W środę po południu na ul. Andersa 
w Sopocie pod kołami przejeżdżającego samochodu zginął 74-letni pieszy. Mimo szybko udzielonej pomocy mężczyzny nie udało się uratować.
Aktualizacja, godz. 18.Lada moment na miejscu pojawi się prokurator, który wraz z funkcjonariuszami będzie wyjaśniać przyczynę wypadku. Niewykluczone, że potrącony mężczyzna wcześniej zasłabł i został przejechany przez samochód. Kierowcą peugeota jest 57-letni mieszkaniec Sopotu.
O zdarzeniu poinformowali
w Raporcie nasi czytelnicy.
- Coś się dzieje w Sopocie na rogu al. Niepodległości z ul. Andersa. Na miejscu są 3 wozy straży pożarnej, pogotowie i policja. Blokują jedną nitkę w stronę Gdańska - napisał czytelnik.Zdarzenie potwierdza sopocka policja.
- Zgłoszenie o wypadku otrzymaliśmy chwilę po godz. 17. Po przybyciu na miejsce okazało się, że 74-letni mężczyzna został potrącony przez samochód na ul. Andersa. Niestety mężczyzna zmarł. Kierowca samochodu jest na miejscu, prowadzimy czynności wyjaśniające przyczynę tego zdarzenia - powiedziała Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Coś się dzieje w Sopocie na niepodległości na rogu z Andersa: 3 wozy straży pożarnej, pogotowie, policja - blokują jedna nitkę w stronę Gdańska.
Jak mówią służby - doszło tam do potrącenia pieszego.
Coś się dzieje w Sopocie na niepodległości na rogu z Andersa: 3 wozy straży pożarnej, pogotowie, policja - blokują jedna nitkę w stronę Gdańska.
Jak mówią służby - doszło tam do potrącenia pieszego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
