Do nietypowego wypadku doszło w piątek rano w Sopocie. Na skrzyżowaniu al. Niepodległości z ul. Malczewskiego 
samochód osobowy zderzył się z furmanką. Lekko ranny został woźnica.
2012-06-08 11:40
2012-06-08 11:40
2012-06-08 11:49
na Sopot wyścigi jechał koleś i miał przyczepe i wiózł konia, tam jest ograniczenie do jakiej wysokości może przejechać samochód i ta barierka u góry, koleś chciał przejechać i gdyby koń nie schylił głowy to mogłoby mu ją obciąć.
2012-06-09 11:00
2012-06-08 11:53
za bicie konia
2012-06-08 11:57
czy koniowi pobrano krew do badania? i jaki jest stan konia po wypadku?
2012-06-08 12:02
Czy Konie mnie słyszą?
2012-06-08 12:05
Ciekawe gdzie byli rodzice ?? tego konia
2012-06-08 12:09
Dziś jednak stwierdzam że może być co najwyżej Wójtem, napewno nie Prezydentem.
2012-06-08 12:17
albo Grecy jechali na stadion
2012-06-08 12:29
widziałam to dziś rano - minął mnie koń i pobiegł galopem w stronę cmentarza, biegł po chodniku, po drodze się przewrócił. Czy nikt nie zpstał ranny? Co z koniem?
2012-06-08 12:34
2012-06-08 12:49
2012-06-08 12:43
2012-06-08 13:33
2012-06-08 14:36
stałam na przystanku. Jakiś "sprytny " kierowca wepchnął się przed konia , bo co się będzie za furmanką wlókł i spłoszył konia !!!! Ten koń zawsze był spokojny - często go widywałam rano na jezdni. Musiał się nieźle wystraszyć !!. Koń się przewrócił ,ale chyba nic sobie nie zrobił, bo wstał po chwili i poszedl w stronę cmentarza. Natomiast wypadek woźnicy wyglądał bardzo groźnie , szczęście że mu się nic poważnego nie stało.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
