- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (79 opinii)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (76 opinii)
Wrzeszcz i Sopot odkryte na nowo w książkach naszych autorów
Nowe pomysły na spacer po Sopocie i poszerzone ujęcie historii Wrzeszcza - to w swoich nowych książkach prezentują Tomasz Kot i Jarosław Wasielewski, którzy od lat współpracują z Trojmiasto.pl. Publikacje na dniach trafią do rąk czytelników, a z autorami będzie można porozmawiać na spotkaniach, które odbędą się 3 i 4 kwietnia.
Kolejne książki odkrywające historię Trójmiasta zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem. Na początku kwietnia ukażą się dwie nowe publikacje napisane przez współpracowników Trojmiasto.pl: Tomasza Kota i Jarosława Wasielewskiego.
"Bedeker sopocki". Spacery i gotowe lekcje historii o mieście
O swojej najnowszej książce "Bedeker Sopocki" Tomasz Kot mówi, że trudno ją przypisać do konkretnego gatunku.
- Tytułem nawiązuję do bedekera, bo chciałbym, aby odnosiła się do poprzednich, znakomitych książek tego rodzaju i do całej klasyki gatunku. Z drugiej strony można ją potraktować jako coś pośredniego między bedekerem, vademecum, silva rerum, spacerownikiem i zbiorem reportaży literackich lub po prostu opowieści o mieście. Formuła książki jest pojemna i zawiera elementy gawędy, przewodnika, ale także sprawdzone fakty historyczne z niezbędnymi cytatami, a oprócz tego anegdoty i najważniejsze informacje o życiu miasta - wylicza autor.
Willa kupca Ernsta Claaszena. Tu wypoczywała żona Cyrankiewicza
Po jego książkę powinny sięgnąć zarówno osoby poszukujące danych historycznych, jak i pasjonaci miasta. Bedeker ma upowszechniać wiedzę o historii i teraźniejszości Sopotu.
Moc legend i dawnych opowieści
"Bedeker Sopocki" ukaże się 40 lat po publikacji przewodnika po Sopocie autorstwa Franciszka Mamuszki. Ta książka to wciąż źródło inspiracji i wiedzy dla mieszkańców i miłośników miasta.
Tomasz Kot przyznaje, że podczas prac nad książką o kurorcie zaskoczyła go liczba opowieści, wątków i materiałów, które musiał wyselekcjonować.
Niewesoła historia Petera, zwanego Konfederatem
- A przecież historią Sopotu zajmuję się już od ponad dwóch dekad. Być może to ostatni moment na powstanie takiej publikacji, nie wiadomo bowiem, czy w przyszłości tego typu przedsięwzięcia będą jeszcze kogokolwiek interesować. Zwłaszcza gdy zabraknie tych, którzy potrafią swoją wiedzę i swoje przeżycia przekazać bez używania sztucznej inteligencji - przyznaje Tomasz Kot.
Wrzeszcz dla początkujących i średnio zaawansowanych
Dzień po premierze "Bedekera sopockiego" czytelnikom zaprezentuje się kolejny autor - Jarosław Wasielewski, który opowie o swojej najnowszej książce "Wrzeszcz dla początkujących i średnio zaawansowanych".
Publikacja zawiera kilkadziesiąt artykułów o historii Wrzeszcza. Teksty pojawiały się już wcześniej w Trojmiasto.pl, na blogu autora, w magazynie "30 Dni" oraz w piśmie "Garnizon", wydawanym dla mieszkańców osiedla powstałego na terenie dawnych koszar we Wrzeszczu.
