• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot się zdiagnozował. "Jest skarbem narodowym"

Piotr Weltrowski
25 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Grafika pochodząca z domumentu "Diagnozy Sopotu" Grafika pochodząca z domumentu "Diagnozy Sopotu"

Jak laurka wygląda przygotowywana przez kilkanaście miesięcy "Diagnoza Sopotu". Według przygotowujących ją naukowców mieszkańcy miasta są "zamożniejsi, lepiej wykształceni, zdrowsi, bardziej "ukulturalnieni" i bardziej zadowoleni z życia niż przeciętni Polacy", a sam Sopot jest "skarbem narodowym".



Jak oceniasz zaprezentowaną przez Sopot diagnozę?

Liczący około 40 stron dokument przygotowywany był przez ostatnich kilkanaście miesięcy. W założeniu ma on stanowić punkt wyjścia dla stworzenia strategii rozwoju miasta na lata 2021-2030. Urzędnicy jego przygotowanie zlecili naukowcom z prywatnej uczelni, posiadającej zresztą filię w mieście - Uniwersytetu SWPS.

Choć w dokumencie nakreślono kilka raczej dość oczywistych problemów, z którymi boryka się miasto (starzenie się populacji, deficyt mieszkań komunalnych, konflikty między mieszkańcami a turystami, brak terenów do rozwoju, nadmierny ruch samochodowy), to większa część "Diagnozy Sopotu" brzmi jak laurka, często podkreślająca zalety działań samorządu, a za wiele problemów miasta obwiniająca czynniki zewnętrzne. W podobnej konwencji ją zresztą zaprezentowano.

Profesor Mikołaj Cześnik, pod którego kierownictwem przygotowywano "Diagnozę Sopotu", podczas konferencji, na której pokazano dokument, określił Sopot mianem "skarbu narodowego".

Usłyszeliśmy także - od Martyny Obarskiej, jednej ze współautorek dokumentu - że "Sopot jest miastem, jak na polskie warunki, bogatym, miastem, które ma bardzo wysoki kapitał społeczny i ludzki".

"Jesteśmy najbardziej zielonym miastem i jeszcze to rozwijamy"



Wypowiedzieli się także wiceprezydenci miasta. Marcin Skwierawski zaznaczył, że Sopot "musi i chce być miastem inteligentnym - smart", zwrócił też uwagę, że u podstaw sukcesów Sopotu leżą "warunki naturalne". "Jesteśmy najbardziej zielonym miastem i jeszcze to rozwijamy" - zapewnił. Dodał również, że mieszkańcy Sopotu są bardzo dumni z przyrody, jak i ze sposobu, w jaki samorząd dba o środowisko.

Co ciekawe, stwierdził też przy okazji, że mieszkańcy Sopotu oceniają bardzo dobrze te elementy związane z ochroną środowiska, za które odpowiada miasto, zaś jako obszar, który należy poprawić wskazują "rzeczy, które wykraczają poza sferę miejską".

"Sopot cierpi na Trójmiejskie bolączki"



Fragment dokumentu. Fragment dokumentu.
Chociaż podczas konferencji podkreślono, że "Diagnoza Sopotu" powstała na podstawie danych statystycznych, badań opinii społecznej, warsztatów z mieszkańcami, konsultacji z ekspertami oraz analizy rozwoju miast takich jak: Kopenhaga, Barcelona czy Amsterdam, to w samym dokumencie nie natrafimy na cytaty, odnośniki czy twarde liczby. Dominuje styl opisowy.

