- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (186 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (573 opinie)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (195 opinii)
- 4 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (201 opinii)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (211 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
Sopot: kończą się błonia i zaczyna śmietnik
Jesienią zeszłego roku Sopot zabrał się za porządkowanie tzw. błoni, czyli terenu między ul. Polną i ul. Bitwy pod Płowcami . Park jest regularnie sprzątany, ale na jego obrzeżach ciężko nie potknąć się o leżące wszędzie śmieci.
- Na samych błoniach jest dość czysto, jednak wystarczy przejść kilkanaście metrów i człowiek potyka się o puszki, butelki, sterty papierów, a nawet zniszczone sprzęty elektroniczne. Najgorzej jest w wąwozie między parkiem a zabudowaniami oraz przy ul. Polnej - denerwuje się pan Michał, nasz czytelnik.
Sprawdzamy. Sam park faktycznie jest zadbany, z daleka widzimy nawet osoby sprzątające teren. W miejscach wskazanych przez naszego czytelnika znajdujemy jednak śmieci. Bardzo dużo śmieci.
Dlaczego nikt ich nie zbiera? Jak twierdzą urzędnicy, park wciąż jest zagospodarowywany, a prace trwają.
- Minimum do końca kwietnia będą jeszcze trwały prace związane z rekultywacją i zagospodarowaniem terenów zielonych na błoniach. Równolegle cały czas trwają prace porządkowe i przy budowie placu zabaw. W harmonogramie prac jest także sprzątanie terenów przyległych bezpośrednio do nowych terenów rekreacyjnych. Przed sezonem cały teren będzie wysprzątany - obiecuje Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Zaznacza, że koszt prac związanych z uporządkowanie parku to około 150 tys. zł, a część z nich wykonywana jest przez osoby mające problem z wejściem na rynek pracy, wskazane urzędnikom przez Caritas.
- Mogę zapewnić, że śmieci znajdujące się na terenach okalających park także zostaną usunięte. Już po zakończeniu rekultywacji błoni, miejsca te również będą regularnie sprzątane - dodaje Jachim.
Opinie (58) 1 zablokowana
-
2015-03-27 07:46
150 tys?? hmm poświęce się i pozbieram śmieci w ciągu miesiąca za 50?
podać telefon?
- 10 0
-
2015-03-27 07:51
Są panowie którzy lubią zbierać złom na buteleczkę, można im dać specjalne legitymacje żeby zbierali wszystko nie tylko złom, ale przeto że mają tą legitymacje mogli by dostać troszkę więcej za plastik i papier itp.
- 3 1
-
2015-03-27 07:58
Zacznijmy zmieniać świat od siebie...
Najgorsze,że to my sami śmiecimy a potem mamy pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie,że rozwalone graty leżą w lasach. Zresztą nie tylko w lasach - wszędzie!!!! Musimy zacząć sprzątać od siebie, a nie wymagać od innych żeby po nas sprzątali...
- 6 1
-
2015-03-27 08:21
Wysypisko
Cały odcinek od Polnej do Ergoareny to nielegalne wysypisko,zaśmiecane głównie przez złomiarzy i działkowców.
- 8 2
-
2015-03-27 08:46
Mnie bardzo rozbawiła tablica informacyjna przy wejściu. Jest tam największa ilość zakazów jakią w życiu widziałem. W zasadzie to można tam tylko przyjść i sobie popatrzeć. Warto to zobaczyć. Kawał trawnika, a regulacje jak w elektrowni jądrowej. Jakiegoś urzędnika poniosło.
- 17 0
-
2015-03-27 08:51
Błonia są w Krakowie!
W Sopocie są ŁĄKI !
- 16 0
-
2015-03-27 08:55
Ale jak to ? A ustawa śmieciowa?
Przecież miało być czysto...
Na szczęście wszystkie śmieci należą do miasta, szkoda tylko że rżną nas za te śmieci jak za odpady radioaktywne.- 9 0
-
2015-03-27 09:13
pan Michał
Niech lepiej przestanie sie denerwować bo mu żyła pierdzaca strzeli.
- 0 9
-
2015-03-27 09:18
zaostrzyć prawo i będzie porządek.no ale jak widać w tym kraju komuś to na rękę by istniało bandyctwo.
- 2 0
-
2015-03-27 09:30
Zagonić żurów do sprzątania to będzie porządek!
Przynajmniej się do czegoś przydadzą!
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.