Artykuły Jarosława Wasielewskiego znajdziecie w naszym cyklu Historia Wrzeszcza
- Na 320 stronach opowiadam 40 historii, które pomogą poznać, zrozumieć - i pokochać - Wrzeszcz odrobinę bardziej. Każdy z artykułów zaktualizowałem i udoskonaliłem, a także opatrzyłem dosyć drobiazgowymi przypisami. Tekstom towarzyszą łącznie 144 ilustracje - zdradza Jarosław Wasielewski. - Książka nie tylko podsumowuje wiedzę ogólną o Wrzeszczu - skąd się wziął, dlaczego jest wyjątkowy oraz jakie pochodzenie ma jego nazwa - ale także zgłębia wątki wcześniej szerzej nieeksplorowane, m.in.: zapomniane majątki ziemskie, przedwojenne domy dla potrzebujących, niezrealizowane osiedle przy Dworze Rozstaje, lecznicę dla koni z dostaw UNRRY, Grunwaldzką Dzielnicę Mieszkaniową, wrzeszczańskie "tysiąclatki", jego domy handlowe, kina i neony... a także wybuch bomby w supermarkecie Zodiak w 1994 roku - dodaje autor.
Historia, ciekawostki, wątki mniej znane
Publikacja składa się z 9 części, a każda część z rozdziałów.
Wiejski Wrzeszcz, Przedmieście Langfur, Wojenny Wrzeszcz, Polski Wrzeszcz, Wrzeszcz handlowy, Ikony Wrzeszcza, Wrzeszcz mało znany, Wrzeszcz...wybuchowy, Wrzeszcz osobisty.
Jarosław Wasielewski występuje w podwójnej roli - tym razem także jako wydawca. I obiecuje, że to nie będzie jedyna książka, jaka ukaże się nakładem jego oficyny.
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2024-03-23 16:16
Książka o Wrzeszczu wygląda bardzo ciekawie.
Gratulacje dla autora:).
- 62 7
-
2024-03-24 11:52
Wrzeszcz/Sopot - przeszłóść
Wrzeszcz to dla mnie : Jaśkowa i Morenka ,Wyspiańskiego i Schronik ,HiFi , Artema i Hibnera z jego Mechanikiem i starymi akademikami . Tego Wrzeszcza już nie ma .
Sopot to studenci Transportu , Produkcji , Prawa , starzy sopocianie , klimatyczne małe knajpki rozsiane po całym mieście . Trzy kultowe akademiki UG z męskim DS 8 , gdzie prysznicWrzeszcz to dla mnie : Jaśkowa i Morenka ,Wyspiańskiego i Schronik ,HiFi , Artema i Hibnera z jego Mechanikiem i starymi akademikami . Tego Wrzeszcza już nie ma .
Sopot to studenci Transportu , Produkcji , Prawa , starzy sopocianie , klimatyczne małe knajpki rozsiane po całym mieście . Trzy kultowe akademiki UG z męskim DS 8 , gdzie prysznic 1x tydzień w piwnicy . I przede wszystkim urocze spacerowe uliczki Górnego Sopotu . Górny jeszcze częściowo zachował swój klimat ,ale pozostałego już nie ma , bo się wynajał- 12 2
-
2024-03-23 17:01
Sopot to dziś miasto na wynajem. (2)
Dzisiejszy Sopot to już nie to super studenckie miasteczko z lat 70 tych , gdzie od 10.00 raczyliśmy się piwem w Rosie , Parkowej i Dworcowej ,oraz Danusi a zakanszalismy w Karmazynie i Relaksie . I Milicja nas nie znosiła , bo bylismy studentami i było nas wielokrotnie mniej niż dzisiejszych rozpieszczonych studentów . I mielismy po 20 lat i
Dzisiejszy Sopot to już nie to super studenckie miasteczko z lat 70 tych , gdzie od 10.00 raczyliśmy się piwem w Rosie , Parkowej i Dworcowej ,oraz Danusi a zakanszalismy w Karmazynie i Relaksie . I Milicja nas nie znosiła , bo bylismy studentami i było nas wielokrotnie mniej niż dzisiejszych rozpieszczonych studentów . I mielismy po 20 lat i nauka nam w zabawie nie przeszkadzała i wszyscy bylismy skromni i bez kasy i chcielismy po magisterca dac nogę z tego raju . Bo jeszcze wtedy na Zachodzie nie było tak czarno jak dziś .
- 65 19
-
2024-03-24 02:19
Menele (1)
Ale czy byłeś studentem czy menelem?
- 10 9
-
2024-03-24 08:09
w tamtych czasach student może i _wyglądał_ jak menel, również nie mial kasy, ale za to był czysty, oczytany i inteligentny..
- 11 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.