• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmiertelny wypadek motocyklisty

neo
20 czerwca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło we wtorek wieczorem w Gdyni. W jego efekcie śmierć poniósł motocyklista.



Do zdarzenia doszło ok. godz. 21:30 na wysokości centrum handlowego Klif zobacz na mapie Gdyni. Prawdopodobnie 23-letni mężczyzna na motocyklu zderzył się z samochodem osobowym.

- Na razie nie wiadomo kto zawinił, policja bada przyczyny wypadku - mówi dyżurny Wojewódzkiej Stacji Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku.

Wszystko wskazuje jednak na to, że winny nie był motocyklista. To kierowca samochodu wjechał na al. Zwycięstwa nie upewniając się czy nikt nie nadjeżdża. Motocyklista położył swoją maszynę, ale przeleciał na przeciwległy pas ruchu. Nie wiadomo jeszcze z jaką jechał prędkością.

- Gdy przejeżdżałem obok po godz. 21:30, mężczyzna był jeszcze reanimowany - informuje jeden z naszych czytelników.
neo

Opinie (503) ponad 50 zablokowanych

  • (3)

    Pożegnaliśmy przyjaciela, motocyklistę. W sercu smutek i pustka, którą Michał wypełniał swoim optymizmem i radością.

    To pisze ktoś po dwóch czołówkach z samochodami.
    Raz gość stwierdził że zdarzy przede mną - lewoskręt. ( Światkowie i ja stwierdziłem sam 50 na h ruszałem spod świateł ale pan w fabi stwierdził że ma F-16) tygodnie bez chodzenia.

    Druga kretyn przez trzy pasy stwierdza że wjedzie na czwarty i zawróci. Nie wziął po uwagę ża na drugim pasie mógł być tir z naczepą- a tam ja. Czołówka 2. Prędkość autobusu miejskiego z którym jechałem około 800 metrów prawie równo.

    • 0 16

    • (2)

      Weź to rozrysuj, bo z opisu nijak nie idzie się domyślić jak ta "druga kretyn" chciał wlecieć - pod tira z naczepą, gdzie w końcu okazało się magicznym zrządzeniem losu że nie było tira tylko Ty?

      • 14 0

      • (1)

        Ty to zmień lekarza!

        • 0 14

        • Nie można zmienić lekarza, można zmienić lekarza, ale to niczego nie zmieni...

          • 12 1

  • [*]

    Szczescie nie dogonilo predkosci.

    • 0 0

  • ... (4)

    Ja go znam bo był moim kuzynem i wiem jak on jezdził.Ale jak mu samochod wyjechał to nie jego wina. np ktos z was wtedy mogł jechac samochodem i tez by miał wypadek.

    • 3 14

    • Do : "kuzyn" ! Jeżeli wiesz, jak jeździł, to napisz coś więcej, jak on jeździł... Wolno(?), przepisowo(?), ostrożnie(?)... (2)

      ...zgodnie z przepisami(?) i czy zasłużył sobie na to, co go spotkało, czy nie.

      • 13 1

      • (1)

        Stary, nikt sobie nie zasłużył na śmierć. Tak nie jest ładnie pisać.
        Poza tym, oczekujesz obiektywnych uwag od kuzyna? ;)

        • 11 0

        • Było to sarkastyczne pytanie retoryczne ! Tak dla uściślenia wątku....

          • 13 1

    • Współczuję

      Nigdy nie jest dobry czas na śmierć... ale jak jechał z taką prędkością, że na pustej drodze nie zdążył ominąć samochodu to też daje do myślenia...

      • 10 0

  • Minał tydzien ale ciagle sie o tym mysli:( mam go przed oczami usmiechnietego jak zawsze brakuje go tu :( Michał

    • 3 3

  • i nie wypisujecie ludzie glupot w stylu kupili rodzice guaniarzowi scigacz to byl odpowiedzialny samodzielny chlopak ktory pracowal od kad skonczyl szkole zeby spelnic swoje marzenie i kupic motor..az w koncu udalo:(

    • 3 12

  • Michał [*]

    Będziemy pamiętać. Dobrzy ludzie zawsze szybko odchodzą,

    • 3 6

  • Ku pamięci

    ..Krople deszczu jedna po drugiej, mozolnie, bez pośpiechu zaczęły osiadać na szybce kasku siną ciemność, co jakiś czas rozświetlało pulsujące światło latarni, która przysiadłszy na skałach wrytych w morze, obserwowała z wysoka nietypowych gości Maszyny warczały spokojnie, jakby drwiąc z potęgi Posejdona.Zacisnął pieść Woda wpłynęła z pomiędzy palców, wilgotne ubranie nie dawało już takiej ochrony Rozejrzał się jeszcze raz dookoła byli ciągle przy nim w świetle lamp widział ich ciemne sylwetki, przecinane strugami deszczu i wiedział, że oni zawsze przy nim będą Ruszyli w drogę powrotną, trąc ciemność nieomal po omacku. Jechali w szyku, wpatrując się w mały czerwony punkt przed sobą wskazując sobie wzajemnie drogę przemierzali sam środek niczego Kolejny raz wsparł się na Husarzach a oni go nie zawiedli...........

    • 4 3

  • ;(

    Majkel...;(

    • 1 6

  • Niedziela i

    i niedzielny smutek.

    • 2 0

  • szkoda że cie już nie ma :(Michał

    • 2 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane