamykanie zsypów na śmieci stało się regułą. Mieszkańcy wielu wieżowców w całym Trójmieście muszą wynosić teraz śmieci do tzw. przybudówek, czyli komór zsypowych, do których wcześniej za pomocą zsypów zrzucano śmieci z całej klatki.

- To rozsądne, bo stan sanitarny zsypów pozostawia wiele do życzenia - mówi Łucja Seredzińska ze Spółdzielni Mieszkaniowej Przymorze.

Likwidacji zsypów są jednak przeciwni lokatorzy z parterów. Wcześniej drzwi do przybudówek były zamykane na klucz (miały do nich dostęp sprzątaczki i obsługa śmieciarek). Teraz przybudówki są przez cały czas otwarte. Buszują po nich zbieracze śmieci, a z otwartych latem pomieszczeń bije fetor.

Pan Przemysław od ponad 20 lat mieszka w wieżowcu przy ul. płk. Dąbka 235 w Gdyni. Dwa lata temu spółdzielnia na wniosek większości lokatorów zamknęła zsypy, a mieszkańcy worki z odpadami wynoszą do przybudówek.

- Mam okna na tę przybudówkę, moja kuchnia jest metr od śmietnika - żali się mężczyzna. - Od kiedy zlikwidowano zsypy, przybudówka cały czas jest otwarta. Okna kuchennego nie mogę otworzyć, bo tak śmierdzi! A szczury biegają od śmietnika do śmietnika. Sprzątaczka robi, co może, ale smrodu nie zlikwiduje.

Gdynianin od kilku miesięcy stara się o zamknięcie przybudówki i wybudowanie specjalnej altanki śmietnikowej, do której mieszkańcy wieżowca będą nosić swoje śmieci. Wysyła pisma do spółdzielni mieszkaniowej i Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gdyni.

- Śmietnik powinien być 12 metrów od okna, mówi rozporządzenie ministra infrastruktury - denerwuje się pan Przemysław.

- Ten pan nie doczytał, że przepisy nie obejmują budynków wybudowanych przed powstaniem rozporządzenia, czyli przed kwietniem 2002 roku, a ten wieżowiec powstał w 1978 roku - mówi Marek Rek z Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej im. Komuny Paryskiej w Gdyni. - Jeśli jednak większość lokatorów tego wieżowca poprze go w tych staraniach, to do czerwca przyszłego roku wybudujemy altankę.

Kosz tego nie jest jednak mały. Wybudowanie jednej altanki to wydatek 10 tys. zł.

- Gdyby wzorem tego pana wybudowania altanek zażądali wszyscy mieszkańcy wieżowców, to chyba zbankrutowalibyśmy - mówi jeden z pracowników spółdzielni. - Mamy przecież tutaj 35 takich wysokich budynków.
Gazeta WyborczaMaja Fenrych

Opinie (188) 1 zablokowana

  • fuj fuj

    zsypy zamurowac, smieci elegancko do woreczkow a potem do pojemniczkow, "zakatek smieciowy" popryskac dezynfekcyjnie, kota na strazy postawic coby sie szczury odpieprzyly. hehehe juz widze jak sie wszyscy spolem do roboty zabiora!
    Trzebaby gospodarza Aniola z Alternatywy 4 aby porzadek zaprowadzic.

    welcome in Poland

    • 0 0

  • g:)

    Ale ja na razie jestem na drugim roku studiów i mieszkam z mamą, która ma długi własnie przez Sopot (przerobiła ogrzewanie z pieca na gazowe, kaloryfery wymieniła, remont całkowity) a facet poprostu ją oszukał. W sumie nie oszukam, ale okazał się bezczelną świnią ;d Ja na 100% wrócę do Sopotu jak tylko będę miała pierwszą realną okazję i to własnie tak jak mieszkałam, czyli gdzieś z 5 minut od morza. Mieszkanie, które zostanie mi po babci sprzedam (bo Orunia jest daleko od morza ;d mimo, że 3 pokoje i moje dzieciństwo), z pewnością za 4 lata z kimś już będę związana, wie sama też nie będę się z tym wszystkim borykała... Stanę na głowie, ale swoje marzenie spełnię ;-)

    • 0 0

  • Dom za 40 tys?

