• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmierdzi nawozem, by nie pyliło popiołem

Katarzyna Moritz
22 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przetwórnia popiołów jednak nie powstanie
Składowisko popiołów w Letnicy ciągle jest cierniem w oku mieszkańców tej części Gdańska. Tym razem z powodu fetoru unoszącego się z osadów ściekowych z Oczyszczalni Wschód, wykorzystywanych do rekultywacji. Składowisko popiołów w Letnicy ciągle jest cierniem w oku mieszkańców tej części Gdańska. Tym razem z powodu fetoru unoszącego się z osadów ściekowych z Oczyszczalni Wschód, wykorzystywanych do rekultywacji.

Mieszkańcy Letnicy i okolic ostatnio borykają się z uciążliwym, biologicznym fetorem. Do tego uskarżają się na chmary latających much. Te atrakcje "zawdzięczają" składowisku popiołów zobacz na mapie Gdańska z Elektrociepłowni Wybrzeże, na które trafiły osady ściekowe z Oczyszczalni Wschód.



Czy podoba ci się metoda wykorzystania odpadów ściekowych?

Jak nas zaalarmowali mieszkańcy Letnicy, na zlokalizowane tam olbrzymie składowisko popiołów EC Gdańsk od kilku tygodni wywożone są biologiczne odpady. W zależności od wiatru fetor unosi się nie tylko w Letnicy. W weekend dzwonili do nas w tej sprawie także mieszkańcy Wrzeszcza.

- Ktoś w środku miasta rozsiewa truciznę dla Brzeźna, Nowego Portu, Letnicy. Smród najbardziej przypomina nawóz naturalny. Jest on tak dokuczliwy, że w szkole podstawowej w Brzeźnie przy ul. Krasickiego (około kilometra od wysypiska, do stadionu jest około 500 m w linii prostej) nie można otworzyć okien. W tym zapachu idealnie za to odnajdują się chmary much, które przedostają się do domów - alarmuje pan Henryk, nasz czytelnik.

To nie pierwszy problem ze składowiskiem popiołów EC. W marcu mieszkańcy borykali się z unoszącą się w okolicy chmurą pyłów, które przy wietrznej pogodzie wdzierały się do okolicznych mieszkań. Wówczas EC przeprosiło i przyznało się do winy. Jak tłumaczono, do pylenia doszło z powodu wysokiej temperatury, silnego wiatru oraz braku zraszania popiołów.

Odpady z Elektrociepłowni zapyliły część Gdańska

Jak ustaliliśmy, obecny problem wynika z tego poprzedniego.

Okazuje się, że na składowisko popiołów trafiły właśnie tzw. osady ustabilizowanych ścieków komunalnych, pochodzące z Oczyszczalni Wschód. Co to takiego? To po prostu podczyszczony materiał organiczny pochodzący z bytowania człowieka, czyli także ludzkie odchody. Po co umieszczono je na składowisku popiołów?

- Prace przeprowadzone w zeszłym tygodniu miały na celu trwałe zabezpieczenie powierzchni kwatery przed pyleniem poprzez roślinne utrwalenie powierzchni. Dzięki temu powierzchnia ok. 5 ha została obsiana trawą - wyjaśnia Swietłana Reszka, rzecznik prasowy EC Wybrzeże S.A. - Przepraszam mieszkańców za chwilowe uciążliwości. Jesteśmy przekonani, że ten przyrodniczy sposób zabezpieczenia kwatery doprowadzi do trwałego wyeliminowania pylenia składowiska i złagodzi jego wpływ na otaczające tereny - dodaje.

Metoda wykorzystywana przez EC została pozytywnie zaopiniowana i zaakceptowana zarówno przez Wydział Środowiska UM w Gdańsku, jak i przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego dla Miasta Gdańska oraz Urząd Wojewódzki oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

- Rekultywacja jest przeprowadzana zgodnie z przepisami. Jednak przy południowo-wschodnich wiatrach mieszkańcy mogą odczuwać pewien dyskomfort, nie tyko ze składowiska EC, ale też z terenów spółek Port Service czy Siarkopol. W przypadku EC są to działania okresowe i ta uciążliwość powinna wkrótce minąć. Niestety, choć zapachy często są bardzo dokuczliwe, to nie są one normowane w polskich przepisach. Ciągle czekamy na odpowiednią ustawę w tej dziedzinie - przyznaje Piotr Trybuszewski, inspektor z WIOŚ.

- Teraz, gdy jest ciepło, ten fetor unosi się ze zdwojoną siłą. Współczuję kibicom na Euro, gdy zawieje wiatr w odpowiednim kierunku - podkreśla pan Henryk.

EC Wybrzeże składowała w Letnicy przez lata odpady popioło-żużlu na czterech kwaterach. W październiku ub.r. jedna z nich została zamknięta, kolejna jest całkowicie zrekultywowana, porośnięta krzewami i trawą. Pozostałe są przygotowywane do zamknięcia. Od lat 70. XX wieku na ponad 30 ha składowiska uzbierało się ok. 2 mln ton popiołów. Stopniowo zasypano nimi istniejące tam wcześniej jezioro Zaspa.

Miasto od lat myśli, jak przywrócić tę księżycową okolicę mieszkańcom. W zeszłym roku został wyłożony do publicznego wglądu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Letnicy. Zakłada on, że w okolicy miałyby powstać wieżowce nawet do 200 m wysokości. W dużej mierze przyszłość tego miejsca będzie zależała od zagospodarowania składowiska odpadów popiołów.

Miejsca

Opinie (94) 3 zablokowane

  • EC nie do ruszenia

    zgadnijcie kto ich popiera...

    tak, budyń hehe, a teraz kolejne pytanie

    ciekawe czemu ich popiera... ale na to już odpowiadać nie będę...

    • 4 0

  • Drodzy mieszkancy Gdanska prosze sie nie martwic.

    Miasto podobno obiecalo ze zaraz po EURO 2012 smrod zniknie. Teraz w Urzedzie wojewodzkim wszyscy zajeci sa bezpieczna organizacja MIstrzostw. Bo to jest wazniejsze.

    • 1 0

  • Została zaakceptowana przez

    Wydział Środowiska UM w Gdańsku, Powiatowego Inspektora Sanitarnego dla Miasta Gdańska, Urząd Wojewódzki oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska - no tak, szefowie tych instytucji nie mieszkają w tamtej okolicy, więc smród ich nomen omen g.... obchodzi.

    • 2 0

  • a jest gdzies

    w Gdansku miejsce gzie nie smierdzi? chate se chce kupić

    • 1 0

  • nie dość że smierdzi to jeszcze te stada much wlatujące do chałupy drzwiami i oknami....

    • 2 0

  • Wrzeszcz

    Do północnej części Dolnego Wrzeszcza też dochodzi. Myśleliśmy, że z powrotem uruchomili oczyszczalnię na Hallera...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane