- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (214 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (625 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (216 opinii)
- 4 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
- 5 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (204 opinie)
- 6 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (215 opinii)
Sopot: przechodnie zatrzymali złodzieja
30 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat)
Dwóch mężczyzn ujęło złodzieja, który okradł jeden ze sklepów w Sopocie. Policja nie miała im jednak okazji podziękować, bo gdy tylko zobaczyli zbliżający się patrol... dyskretnie się oddalili.
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
W pewnym momencie usłyszała dziwne odgłosy. Wyszła zobaczyć, co się stało. Zobaczyła mężczyznę, który dziwnie się zachowywał. Kiedy zapytała, czy czegoś sobie życzy, podziękował i zaczął się nerwowo wycofywać w kierunku drzwi. W pewnym momencie na ziemie wypadły mu pieniądze. W tym też momencie sprzedawczyni zauważyła, że sklepowa kasa jest pusta.
Mężczyzna rzucił się do ucieczki, sprzedawczyni - za nim. Złodziej uciekał w kierunku torów kolejowych. Przechodnie próbowali mu przeszkodzić, ale bezskutecznie. Prawdopodobnie udałoby mu się uciec, gdyby nie wyruszyło za nim w pościg dwóch mężczyzn.
Dogonili go i obezwładnili. Wtedy pojawiła się wezwana przez sprzedawczynię policja. Mężczyźni, którzy zatrzymali sprawcę kradzieży, sami szybko się oddalili. Złodziej, korzystając z okazji, próbował po raz kolejny rzucić się do ucieczki i, po raz drugi, został zatrzymany, tym razem przez policjantów.
- Złodziejem okazał się 31-letni mieszkaniec Gdyni, znany już wcześniej policji. Za kradzież grozi mu do pięciu lat więzienia. Policjanci odzyskali 710 zł, które ukradł z kasy - mówi sierż. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Jeden z mężczyzn, którzy zatrzymali złodzieja, napisał do nas, dołączył dokumentujące całe zdarzenie zdjęcie i całą sprawę skomentował krótko: - Trzeba pomagać ludziom!
piw