• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śnieg i lód sparaliżował Trójmiasto

Maciej Korolczuk
15 stycznia 2024, godz. 17:30  Raport
Opinie (554)
  • Popołudniowy paraliż na drogach Trójmiasta spowodowany przez oblodzone drogi i padający śnieg.
  • Lód na drogach mocno dawał się we znaki.
  • Opóźnienia komunikacji sięgały prawie 100 minut.
  • Kierowcy z trudnymi warunkami radzili sobie w różny sposób.
  • Stłuczka osobówki z tramwajem na Chłopskiej.

Paraliż Obwodnicy Trójmiasta, korki na drogach dojazdowych i w centrum, śliskie chodniki, stłuczki i kilkudziesięciominutowe opóźnienia komunikacji miejskiej - to nie było łatwe popołudnie na drogach w Trójmieście. Wszystko przez opady śniegu, potęgowane przez silny wiatr. I przede wszystkim lód na drogach.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Jak długo wracałe(a)ś w poniedziałek do domu?

Dawno nie mieliśmy takich problemów na drogach w Trójmieście. Zaczęło się już nad ranem, gdy wiele osób miało problem ze śliską nawierzchnią dróg i chodników.

Gdy po południu spadł śnieg, nastąpił prawdziwy paraliż Trójmiasta.

Stanęła obwodnica i trasy dojazdowe. Tam największe problemy miały autobusy i samochody ciężarowe - zwłaszcza na wzniesieniach nie mogły pokonać oblodzonych dróg.



Co gorsza, lód na drogach paraliżował ruch także na głównych trasach, m.in. na al. Grunwaldzkiej.

W korkach utknęli nie tylko kierowcy wracający z pracy - najbardziej intensywne opady śniegu zbiegły się z początkiem popołudniowych powrotów - ale też pojazdy komunikacji miejskiej. W Oliwie krótki odcinek między Grunwaldzką a Spacerową autobus pokonywał przez godzinę. Sporo czasu w korkach spędzali też kierowcy - jeden z nich odcinek z Letnicy do stoczni pokonał w 45 min.

Kierowcy z problemami radzili sobie w różny sposób. Zdarzało się, że porzucali swoje samochody i do domu wracali pieszo. Dobrym pomysłem było też pozostawienie dziś auta pod domem już rano i skorzystanie z komunikacji miejskiej.

Nie zabrakło też stłuczek. Na Galaktycznej autobus wpadł do rowu, a na Chłopskiej tramwaj zderzył się z osobówką.

Według prognoz synoptyków śnieg ma padać do późnego wieczora.

  • Oblodzona była nawet nawierzchnia alei Grunwaldzkiej.
  • Na Galaktycznej autobus wpadł do rowu.
  • Dla wielu był dziś "dzień pieszego pasażera".
  • Na takiej nawierzchni bardziej przydałyby się łyżwy niż opony.






Opinie (554) ponad 20 zablokowanych

  • Tak to sie dzieje

    Gdy ofermy drogowe wyjeżdżają w miasto. Przez ich jazdę i w konsekwencji wypadku blokuje się miasto. Nie raz widziałam jak takie osoby ruszają spod świateł. 1 i gaz w podłogę.... Kolejna grupa są osoby które chcą oszczędzić i jezdza na letnich albo ja łysych oponach.

    • 1 2

  • A drogowcy znowu w bazach w karty grają!

    • 4 0

  • Dobra, przestańcie łkać. Przestało już sypać a od przyszłego tygodnia ostra odwilż.

    Komu się nie podoba, niech cztery litery komunikacją miejską wozi a nie wiecznie narzekać. Polakom już w tych czterech literach się poprzewalało. Dzień bez płaczu to dzień stracony!

    • 1 4

  • A

    W mediach panuje od dawna moda nasmiewania się z komuny, jak komuna radziła sobie z różnymi problemami. Podobnie było z zimą, a okazuje się że po 35 latach demokracja radzi sobie jeszcze gorzej niż komuna, a trzeba pamiętać że kiedyś to byly zimy nie to co teraz.

    • 4 0

  • Co za dno. (1)

    Wyobraźcie sobie, drodzy czytelnicy, że takie opady śniegu np. w Austrii w Tyrolu i Alpach to codzienność. W dodatku kto by pomyślał... tam nie jest płasko! Góry mają to do siebie że jest sporo pochyłości na drogach. I ci uciemiężeni przez Matkę Naturę Austryjacy jakoś do tej pory nie wyginęli. Drogi mogą być odśnieżane, sypane solą, jest oprowadzenie wody opadowej. A nie jak u nas - dwie ogromne kałuże a pomiędzy na wzniesieniu studzienka burzówki.
    Z innej bajki - 30-40 lat temu w naszym cudownym kraju mało który kierowca słyszał o oponach zimowych. Jeździły takie wynalazki jak Maluchy, Duże fiaty, Syreny, Żuki.... czyli kwiat polskiej motoryzacji na jedynych znanych oponach z bieżnikiem w zyg-zag - czyli Stomil Olsztyn. I jakoś wszyscy jeździli, zimy były mroźne, śnieżne i relatywnie długie. A dziś te wszystkie ameby drogowe w swoich wypieszczonych autkach z tysiącem systemów wspomagających jaśnie oświeconego kierowcę umierają w korkach! Bo zima sroga!! ho ho ho!! 5cm śniegu!!! Ale zamieć! Antarktyda to klimat podzwrotnikowy w porównaniu z naszą polską zimą w 21 wieku!! Klękajcie narody bo ciśnie BMW na... letnich. Profil opony 5cm czyli tyle co śniegu. Szkoda że ciśnie w miejscu. Po prostu dno i 3m mułu. Szkoda że ten śnieg tego całego badziewia na dobre nie zasypie!
    Pozdrawiam garstkę tych, którzy jeszcze potrafią jeździć.
    A był bym zapomniał - czekam na podsumowanie zimy z cyklu: Śnieg padał tej zimy przez 7 dni w sumie, miasto Gdańsk wydało na odśnieżanie 50mln złotych.

    • 3 0

    • Zglosilem

      Do moderacji Twija wypowiedz

      • 0 1

  • Sami się sparaliżowaliście. (1)

    Ze strachu. Po świeżym sniegu bardzo dobrze się jeździ. Ciągle tylko jęki i lamenty.

    • 1 3

    • owszem a sieroty jadą 10 na godzinę zamiast 40 i miasto stoi

      • 0 0

  • Super Poniedziałek

    Z Biskupiej Górki na Morene, powrót od 16tej do 20:13, chyba ktoś ze służb poleci z roboty ,od rana były ogłaszane Alerty.

    • 5 0

  • Prawda

    A prawda jest taka że bywały gorsze zamiecie śnieżyce oblodzenia ale jak widać troszkę utrudnień i Janusze nie potrafią jeździć. Każdemu się spieszy radio na fula SMS do d**y itd. Od cała prawda

    • 0 1

  • Tomasz

    Najważniejsze że bąbelki mają radość ze śniegu

    • 1 0

  • Trzy godziny z Wrzeszcza do Śródmieścia Gdyni....

    Lód się.skomcztl dopiero w Gdyni. Tam musieli posypać widocznie

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane