- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (160 opinii)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (213 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (64 opinie)
- 4 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (352 opinie)
- 5 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (273 opinie)
- 6 7 mln zł na remont ulic "starego" Chwarzna (30 opinii)
Sopot dostanie pieniądze na hipodrom, zieleń i seniorów
Lepiej zagospodarowany tor wyścigów konnych, lepsze wykorzystanie przestrzeni zielonych i miasto bardziej przyjazne osobom starszym - takie mają być efekty uczestnictwa Sopotu w trzech międzynarodowych przedsięwzięciach, za które zapłaci Unia.
Wszystkie trzy projekty zdobyły dofinansowanie (85 proc.) w ramach programu Europejskiej Współpracy Terytorialnej dla Europy Środkowej. Do konkursu zgłoszono 95 projektów, z czego wybrano 30, w tym trzy sopockie. Wszystkie mają charakter międzynarodowy, a Sopot jest w nich jednym z partnerów.
Trzeba przyznać, że nie chodzi o imponujące kwoty.
Pierwszy projekt dotyczy stworzenia programu operacyjnego dla sopockiego toru wyścigów konnych. Dzięki niemu oraz przy współpracy z partnerami prywatnymi powstanie plan na wykorzystanie obiektu w nowy, pełniejszy sposób. Zmienić ma się oferta oraz usługi świadczone na Hipodromie. Firmy zadbają także o poprawę infrastruktury tego terenu. Projekt ten będzie kosztował 187 tysięcy euro, z czego gmina wyłoży 28 tys.
Drugi projekt dotyczy uczynienia sopockich terenów zielonych bardziej przyjaznymi dla mieszkańców. - 60 proc. powierzchni miasta to zieleń - opowiada zastępca prezydenta Sopotu Paweł Orłowski. - Zależy nam na jej ochronie, kultywacji i wykorzystaniu do promocji Sopotu.
W ramach tego projektu powstanie "zielone logo Sopotu". Będzie to element systemu oznaczeń i informacji o terenach zielonych i pomnikach przyrody. Gmina pozyska również środki na opracowanie strategii rozwoju drzewostanu. To z kolei będzie kosztowało w sumie 211 tys. euro, a Sopot da niecałe 32 tys.
Trzeci projekt skierowany jest do konkretnej grupy wiekowej wśród mieszkańców. - Społeczeństwo się starzeje, więc musimy zwiększyć jakość usług wobec osób starszych - zapowiada Paweł Orłowski. - W planie mamy stworzenie mapy miejsc trudno dostępnych dla ludzi starszych i niepełnosprawnych, a następnie ich likwidację.
- Ten projekt to tak zwany "projekt miękki", czyli nastawiony głownie na wymianę doświadczeń - mówi Maciej Rusek, kierownik referatu europejskiego funduszu społecznego i przedsiębiorczości UM Sopot - Zamierzamy jednak wykorzystać 10-15 proc. środków na jakąś inwestycję. Planujemy też konkurs na dostosowanie budynku użyteczności dla potrzeb osób niepełnosprawnych.
To przedsięwzięcie ma kosztować ok. 312 tys. euro, z czego miasto wyłoży niecałe 47 tysięcy.
Opinie (64) 2 zablokowane
-
2008-10-10 18:20
A gdzie pieniądze?
187 tysięcy EUR to rozumiem na projekt, czyli dla firm konsultingowych za studium wykonalności czy inny podobny bzdet - bo modernizacji hipodromu to się za takie pieniądze zrobić nie da - może zrekultywować podłoże na hali czy parkurach i dokupić trochę sprzętu do utrzymania.
- 0 0
-
2008-12-18 12:47
Szkółki do likwidacji (1)
Kilka spostrzeżen na temat Hipodromu wspaniałych planów
z zaniepokojeniem obserwuję to co dzieje sie na Sopockim Hipodromie.
Od roku jeżdżę konno w szkółce na obiektach sopockiego Hipodromu(obiekt gminy miasta Sopot), z czego czerpię wiele przyjemności i korzyści w postaci odskoczni od codziennego życia.
Powodem mego niepokoju jest wiadomość, ze to co dla mniej jest wielką pasją kończy się z dniem pierwszego stycznia 2009r..
Powód zakazanie(forma pisma) przez Panią Prezes prowadzenia działalności gospodarczej przez szkółki, co za tym idzie likwidacja szkółek.
Argument, iż Hipodrom to ośrodek sportów wyczynowych i mogą z niego korzystać tylko osoby bardzo dobrze jeżdżące(zawodowcy) jest kuriozalny. Wszyscy wiemy że przy każdym ośrodku nie ważne czym on się zajmuje istnieją organizacje szkolące osoby początkujące, które w przyszłości staną się zawodowcami. Jednocześnie osoby początkujące płacą za usługi ośrodków, co powoduje że deficytowy sport w takich ośrodkach jest w stanie samodzielnie się utrzymać.
O tej prostej kalkulacji i dobrej symbiozie pomiędzy sportem zawodowym a rekreacj zarząd Hipodromu zapomina. Prawdopodobnie jest to celowa strategia, gdyż nie wierzę, ze osoba na stanowisku Prezesa nie zna podstawowych zasad ekonomi, które mówią ze o istnieniu spółki decyduje jej sytuacja ekonomiczna. Brak wyników finansowych równa się z brakiem firmy na rynku.
Według mnie polityka taka ma na celu doprowadzenie do monopolizacji ośrodka i wprowadzenie cen zaporowych (propozycja z zarządu Hipodromu to 100 zł za godzinę, obecnie ok. 30-40 zł za godzinę), co w późniejszym czasie doprowadzi do upadłości ośrodka gdyż nikogo nie będzie stać na taki koszt jazdy konnej.
Przedstawiony stan na dzień 2008.12.18 jak widac złe rządy przynoszą niefajne rezultaty.- 0 1
-
2009-01-06 16:00
...w późniejszym czasie doprowadzi do upadłości ośrodka...
... i o to właśnie chodzi, żeby wszyscy się wynieśli, żeby przyszedł wielki developer i zrobił co trzeba i dla kogo trzeba. Sportu też nie lubią - jak Kononowicz - chcą "zlikwidować wszystko". Można będzie potem postawić biura, które wynajmie się (albo sprzeda) firmom związanym choćby formalnie ze sportem, jakiś klub golfowy, hotelik, restauracja - za pieniądze podatników, jako wkład w partnerstwo publiczno-prywatne. Może wyścigi i totalizator - i tak z funkcji krzewienia kultury fizycznej, zgodnej z ustawą i jedynej możliwej, by pozostać w zgodzie z prawem, zrobi się... no właśnie, co? Bo elitarnego sportu to w Sopocie też nie lubią... Może liczą, że na wyścigi przyjedzie sam Nikodem Dyzma?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.