- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (178 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (82 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (88 opinii)
- 4 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (531 opinii)
- 5 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (86 opinii)
- 6 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (179 opinii)
Sopocka radna zrzeka się mandatu, bo... wyemigrowała
Małgorzata Maj, sopocka radna PO, chce zrzec się mandatu - zostanie on prawdopodobnie wygaszony na najbliższej sesji Rady Miasta. Decyzja radnej spowodowana jest tym, że... od kilku miesięcy żyje i pracuje w Wielkiej Brytanii.
Kilka miesięcy temu zamieniła jednak Trójmiasto na Wielką Brytanię.
Początkowo starała się łączyć obowiązki radnej z pracą lekarza za granicą, z czasem jednak radni opozycji zaczęli jej coraz mocniej wypominać zwiększającą się liczbę nieobecności na posiedzeniach poszczególnych komisji.
- Dostałam propozycję pracy w Anglii. Myślałam na początku, że dam radę połączyć obowiązki, ale nie dałam. Mam tu dużo pacjentów, więc nie mogę latać w te, i we wte. Chcę tu zostać, a wiem, że nie da się ciągnąć dwóch srok za ogon. Zawsze gdzieś są z tego powodu straty i nie mówię o tych materialnych, a o wywiązywaniu się ze swoich zadań na pół gwizdka - tłumaczy Małgorzata Maj.
Za swój największy sukces podczas pracy w sopockiej radzie radna Maj uważa stworzenie w mieście Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Zasłynęła także w 2010 roku, kiedy to... uratowała życie radnego opozycji - wówczas szefowi klubu PiS, Andrzejowi Kałużnemu.
Małgorzatę Maj prawdopodobnie zastąpi w radzie inny działacz sopockiej Platformy Obywatelskiej - Krzysztof Kochanowski.
To już trzecia zmiana w radzie obecnej kadencji. Wcześniej swoich mandatów radnych zrzekli się Cezary Jakubowski oraz Marek Bogacki.
Opinie (338) 7 zablokowanych
-
2014-01-06 10:26
haha
Coż za poświęcenie pojedzie żyć w brudzie i ubóstwie by nawracać Naszych do Domu.
Ale oczywiście opozycja nie może się pogodzić z tą oznaką męczeństwa i poświęcenia.- 0 0
-
2014-01-06 11:59
teraz poczekajmy na oficerów wojska i policji, którzy dojdą do wniosku,
że na Wyspach można lepiej się rozwijać, niż w Polsce. Np. dowódcy komendantury w Gdyni - zamiast wyjazdu do Warszawy, to może do Londynu?
- 1 0
-
2014-01-06 22:34
Brawo POpaprańcy - realizujecie program wodza !!!!
a jak ostatni zgasi światło!!!! to my POLACY odetchniemy z ulgą i zaczniemy odbudowę Polski - nie zapomnijcie o wodzu!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.