• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot ma budżet. Wyda ponad 210 mln zł na inwestycje

Piotr Weltrowski
18 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sopot bierze 40 mln kredytu. Na inwestycje
Remont Opery Leśnej to obok budowy mariny największa z inwestycji planowanych przez Sopot na 2010 rok. Remont Opery Leśnej to obok budowy mariny największa z inwestycji planowanych przez Sopot na 2010 rok.

Wydatki na poziomie 403 mln zł, dochody w wysokości 300 mln zł. Sopoccy radni uchwalili budżet na rok 2010. Opozycja określa go mianem "przeinwestowanego", władze miasta mówią zaś o korzyściach dla przyszłych pokoleń.



Czy Sopot robi dobrze, planując wydanie tak dużej kwoty na inwestycje?

Mimo spowolnienia gospodarczego miasto postawiło na inwestycje, które w przyszłym roku pochłoną blisko 211 mln zł. Spowodowane jest to m.in. tym, że Sopot otrzymał unijne dofinansowanie na kilka kluczowych projektów, w tym remont Opery Leśnej czy budowę mariny przy molo. Realizacja tych dwóch przedsięwzięć pochłonie blisko 40 proc. przyszłorocznych wydatków inwestycyjnych gminy.

- Budżet jest zły, bo oznacza szastanie pieniędzmi podatników - stwierdził podczas obrad Piotr Meler, radny PiS. Jego zdanie podzielili wszyscy jego klubowi koledzy.

Zarzucili też rządzącej Sopotem koalicji PO-Samorządność, iż źle oszacowała dochody, szczególnie te związane ze sprzedażą gminnego majątku. Ich zdaniem w budżecie przeszacowano też wpływy do kasy miasta z tytułu podatków.

- Dziwnym jest zarzucanie komuś, że zbyt dużo wydaje na inwestycje - ripostował Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Czy będzie to budżet domowy czy też budżet miasta, to wydawanie na inwestycje ponad połowy wszystkich pieniędzy przemawia raczej na jego korzyść.

Reagując na zarzuty radnych PiS prezydent użył ostrzejszych słów. Stwierdził, że miasto rządzone przez Prawo i Sprawiedliwość byłoby "gnuśne i zapajęczone". Radni opozycji nie pozostali mu dłużni, określając plany inwestycyjne miasta mianem "gigantomanii" prezydenta, przez którą Sopot latami będzie spłacać zaciągnięte kredyty.

A te miasto będzie musiało zaciągnąć, bo z nadwyżki budżetowej wypracowanej w poprzednich pochodzi jedynie 21 mln zł. Do pokrycia deficytu potrzebne będą dodatkowe 82 mln zł.

Podczas sesji radni, poza budżetem, zajęli się także kwestią przedłużenia umowy dzierżawy molo. Podjęli uchwałę, zgodnie z którą firma Kąpielisko Morskie Sopot będzie dzierżawić obiekt do 31 października przyszłego roku.

Opinie (101) 4 zablokowane

  • Brawo

    W Gdyni inwestycje 25 %. Tyle samo jak nie więcej na kampanie wyborcze Sz. i reszty. Po owocach ich poznacie, Brawo Karnol!

    • 1 1

  • a skąd ta nadwyżka budżetowa?

    ano np. z nienaprawiania rozje...nych dróg.

    mam pomysł, nie remontujmy w ich ogóle, nie róbmy opery leśnej, to dopiero będziemy mieli nadwyżkę!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane