• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopocka Biedronka wodzi na pokuszenie

Maciej Naskręt
6 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Aleja Niepodległości w Sopocie. Tędy przechodzą mieszkańcy m.in. do sklepu Biedronka. Aleja Niepodległości w Sopocie. Tędy przechodzą mieszkańcy m.in. do sklepu Biedronka.

Mieszkańcy przebiegają przez szeroką aleję Niepodległości w Sopocie zobacz na mapie Sopotu, by skrócić sobie drogę do sklepu Biedronka. Od początku roku na głównej arterii Sopotu doszło do dziewięciu potrąceń.



Problem z przechodzącymi przez szeroką jezdnię al. Niepodległości pieszymi potwierdza nawet zdjęcie z Google Street View. Problem z przechodzącymi przez szeroką jezdnię al. Niepodległości pieszymi potwierdza nawet zdjęcie z Google Street View.
Pan Jerzy, który mieszka w Sopocie, przynajmniej dwa razy dziennie podróżuje aleją Niepodległości z Sopotu do Gdańska. Jego zdaniem najważniejsza arteria Sopotu zrobiła się w ostatnich miesiącach niebezpieczna. Nie przez kierowców, lecz przez pieszych.

- Coraz więcej osób przechodzi przez szeroką, czteropasmową, jezdnię na wysokości sklepu Biedronka. Niedawno po zmroku przemknął mi tu starszy mężczyzna. W ostatniej chwili go dostrzegłem, a sytuacja zakończyła się tylko użyciem klaksonu. Często widzę pieszych, którzy czekają tam na możliwość przebiegnięcia na drugą stronę - mówi pan Jerzy.

Dlaczego piesi chodzą właśnie tamtędy? By dojść m.in. do sklepu Biedronka. Żeby zrobić to zgodnie z przepisami, czyli przez przejście dla pieszych przy ul. 3 Maja zobacz na mapie Sopotu lub ul. Jana z Kolna zobacz na mapie Sopotu, trzeba pokonać ok. 400 metrów. Wydaje się, że niewiele, a mimo to niefrasobliwi piesi wybierają krótszą trasę - na przełaj.

Jakie widzisz rozwiązanie dla al. Niepodległości przy Biedronce?

Pojechaliśmy na miejsce, by osobiście sprawdzić jak to wygląda. Nie natknęliśmy się na nikogo, kto przebiegałby przez ulicę. Ale napotkany na miejscu sopocianin, potwierdził, że mieszkańcy często skracają sobie tędy drogę.

- Z pobliskich wieżowców zobacz na mapie Sopotu do tej Biedronki łatwiej dojechać samochodem, niż dotrzeć piechotą. Znam kilku mieszkańców którzy tak robią - jeżdżą na zakupy autem. Jeszcze inni przebiegają przez jezdnię. Rozwiązaniem byłoby utworzenie tu przejścia dla pieszych - przekonuje pan Tomasz, mieszkaniec Sopotu.

Co o tym sądzą władze Sopotu? - Nie ma takiej możliwości. Wytyczenie dodatkowego przejścia dla pieszych w tym rejonie byłoby dużym utrudnieniem w ruchu i spowodowałoby korki. Pozostaje apelować do klientów sklepu, aby korzystali z istniejących przejść - mówi Anna Dyksińska z Biura Prezydenta Sopotu.

Sprawdziliśmy statystyki potrąceń na głównej arterii w Sopocie. - Od początku roku do dnia dzisiejszego na al. Niepodległości odnotowaliśmy dziewięć potrąceń z udziałem pieszych. Sześć osób zostało rannych, w tym cztery ciężko. Pozostałe osoby nie odniosły poważniejszych obrażeń. Na szczęście nie było też potrąceń śmiertelnych - mówi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie, sierż. sztab. Marta Augustyn.

Dlatego kierowcy przejeżdżający obok sopockiej Biedronki muszą szczególnie uważać, bo ogarnięci pasją zakupów mieszkańcy nie zawsze myślą racjonalnie i główną arterię komunikacyjną Trójmiasta pokonują, gdzie im wygodnie. Stwarzają tym zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych.

Opinie (182) 3 zablokowane

  • wybudować przejście

    a niby dlaczego nie można tam przechodzić? chyba przepisy mówią, jeżeli do najbliższego przejścia jest więcej niż 100 m to można przechodzić. "Nie ma takiej możliwości" Drogi urzędniku jesteś dla nas i twoja w tym głowa aby takie problemy rozwiązywać, troszkę użyć głowy i da się to zrobić

    • 1 5

  • a co z innymi miejscami ?

    ile razy sie widzi ludzi (od mlodych po 90 letnie babcie ktore ledwo ida) ktorzy przebiegaja w okolicach tunelu przy 2LO i przy przejsciu monciak - 1 maja?? czasami az mam ochote przywalic takiego ale .... szkoda auta...

    • 1 3

  • jasne, zróbmy przejścia do każdego sklepu, a co tam...
    Ile by się tych przejść nie na trzaskało, to ludzie i tak idą se na przełaj, taki naród i tyle.

    • 1 1

  • Tato a Jarek powiedział...

    że tam tylko najbiedniejsi Wolacy kupują...a ja tam widzę same dobre fury, wózki zapakowane po brzegi, tabuny Ruskich....

    • 2 5

  • premia

    za kazdegopotraconego w drodze do bozej krowki anulowanie punktow karnych proponuje:)

    • 1 2

  • Ludzie są straszni. Większość się spina i wysyła na przejście dla pieszych, a z pewnością gdyby sytuacja dotyczyła ich osiedla to żądaliby kładki na pojutrze. Kiedyś mieszkałem w tym miejscu i przechodziłem zawsze po pasach, jednak trzeba przyznać, że to faktycznie spora odległość. Na prawdę nie ma się co dziwić, że dużo ludzi sobie tą odległość skraca. Spinającym się (pewnie z Gdyni i Gdańska) proponuję przejechać się w to miejsce i samemu się przekonać. Niestety nic się nie da z tym zrobić, bo dodatkowe przejście faktycznie zablokowałoby ruch na trasie, a budowka kładki a tym bardziej tunelu jest nieopłacalna i na dłuższą metę nieuzasadniona.

    • 2 0

  • No ale jak tu nie przebiegac jak kielbe po 7zl kilo rzucili? (1)

    Kto mie powie?

    • 1 1

    • Chyba za sztukę

      • 0 0

  • Jana z Kolna przy hali w Gdyni

    Tam to dopiero jest rosyjska ruletka. Piesi głównie starsze osoby (młodzi się boją)wchodzą wprost pod nadjeżdżające tiry, autobusy,samochody. Policja nigdy tam nie interweniuje....pewnie do czasu jak ktoś zginie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 2 0

  • Po BE powerze w druga strone to juz

    sprawniej:)

    • 1 0

  • Takie przebieganie to nie tylko w Sopocie i nie tylko przy biedronce. Jak tylko wychodzę z domu to widzę jak ktoś przebiega jeśli nie w miejscu niedozwolonym to na czerwonym świetle bo trzeba zdążyć akurat na ten tramwaj, nic to że za dwie minuty będzie kolejny. Właściwie za każdym razem jak stoję na światłach znajdzie się przynajmniej jedna taka osoba.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane