- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (68 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (90 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (325 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (165 opinii)
Sopot chce zabrać radnemu opozycji dotację. Przez imprezę z reklamą klubu nocnego w tle
Henryk Hryszkiewicz, radny Kocham Sopot, był jednym ze współorganizatorów zawodów w kulturystyce i fitness, które odbyły się na sopockim molo. Jednym ze sponsorów imprezy był zaś... klub nocny "Rozi". Władze Sopotu są oburzone i chcą zabrać stowarzyszeniu radnego dotację, on sam zaś twierdzi, że był to sponsor innego ze współorganizatorów, a działania miasta są elementem politycznej rozgrywki.
"Wyrażam swoją stanowczą dezaprobatę, że Pan jako Radny Miasta Sopotu, przedstawiający się jako wychowawca dzieci i młodzieży, reklamuje klub nocny Rozi na imprezie skierowanej do młodych adeptów sportu. Bulwersuje sposób brendingu na plakatach oraz strojach. Niedopuszczalnym jest umieszczanie reklamy klubu nocnego wraz z innym logotypami firm, a w szczególności z logo Miasta Sopotu. Logo klubu nocnego w żaden sposób nie może być kojarzone z wychowaniem młodzieży. Dlatego w trybie natychmiastowym żądam od Pana zwrotu otrzymanej dotacji dot. zadania: "Zawody na Molo oraz weekend sportowy" oraz zakazuję Panu używania herbu oraz logo miasta Sopotu na wszelkich nośnikach reklamowych" - czytamy w piśmie, które prezydent Sopotu wysłał do radnego.
Henryk Hryszkiewicz nie pozostał dłużny i na pismo odpowiedział. W swoim oświadczeniu twierdzi, że ani on osobiście, ani też prowadzone przez niego stowarzyszenie nigdy nie reklamowało klubu nocnego. Twierdzi także, że dotacji na organizację imprezy oddawać nie zamierza.
"Zwrot przyznanej dotacji (1000 zł) byłby możliwy w wypadku niewywiązania się z zadania, określonego w podpisanej umowie. Doskonale Pan o tym wie, ponieważ zapisy, podpisanej przez Pana umowy, szczegółowo to określają i nie przewidują żadnej formy jej jednostronnego zerwania przez Prezydenta miasta z innych powodów, zwłaszcza, jeśli są oparte na fałszywych stwierdzeniach" - czytamy w liście skierowanym przez radnego do Jacka Karnowskiego.
Pytamy więc radnego, skąd wziął się na imprezie baner klubu nocnego oraz jego logo na jednym z plakatów reklamujących imprezę.
- Skąd mam wiedzieć? Zawody organizowały cztery instytucje. Pan prezydent kłamie, na moich plakatach żadnego logo tego klubu nie było. Zresztą jak dostałem informację, że taki baner się pojawił, nakazałem jego ściągnięcie - mówi Hryszkiewicz.
Faktem jest, że na części plakatów logo nocnego klubu nie figurowało, były jednak takie, na których się znalazło. Ponawiamy więc pytanie o to, skąd się tam wzięło. Po chwili zastanowienia radny kieruje nas do innego ze współorganizatorów imprezy.
- Tak, klub Rozi to nasz sponsor - przyznaje Marcin Kacnerski z Fundacji Siłacze Pomorza. - Wspiera nas finansowo przy okazji zawodów Strongman od pięciu lat i wspierać nas będzie, bo nie widzę niczego złego w takiej działalności. Zresztą na wsparcie od tego klubu liczyć mogą także inni sportowcy, chociażby żużlowcy.
Jak twierdzi, całą sprawę odbiera jako atak na sopockiego radnego.
- Henryk Hryszkiewicz nie miał nic wspólnego z wyborem tego sponsora, on tylko udostępnił nam miejsce w ramach swojej imprezy. Były nawet dwa różne plakaty imprezy - jego i nasz - i na obu znajdowali się różni sponsorzy - dodaje.
Opinie (89) 3 zablokowane
-
2014-07-28 10:07
Jan
przytrzym łuka
- 1 1
-
2014-07-28 10:12
Każdy wie jak kończą sie zawody na molo😀na słynnej działce h.h. A tam to dopiero sie dzieje😀😀😀
- 6 2
-
2014-07-28 10:16
Każdy wie jak kończą sie zawody na molo😀na słynnej działce h.h a tam to dopiero sie dzieje
- 5 2
-
2014-07-28 10:24
Następne zawody
zrobi UM Gdansk na przymorzu parking Rozi oczywiście impreza otwarta i nie będzie problemu z banerami reklamami a po zawodach impreza otwarta w klubie tak sie trza bawić a molo zostawcie naturystom
- 8 2
-
2014-07-28 10:28
(2)
Dlaczego o Rozi mówi się "nocny klub"? Przecież to jest burdel.
- 18 3
-
2014-07-28 10:56
to jest instytucja lizingowa (1)
gdzie za opłatą można czasowo użytkować, czyli zagrać we wsadzanego za pieniądze
- 3 3
-
2014-07-28 16:20
"Lizing" w tym kontekście brzmi z francuska.
- 3 1
-
2014-07-28 10:31
on tylko udostępnił nam miejsce w ramach swojej imprezy
ktoś chyba pali głupa...
- 8 2
-
2014-07-28 10:51
Znowu stronnicza ankieta? Ech...
Kurcze bardzo lubię trójmiasto.pl ale wkurza mnie czasami kafeteria w ankietach! Często nie wyczerpująca albo stronnicza...
Oburzenie na taką reklamę to faktycznie hipokryzja, ale jak mam zaznaczyć tą odpowiedź bez obrażania panów korzystających z siłowni? Skąd w ogóle taki pomysł żeby umieszczać takie zdanie w ankiecie? Czyżby tworzący ją miał dostęp do badań w których przedstawiony jest profil klienta klubów typu Rozi?- 9 3
-
2014-07-28 11:09
reklamy?
przeciez trojmiasto.pl tez reklamuje rozi, wiec po co taka hipokryzja i nadmuchiwanie sprawy. a rozi z takich afer korzysta ;)
zreszta odwiedziny w takim "nocnym klubie" to nic jak tylko wedkowanie. zarzuca sie kijek, a jak sie go juz wyciaga, to ryba zalatuje ;)- 3 6
-
2014-07-28 11:15
jak to
była by reklama salonu VW to jeszcze zwiększono by dotacje.Bo przecie Karnowski wyjątkowo lub te auta...
- 7 4
-
2014-07-28 11:54
Henio , skończ waść
zajmij się lepiej naprawą telewizorów a nie polityką
- 12 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.