Udostępnienie za darmo przestrzeni miejskiej, głównie terenów zielonych i placów, do dyspozycji branży gastronomicznej, rozrywkowej i kulturalnej, a także stworzenie kina samochodowego przy Ergo Arenie - to pomysły władz Sopotu na pomoc lokalnym firmom podczas stopniowego odmrażania gospodarki.
możliwości wyjścia do restauracji, zjedzenia na mieście
19%
koncertów, wyjść do klubów
8%
dużych imprez sportowych
4%
korzystania z usług, takich jak fryzjer czy kosmetyczka
15%
zakupów w galeriach handlowych
4%
niczego mi nie brakuje, dobrze się odnajduję w tej sytuacji
16%
W poniedziałek nastąpił pierwszy etap powolnego ożywiania gospodarki i wychodzenia z obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Na razie poluzowano jednak tylko kilka z nich, dając głównie możliwość korzystania z lasów, parków czy plaż oraz zwiększając liczbę osób mogących naraz robić zakupy w sklepach.
Czytaj też: Pierwszy dzień otwartych plaż i lasówNiemniej plan rządu zakłada kolejne etapy likwidacji obostrzeń. Drugi z nich przewiduje m.in. otwarcie hoteli, a także bibliotek czy galerii sztuki. Etap trzeci z kolei oznaczać może powolne uruchamianie branży gastronomicznej.
Choć na razie trudno mówić o konkretnych terminach, to władze Sopotu już teraz przedstawiły własne pomysły na pomoc branży gastronomicznej, hotelarskiej, rozrywkowej i kulturalnej.
Tereny miejskie dostępne za darmo
Sopoccy urzędnicy powołali się na badania, z których wynika, że już teraz co dziesiąty Polak odwołał swoje tegoroczne wakacje, a 60 proc. pytanych nie wierzy w możliwość wyjazdu gdziekolwiek w tym roku.
- Jesteśmy trochę oburzeni informacją podaną przez rząd, że w tym roku wakacji nie będzie. One będą, ale inne. Są miejsca i możliwości bezpiecznego i atrakcyjnego spędzania czasu w Sopocie. My jesteśmy cały czas w kontakcie z branżą restauracyjną i hotelarską i wspólnie pracujemy nad modelem bezpiecznego wypoczynku w mieście - deklaruje Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu.Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście
Po ponownym otwarciu branża gastronomiczna będzie musiała dostosować się do nowej sytuacji - w lokalach będzie przebywać znacznie mniej osób, żeby zachować dystans społeczny.
Dlatego też Sopot chce udostępnić restauratorom przestrzeń miejską: parki, tereny zielone, place. Za darmo. Wszystko po to, aby branża mogła obsłużyć
więcej osób, stosując się zarazem do obostrzeń dotyczących zachowania przestrzeni między klientami.
Według zapowiedzi urzędników nie dojdzie jednak do "wprowadzania foodtracków na plaże".
- Najpierw ta oferta będzie skierowana głównie do mieszkańców, dopiero w kolejnych etapach do gości - informuje Czarzyńska-Jachim.Kino samochodowe przy Ergo Arenie?
Pomysłem zdecydowanie bliższym do wprowadzenia jest stworzenie kina samochodowego na parkingu przy Ergo Arenie. Widzowie przebywaliby w swoich pojazdach, więc nie dochodziłoby do łamania obostrzeń.
Rządowy plan wychodzenia z obostrzeń
Na razie dotyczą one głównie kwestii technicznych, a także optymalnego umiejscowienia kina.
Nie będzie cięć środków na promocję
- Choć sytuacja finansowa samorządów jest aktualnie bardzo trudna, to nie chcemy zmniejszać środków zaplanowanych na promocję miasta. Część wcześniej zaplanowanych imprez się oczywiście nie odbędzie, ale zaoszczędzone w ten sposób środki planujemy przeznaczyć na kolejne działania - zapewnia Czarzyńska-Jachim.Pierwszym tego typu krokiem jest przeznaczenie środków zapisanych wcześniej na promocję sopockiej majówki na stworzenie spotów reklamowych zachęcających do korzystania z mniej znanych, oddalonych od centrum atrakcji Sopotu - głównie parków.
Spoty te będą przygotowywane przez sopockich artystów, co i im ma pomóc przetrwać trudny czas pandemii.
Pierwsze kraje otwierają gospodarkę
Na marketing stawia też branża hotelarska. Aktualnie większość hoteli w mieście pracuje nad marketingiem dotyczącym bezpiecznej oferty dla przyszłych klientów.
- Wprowadzane będą specjalne pakiety oferujące bezpieczny pobyt i wzbogacone o ofertę uzdrowiskową - mówi Anna Golec-Mastroianni, prezes Sopockiej Organizacji Turystycznej.Gdańsk stawia na promocję online
Również w Gdańsku władze myślą o pomocy branży turystycznej podczas stopniowego zdejmowania rządowych obostrzeń. Na razie miasto przystąpiło do programu #CityWillWait. Jego inicjatorem jest Gdańska Organizacja Turystyczna, a dołączyły do niego także inne miasta: Warszawa, Poznań i Łódź.
- Chcemy, aby goście chętnie nas odwiedzali, ale dopiero wówczas, kiedy obecna sytuacja się uspokoi i wszyscy znów będziemy bezpieczni. Gdańsk może poczekać jeszcze trochę na turystów. W końcu ma ponad tysiąc lat - mówi Łukasz Wysocki, prezes Gdańskiej Organizacji Turystycznej.Istotą akcji jest bombardowanie mediów społecznościowych materiałami przypominającymi o turystycznych walorach Gdańska. Poza organizacjami turystycznymi zaangażują się w nią m.in. muzea, instytucje kultury, hotele i obiekty noclegowe, parki rozrywki, centra handlowe oraz galerie sztuki, które przygotują ofertę wirtualnych spacerów.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
