- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (80 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (161 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (76 opinii)
- 5 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (267 opinii)
- 6 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
Sopocki WOPR: ratownik po alkoholu, policja i konflikty
W sobotę rano przywieziono na komendę ratownika, przebadaliśmy go, był w stanie po spożyciu alkoholu. Będziemy sprawdzać, czy doszło do przestępstwa - mówią sopoccy policjanci. My też sprawdziliśmy: ratownik nadal pracuje, zwolnił się za to - w formie protestu - ten, który zawiózł go na policję.
- Nie mam na ten temat żadnych oficjalnych informacji, nie było żadnej oficjalnej skargi, słyszałem tylko plotki. Na pytanie, czy coś takiego miało miejsce i czy ktoś czuje się pokrzywdzony, nie otrzymałem od ratowników żadnej odpowiedzi - mówi Mariusz Penar, prezes sopockiego WOPR.
Informacje o bójce i o tym, że jeden z ratowników może rano stawić się do pracy pijany, trafiły jednak w sobotę rano do Rafała Kostrowickiego, jednego z dwóch starszych ratowników. Przyjechał na plażę, poinformował o sprawie drugiego ze starszych ratowników oraz kierownika plaży. Zadzwonił też na policję, po czym, gdy imprezujący w nocy ratownik zgłosił gotowość pracy na plaży, przebadał go alkomatem.
- Badanie wykazało 0,22 promila alkoholu. Zabraliśmy go więc na komendę, aby tam został przebadany raz jeszcze. Tam alkomat wykazał najpierw 0,2 promila, a później 0,16 promila - mówi Kostrowicki.
Jego słowa potwierdzają policjanci, którzy zapowiadają także, iż będą sprawdzać, czy nie doszło w całej sprawie do przestępstwa, bo ratownik, odpowiadający za bezpieczeństwo ludzi na plaży, nie może mieć w organizmie nawet tak niewielkiego stężenia alkoholu. Na pewno doszło więc przynajmniej do wykroczenia.
Jeszcze w sobotę zebrał się niepełny zarząd sopockiego WOPR. - Ratownik, który znajdował się w stanie po spożyciu alkoholu, otrzymał naganę, nie został w sobotę dopuszczony do pracy, będzie musiał także odpracować jeden dzień społecznie. Naszym zdaniem kara jest adekwatna do przewinienia - mówi Penar.
Inaczej sądzi Kostrowicki. - O naganie dla tego ratownika dowiaduję się dopiero teraz, w poniedziałek, od państwa. Niemniej jednak decyzja zarządu to po prostu przyzwolenie na przychodzenie do pracy po alkoholu. W niedzielę, w ramach protestu przeciwko takiej polityce, powiadomiłem mojego przełożonego o tym, że odchodzę z pracy - mówi.
Co ciekawe, część ratowników, z którymi rozmawiamy, twierdzi, że cała sprawa ma podłoże "osobiste" i Kostrowicki, który był od dawna skonfliktowany z zawiezionym na komisariat ratownikiem, specjalnie się na niego "zaczaił". Ich zdaniem ma o tym świadczyć chociażby to, że zdecydował się go przebadać alkomatem dopiero gdy ten zgłosił gotowość do pracy, czyli znalazł się na swoim stanowisku na plaży, a nie wcześniej.
- Taka była sugestia policjantów, z którymi rozmawiałem wcześniej telefonicznie. A co do konfliktu, to z zewnątrz mogło tak wyglądać, bo już w zeszłym roku przyłapałem tego człowieka na alkoholu i miałem na niego oko. Wtedy sprawa rozeszła się po kościach, teraz już na to nie pozwoliłem - tłumaczy Kostrowicki.
Co ciekawe, inny z naszych informatorów twierdzi, że na ratownika, który wypił przed sobotnią służbą, w zeszłym roku były też inne skargi ze strony plażowiczów.
- Oficjalnie nic do mnie nie dotarło, tylko plotki, a przecież pomówić kogoś jest łatwo. Na piśmie żadnych skarg nie było - kończy Penar, dodając, że on o wypowiedzeniu Kostrowickiego także nic nie wie... przynajmniej oficjalnie, bo wypowiedzenie nie trafiło do niego na piśmie.
Opinie (210) ponad 10 zablokowanych
-
2011-08-25 07:46
przeprosiny
Tato przepraszam ze się wygadalem
- 7 0
-
2011-08-25 08:48
Straż Graniczna
Czyta, czytam i nie wierzę.Ten Wasz Starszy to nasz były "kolega" z firmy.Widzę, że się nie zmienia - szuja pozostaje szują
- 5 3
-
2011-08-25 18:20
Czy ten Kostrowicki jest na jakichkolwiek zdjęciach
sopocki wopr uwielbia reklamować się w mediach, także w necie, może ktoś wskazać zdjęcie na którym jest ten pan? Chyba kojarzę, ale nie jestem na 100% pewna...
- 3 2
-
2011-08-28 19:05
Kamuflaż
Najgorzej jest razem pić a potem donosić , jako starszy też się nie wykazał , jestem ciekaw czy ktoś przebadał wtedy całą zmianę może by się okazało że P.Kostrowicki też ma śladowe ilości alkoholu w organiżmie.
- 3 2
-
2011-08-31 17:35
...
A tego pana ratownika mogli by nauczyć trochę ogłady w kontaktach z plażowiczami;
- 3 0
-
2012-07-26 00:14
a ja znam takich ratowników, którzy regularnie chleją po nocach a rano zioną wódą i siadają w ciemnych okularach na stanowisku np.: w Jastrzębiej Górze. Żenada to WOPR.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.