• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmiertelne pobicie w Sopocie

on, KWP
20 października 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Policja poszukuje sprawców śmiertelnego pobicia 21-latka. Chłopak wraz z grupą znajomych został zaatakowany nad ranem w sopockim parku.

21-latek wraz z przyjaciółmi chciał pobawić się w jednym z sopockich lokali. Jednak ze względu na to, że odbywała się tam impreza zamknięta, nie wpuszczono ich do środka. Około 3 nad ranem, w parku nadmorskim niedaleko sopockiego molo, grupa została zaczepiona przez agresywnych napastników i doszło do bójki.

- Młodzi ludzie zaczęli uciekać, a jeden z nich odłączył się od grupy. Atakujący ruszyli za nim, co widział jego kolega, który powiadomił policję - poinformowała nadkomisarz Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik pomorskiej policji.

Wezwani policjanci znaleźli na jezdni rannego chłopaka, który - jak wynika z ustaleń lekarzy - został pobity i prawdopodobnie potracony przez samochód.

21-latka nie udało się uratować lekarzom. Chłopak zmarł w szpitalu.

Policja zwraca się z prośbą do wszystkich świadków, którzy znajdowali się po godz. 2.00 w nocy 19.10 w okolicy lokalu Viva i Grand Hotelu w Sopocie, a zwłaszcza tych, którzy byli świadkami bójki o kontakt z policją w Sopocie pod nr tel. 058 52-16-222 bądź z najbliższą jednostką policji.
on, KWP

Opinie (702) ponad 50 zablokowanych

  • Nie będę się tu za bardzo rozpisywać, ani dyskutować gdyż nie ma takiej potrzeby. Chcę aby ludzie, którzy to komentują wiedzieli, że byłam tegoż dnia w Curacao na takiej właśnie imprezie. To jest sąsiadujący z Vivą klub. Na takie imprezy nie chodzą skini i dziwki tylko zwykła młodzież licealna i bardzo dobrze, że nikt z zewnątrz nie ma tam dostępu. My też mamy prawo żeby potańczyć na takowej dyskotece.

    Patroli policji było sporo, bo gdy szłam na imprezę mijałam osobiście kilka, więc proszę nie wrzucać na nich. Prędzej zawinili ludzie, którzy wychowują swoje dzieci na takich bandziorów, którzy mordują bez powodu! To nie jest wina młodych ludzi tylko prędzej rodziców. Ja sama boję się wychodzić z domu jak się ściemnia bo licho wie kto się w krzakach kryje!

    O tragedii dowiedziałam się następnego dnia i byłam w szoku. Współczuję rodzicom i bliskim.

    • 0 0

  • powiedzcie tylko gdzie i kiedy, a na marszu sie stawie i napewno nie ja jedna
    R.I.P

    • 0 0

  • smutek mnie ogarnia najwiekszy ze musial zginac chlopak ktory mial stypendium naukowe, plany i pomysl na pszyszlosc a nie motlch, durnie trenujacych sie w biciu ludzi, mordowaniu ludzi. bylem tam i widzalem sytuacje. chopaki moga byc naprawde dumni z tego co zrobili

    • 0 0

  • Niech Ci ziemia lekką będzie...
    R.I.P. Starczes

    • 0 0

  • BARTEK-WSPANIAŁY CZLOWIEK..

    Jedyny w swoim rodzaju, unikalny, oryginalny w podejsciu do szarosci dnia codziennego. Wulkan pozytywnej energii, ktora obdarowywal kazdego..Podchodzil z pasja do kazdego dnia, staral sie widziec mozliwosci, a nie przeszkody..Wolny, niezalezny, czuly, wrazliwy, z inteligentna riposta i wielkim poczuciem humoru. Towarzyski, ceniony, porzadany przez wszystkich zawsze i wszedzie.. Niesamowity i nigdy nie zapomniany..Bartek, dziekuje ci, ze moglam cie znac..

    • 0 0

  • Ja zapomnialem - mam nadzieje, ze i Ty...

    Zapomnialem i nigdy tego nie wspomne... Wiem, ze i ja dalem dupy... Twoj sposob na zycie byl dla mnie przykladem. Bedzie mi Ciebie bardzo brakowac... Byles i zapamietam Cie jako mojego przyjaciela. Bedziesz zawsze w moim sercu...

    • 0 0

  • popieram tego co jest podemna...
    dostanie niski wyrok i wyjdzie taka łajza znowu zaczie rozrabiać ;/

    • 0 0

  • ludzie co z wami...juz nie mozna w nocy wyjsc na miasto,zeby nie dostac w gebe...a policja no niestety boi sie w weekendowa noc wychodzic na patrole w okolice sopockich klubow...

    • 0 0

  • żegnaj Bartuś

    4 lata w jednej lawce... 3 wspolne wyjazdy zagranice... Zawsze byl pelen checi do życia.
    A teraz już Go nie ma, spotkala go straszna, tragiczna bolesna śmierć...
    To jest cholernie smutne :(

    • 0 0

  • :((((((((

    Starjazz ... moj przyjaciel z pokoju...gdy wychodzil zyczylem mu milej zabawy i skonczylismy pic razem pivko:(to byl koles ktorego juz nikt nie zastapi. wyszedl i nie wrocil... mam nadzieje, ze te platfusy w niebieskim umundurowaniu złapia tych skur... . ale..co z tego ze ich złapia skoro Bartek nie zyje!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane