• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sny o stadionach i halach

Waldemar Gabis
7 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
W Gdyni ma powstać nowy stadion piłkarski umożliwiający rozgrywanie meczów na poziomie międzynarodowym. W planach byłby to kolejny obiekt sportowy w Trójmieście o wysokim standardzie.

Co mamy na razie? W Gdańsku jest stadion żużlowy na 15 tysięcy miejsc, potrzebujący jednak remontu. Jest modernizowany stadion piłkarski przy ul. Traugutta. Jest hala Olivia, w której mecze z najlepszymi europejskimi zespołami rozgrywają koszykarze Prokomu Trefl Sopot. W Gdyni do dyspozycji sportowców są obiekty przy ul. Olimpijskiej - hala na niewiele ponad tysiąc widzów i stadion piłkarski mogący pomieścić 10 tysięcy kibiców. W Sopocie jest kameralny stadion lekkoatletyczny.

Zostanie tylko murawa

Jednym z najnowszych pomysłów jest rozbudowa i modernizacja stadionu przy ul. Olimpijskiej w Gdyni. - Na razie czekamy na pozwolenie na budowę, w kwietniu, może maju przyszłego roku powinny się rozpocząć konkretne prace budowlane. Ich koniec przewidziany jest na jesień 2008 roku. Cała modernizacja będzie kosztowała około 50 milionów złotych. W planach rozwojowych miasta jest już zarezerwowane 35 mln zł. Jest szansa na sięgnięcie po środki Unii Europejskiej - wylicza Jacek Milewski, prezes Arki Gdynia, której piłkarze drugi sezon grają w ekstraklasie.

Po przebudowie powstanie zupełnie nowy piłkarski stadion (z aktualnie istniejącego obiektu zostanie jedynie wymieniana niedawno podgrzewana murawa) na 15 tysięcy miejsc z dachem nad trybunami. Nowy obiekt będzie odpowiadał wymogom stawianym przez UEFA klubom Ligi Mistrzów.

W trakcie rozbudowy stadion będzie częściowo wyłączony z eksploatacji. Będą na nim rozgrywane mecze ligowe, ale wielkość trybun - w zależności od zaawansowania prowadzonych prac - będzie się zmniejszała nawet do 5 tysięcy miejsc.

Bóle porodowe

To na razie plany. Jaka będzie rzeczywistość, pokażą najbliższe miesiące, a ta - jak uczy niedawne doświadczenie - nie zawsze musi być usłana różami. W ciągu ostatniego roku w Trójmieście rozpoczęto dwie nowe inwestycje. Ale budowa hali widowiskowo-sportowej na granicy Gdańska i Sopotu oraz hali sportowej w Gdyni rodzi się w wielkich bólach.

Bardziej zaawansowane są prace obiektu w Gdyni (ma pomieścić 4,5 tysiąca kibiców), który w pierwotnych zamierzeniach miał być oddany do użytku już pod koniec 2005 roku. Tak się nie stało ze względu na błędy konstrukcyjne. - Projekt był źle zrobiony, dlatego musieliśmy przerwać prace i poczekać na nowy. Na razie wszystko przebiega planowo, stawiamy konstrukcje żelbetowe, ale cały czas czekamy na poprawki w projekcie konstrukcji stalowych, czyli dachu - wyjaśnia Jan Sasiak, dyrektor ds. wykonawczych w gdyńskiej firmie Mega, która obok Polimeksu-Mostostal jest głównym wykonawcą robót.

Nowy termin oddania do użytku gdyńskiej hali to grudzień 2007 roku.

Nieco inaczej ma się sprawa hali na granicy Gdańska i Sopotu (na 10 tys. widzów, podczas koncertów muzycznych nawet na 15 tys.), która ma powstać do sierpnia 2008 roku, ale której budowa jeszcze się nie rozpoczęła.

Problemy z przetargami

Najpierw nie udawało się rozstrzygnąć przetargu na roboty wstępne (przygotowanie placu budowy, drogi dojazdowe, itp.) ze względu na odwołania startujących firm. Gdy już ten etap został zrealizowany, to z projektu wycofali się główni wykonawcy. Najkorzystniejszą ofertę przedstawiła firma Strabag (chciała zbudować halę za około 133 mln zł netto), ale ostatecznie umowy nie podpisała (straciła za to 2 mln zł wadium). To samo było w przypadku firmy Budimex (jej oferta wynosiła 147 mln zł netto).

- W związku z tym musieliśmy unieważnić postępowanie przetargowe. W tej chwili jesteśmy w trakcie przeprowadzania zamówienia "z wolnej ręki", co oznacza, że prowadzimy pertraktacje z wybraną firmą - tłumaczy Renata Czajkowska, naczelnik wydziału inwestycji w Urzędzie Miejskim w Sopocie. - Najpierw zwróciliśmy się do wszystkich firm, które złożyły oferty przetargowe, w tym do Strabaga i Budimeksu, z pytaniem za ile byłyby w stanie zrealizować zamówienie. Potem wybraliśmy firmę, z którą właśnie pertraktujemy.

Jaka to firma i za ile wybuduje halę widowiskowo-sportową być może dowiemy się jeszcze w tym tygodniu.

Opinie (181) ponad 20 zablokowanych

  • Nie ma jak hala na granicy Gdańska i Sopotu. Zrobiono tam plażę na kilka tysięcy miejsc. Tylko do wody trochę za daleko.

    • 0 0

  • To wstyd ze w Gdansku nie ma obiektów sportowych na miare prestizu miasta. Są czasami rzeczy ważniejsze, od dziurawych dróg czy brudnych przystanków. Kazde szanujące sie miasto na swiecie posiada : ratusz, katedre, lotnisko, uniwersytet, opere i własnie stadion.
    Miejmy nadzieje ze obiekty przy Traugutta 29 w koncu zostaną zmodernizowane, bo az zal patrzec na tych wszystkich chłopców i dziewczynki trenujacych w tak fatalnych warunkach.

    • 0 0

  • Ci wszyscy, krórym marzą się wielkie hale

    mają coś z fuhrera. Polecam im wizytę we Wrocławiu, gdzie stoi Hala Ludowa właśnie z tamtych czasów. Mitingi partyjne, wielkie imprezy sportowe to wszystko sfera marzeń. Na co dzień jest wielki koszt utrzymania, i krzaki w dolnym Sopocie gdzie mordują ludzi. Już mamy przykłady wielkich budowli za dziesiątki milionów - Filharmonia Bałtycka i co z tego wynikło ? Czy zagrał tam Krystian Zimmerman? Nic podobnego. Mówią mi teraz , że nie jest to filharmonia a "centrum muzyczno -kongresowe". Platforma zapowiada 50% wzrost nakładow na kulturę ( czyli murarstwo w stylu pana Peruckiego , aż mi skóra cierpnie ).
    Może Gdynia ma pomysł na halę ale ta na granicy Sopotu i Gdańska ( na 10 000 )to wytwór chorej jaźni Karnowskiego, Kozlowskiego i Adamowicza.

    • 0 0

  • Lesia

    8 lat rządów Adamowicza nie zmieniły sytuacji obiektów przy Traugutta 29, podobnie jak innych obiektów sportowych w Gdańsku.
    Przez następne 4 lata nadal nic się nie zmieni. Możesz byc tego pewien.

    A swoja droga, jak cytujesz ulotkę wyborczą Adamowicza, to nie zapominaj o cudzysłowie.

    • 0 0

  • Locoski

    Wczorajszy spot wyborczy ukazujący nam kandydata na prezydenta Gdańska człowieka o poglądach "czysto katolickich", magistra antropologi, teologii, entymologii, inicjatora powstań harcerskich we Wilnie, etc.
    Ów spot był niezwykle wymowny co już pozwala ocenić system zarządzania miastem.

    Stadiony, stadiony, hale .... a na nich msze i wiece.

    • 0 0

  • Bolo

    I pomniki, tego nigdy dosyć. Amen

    • 0 0

  • Staszek Petarda na prezydenta !

    Do snow o stadionach i halach , doda jeszcze dla mlodziezy .."loty samolotem na wembley do hiszpani "...!!
    Soli "troche" bykow , ale ma wystrzalowe ( wybuchowe ) wizje .
    U petardy to normalne .
    Cala reszta to WSTYT i kielbacha wyborcza .
    Nie ma lepszego kandydata , od Petardy Stanislawa .

    • 0 0

  • a ja właśnie znalazłam (a właściwie ona znalazła mnie na mojej klatce schodowej) ulotkę wyborcza pana Jaworskiego w której czytam:
    "w kazdej dzielnicy Gdańska powstanie boisko MOSIRU dla młodzieży"
    popłakałam sie ze wzruszenia.mój gospodarz, mój prezydent.
    z tej opcji co to, co obieca to wykona.

    • 0 0

  • Z gda.hala od poczatku sie zle układało

    Żal mi tylko wspaniale przygotowanej i pozytywnie zaopiniowanej hali w Kwidzynie, która przez te działania polityczne wypadła, a juz downo by funkcjonowała.Do końca października marszałkowie województw mieli czas na wprowadzenie do regionalnych programów operacyjnych zapisów o woli inwestowania w infrastrukturę sportową(odsyłam na własciwą str.). Jeżeli tego nie uczynili, woj.pomorskie nie będzie mogło korzystać ze środków unijnych przy modernizacji lub budowie takich obiektów. Z tego co mi wiadome dotychczas zrobiły to tylko województwa: dolnośląskie, opolskie, lubuskie, wielkopolskie, małopolskie, łódzkie i świętokrzyskie. O pieniędzy z funduszy UE stara się Ekstraklasa SA w ramach rozpoczętej właśnie akcji "Stadiony 2009". Dzięki tej akcji kluby spełnią wymogi licencyjne UEFA i PZPN, które niebawem mają zostać zaostrzone.
    Nie wiem dlaczego nie ujeto w programie rozbudowy hali Gedanii, czy działania przeciw A.Jaworskiemu?? Sport powinien być apolityczny.
    Ja osobiści jestem za wieksza aktywizacja psycho-ruchowa społeczeństwa pomorskiego(www tkkf org pl) i budowa boisk osiedlowych i mini stadionow i hal, gdzie młodzież będzie spalała tam negatywne emocje i taki gertych z "zerem tolerancji" nie bedzie miał szans zaistnienia.

    • 0 0

  • Jola,

    a co nie wierzysz ?
    To przeciez tylko drobny dodatek do 3 mln. mieszkan .

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane