Zgodnie ze staropolskim zwyczajem w drugi dzień
Świąt Wielkanocnych każdy powinien zostać oblany wodą. W dużej mierze zatroszczyli się o to najmłodsi mieszkańcy Trójmiasta, którzy od wczesnego rana tłumnie wylegli na ulice. Na szczęście, w tym roku nie doszło do ekscesów związanych z nadmierną gorliwością polewających.