    Nie wierze. Na samo wyposazenie mieszkania 50 m2 wydalem 20 tys. Coz to za materialy zostaly uzyte? I 5 okien na 100 m2? Ja mam 4 okna na jak juz wspomnialem 50 m2 z czego jedno okno na prawie cala sciane. Jakies to dziwne.

    • 0 0

  • a moze by tak zadbac smemu o smieci.....

    problem ze smieciami to nienowosc...ale codzinnosc w trojmieskich dzielnicach wierzowcow; ( karzdy komentarz oczekuje od spoldzielni ze to spoldzielnia powinna sie zajac czystoscia zsypow itp... a moze mieszkancy wprowadzili by samodyscypline i zaczeli by sami segregowac swoje smieci???dlaczeko wiekszosc tu krytykujacych nie pomysli ze to sami sobie robia problem i jak sie popularnie zwie syf!!! jesli spoleczenstwo trojmiesjskie zcznie segrgowac swoje odpady i dbac o porzdek w smieciach to robactwo i inne zyjatka porostu nie beda mialy racji bytu...no coz my potrafimy tylko krytykowac a szkoda....pozdrawiam

    • 0 0

  • lenistwo

    Wsypy na polpiętrach wiezowcow muszą być zlikwidowane, gdyz wyrzucane nieczystosci przylepiają się do scian wsypow i to powoduje smrod w całym budynku.Tam się własnie legnie robactwo/karaluchy itp/
    Wystarczy nauczyc ludzi zamykania drzwi do zbiorczego wsypu.Czy to takie trudne.Wbudowanie zamku kosztuje 50zł i na to Sp-nie z pewnością stać.Dozorczyni ma obowiązek dopilnowania aby drzwi były zamykan. Czy wsypujac smieci do wsypow na piętrach było ich mniej?I tak spadały do centralnego wsypu, wiec po co ta awantura.LIkwidowac wsypy to o jeden krok więcej do normalnosci.

    • 0 0

  • Brud, smród i hałas!!!

    Mieszkam w starym wieżowcu, na parterze i codziennie o 6 rano ktoś wyrzuca śmieci, a czasem nawet butelki!!! które rozbijaja się o wszystkie piętra zeby w koncu je........ ać a beton, na przeciwko mojego mieszkania, na dodatek dozorczyni nie sprzata tak czesto jak powinna (sama o siebie nie potrafi zadbac-smierdzi od niej na metr,a wiec jak tu wymagac zeby taki ktos zajał sie czyms innym?). Po kazdym weekendzie jest koszmar, nie mowiac juz o jakichs świetach, bo wtedy to juz wogole caly zsyp jest zapchany i wszystko to co spadlo rozklada sie na betonie, i gryzonie maja radochę a ja ze szczurami nie mam zamiaru mieszkac!!! mam juz tego dość, ta chołota z gory oczywiescie nie zgadza sie na to zeby zlikwidowac zsyp bo im sie k... nie chce d..y ruszyc i zniesc swoich zasyfionych smieci na dół, a ja musze to znosic??!!!

    • 0 0

  • zsypy

    Zssypy w blokach beda ok jak sie o nie zadba, czysci i tyle.
    Na ostatnim pietrze-w ostatnim zssypie jest taki żurawik ze szczotka- duzą- którą czyści się zsyp od góry do dołu, podobnie jak czysci się komin. ścianki można polać płynem dezybfekującym i powoinno grać.
    U mnie w bloku tez jest taki żurawik, blok ma 30 lat, i jeszcze ten żurawik nie był używany.
    Z reguły każdy ma wszystko w dupie , pollak lubi marudzić jak mu zle zamiast ruszyc dupe i cos zrobic.
    Pozdr Mat

    • 0 0

  • mieszkańcy ulicy Grabiszyńskiej 313 Wrocław

    Decyzję w sprawie likwidacji zsypów podjęliśmy większością głosów, S.M. METALOWIEC Wrocław zamknęła wprawdzie zsypy na piętrach, ale na dole pomieszczenie zostawiła i na siłę chce , aby kubły z cuchnącymi smieciami tam zostały, na co nie zgadzają sie wszyscy mieszkańcy i nigdy nie zgodzimy się, aby pod oknami były cuchnące śmieci wraz z insektami.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane