- 1 Strzały z wiatrówki na Siedlcach (36 opinii)
- 2 Jadowite pająki w porcie w Gdańsku (40 opinii)
- 3 Zamkną przystanek SKM na pół roku (119 opinii)
- 4 Duże zmiany czekają gdyńską marinę (135 opinii)
- 5 Lepiej z wodą w zatoce. W piątek decyzje (28 opinii)
- 6 Foki korzystają z promieni słonecznych (60 opinii)
Sopot: 111 interwencji policji w kilka godzin
Czy Sopot jest bezpieczny? Policja twierdzi, że tak, kiedy jednak policjanci wyprowadzili w nocy z soboty na niedzielę dodatkowe patrole na ulice miasta, to w ciągu kilku godzin musieli interweniować aż 111 razy. Interwencje te dotyczyły głównie osób pijących alkohol i zakłócających porządek.
Policjanci - choć nie chcieli się zgodzić, że Sopot należy do miast niebezpiecznych - wzięli sobie do serca dane GUS, a także prośby mieszkańców skarżących się na niezbyt poważne, ale uciążliwe wykroczenia i przestępstwa, z którymi stykają się w mieście i w miniony weekend przeprowadzili akcję "Bezpieczny Sopot". W jej ramach wyprowadzili na ulice dodatkowe nocne patrole. Łącznie brało w nich udział aż 60 policjantów.
Skutek? W ciągu kilku godzin przeprowadzono aż 111 interwencji, nałożono 85 mandatów karnych oraz sporządzono trzy wnioski o ukaranie przez sąd m.in. osób pijących alkohol w miejscach publicznych i zakłócających porządek. Sprawdzono także trzeźwość blisko 1200 kierowców.
- Zatrzymano sześciu sprawców przestępstw - w tym trzech kierowców prowadzących po narkotykach, jednego prowadzącego po alkoholu, a także jedną osobę, która znieważyła policjantów oraz inną, która usłyszała zarzut udzielania narkotyków osobom trzecim - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Podobne akcje były już przez policję przeprowadzane w poprzednich latach. W tym roku mają zostać zintensyfikowane.
- Następną taką akcję przeprowadzimy w długi weekend na przełomie kwietnia i maja, a później planujemy wyprowadzać dodatkowe patrole przynajmniej raz na dwa tygodnie - mówi Kamińska.
Opinie (267) ponad 20 zablokowanych
-
2016-04-23 10:10
Jak sie dużo pije to trzeba to wydalić.
Nie widzę nic mądrego w ściganiu stojących pod drzewkiem.Tylko te pieniądze wydane na policję wydać na toj -toje.
- 0 0
-
2020-04-18 10:31
to se ne wrati
mieszkałam w Sopocie 40lat. Lata 70te, 80te miasto miało klimat. Parasolnik, Kanada, Peter... Dużo przestrzeni. Ludzie wyluzowani. Nocą tłumy większe niż w dzień, ale nigdy nie czułam, ze jest niebezpiecznie. Potem zaczęło się stawianie betonów, coraz większy lans. Miasto miało pomysł ściągać tu ludzi z pieniędzmi, ale chyba coś nie wyszło. Ściąga patologia. Wyprowadziłam się stąd 10 lat temu i wcale nie tęsknię, nie zaglądam....
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.