Poniżej prezentujemy kilka cytatów z "Diagnozy"

  • Sopocianki i Sopocianie są (średnio) zamożniejsi, lepiej wykształceni, zdrowsi, bardziej "ukulturalnieni" i bardziej zadowoleni z życia niż przeciętni Polacy. Zasięg świadczeń społecznych w Sopocie systematycznie maleje, co świadczy o malejącej liczbie mieszkańców Sopotu potrzebujących takiej formy pomocy.
  • Sopocki samorząd i jego przedstawiciele, a także ościenne samorządy, nieźle sobie radzą z rozwiązywaniem większości problemów mieszkańców Trójmiasta i obszaru metropolitalnego. Warto zauważyć, że Sopot, z racji swojego położenia w centrum obszaru metropolitalnego, odgrywa kluczową i wiodącą rolę w wielu inicjatywach mających na celu poprawę jakości życia obywateli omawianego obszaru.
  • Specjalnego podkreślenia wymaga rola Sopotu w obszarze metropolitalnym. Wszelkie analogie i porównania z Wenecją, Monako czy Kołobrzegiem są dość ułomne. Tamte miasta są samodzielnymi tworami, a Sopot jest centralną częścią obszaru metropolitalnego, która w sposób nieunikniony "cierpi" na niektóre trójmiejskie bolączki (np. bardzo duże obciążenie indywidualnym transportem samochodowym).
  • Szczególnie prężnie w ostatnich kilkunastu latach budowano, rozwijano i odnawiano sopocką infrastrukturę. Oczywiście ten cywilizacyjny postęp dokonywał się i dokonuje w całej Polsce, ale w niektórych miejscach jest on wyjątkowo spektakularny. Dzieje się tak przede wszystkim tam, gdzie sprawności pozyskiwania i wykorzystania dostępnych środków (krajowych i unijnych) towarzyszy roztropność ich wydatkowania.
  • Mieszkańcy Sopotu są jak na polskie standardy bardzo aktywni w sferze kultury. Wyróżniają się (in plus) na tle Polski. Mówiąc najkrócej: kapitał kulturowy mieszkańców Sopotu jest na bardzo wysokim poziomie, co jest z jednej strony potężnym zasobem miasta (osoby o dużym kapitale kulturowym są świadomymi obywatelami, cennymi pracownikami, lubianymi sąsiadami), a z drugiej strony wyzwaniem dla władz samorządowych (osoby o dużym kapitale kulturowym mają wobec rządu i samorządu inne, większe oczekiwania niż osoby o niskim poziomie tego kapitału).


Cały dokument można znaleźć na stronie miasta (PDF)

Przygotowanie "Diagnozy Sopotu" kosztowało 120 tys. zł.

Opinie (238) ponad 20 zablokowanych

  • Paskudny, hejterski artykul (1)

    To nie naukowcy twierdza, np że ludzie są tu zamożniejsi tylko tak wynika z danych. Panie Piotrze, wstydziłbym się podpisać pod takim artykułem

    • 6 6

    • "z danych" przeczytaj ten bełkotliwy pdf

      piszą o "metodzie delfickiej" - czyli z czaszki wypociny za 120 koła. Tak się bawi miasto w czasie kryzysu - zaciska pasa.

      • 1 0

  • Publikacja jak na zamówienie Gomułki

    Żadnych twardych danych, żadnej nauki! Macie napisać że jest super! rozumiecie?

    • 15 1

  • Miasto lansu i biznesu

    Drożyzna i przereklamowane restauracje w których zjedzenie czegoś świeżego w sezonie, graniczy z cudem.

    • 15 1

  • Dla mnie to Sopot kojarzy się z prostytucją i pedofilia

    • 14 1

  • "ukulturalnieni"

    przez zatokę sztuki.

    • 15 1

  • Wyprzedane

    Wyprzedane bogatym frajerom,ktorzy niszcza tobmiasto,w prawie kazdej kamienicu jest juz hostelik i zjedza sie tu najgorsze bydlo

    • 11 0

  • Latem to nie skarb a burdel co najwyżej. Sopocian też coraz mniej w mieście, bo prezydent i współpracownicy prawie nic nie robią, żeby młodzi Sopocianie zostali w mieście. Ktoś tu ma chyba za duże ego, że tak pisze o tym "skarbie narodowym"

    • 12 0

  • Megalomania

    Na maksa niesmaczne.

    • 10 0

  • Brakuje pomnika karnowskiego (1)

    Ile kosztowała diagnoza dla Sopotu?

    • 7 0

    • 120 tyś

      Szczurek w Gdyni został "Perłą samorządu" za jedyne 35tyś -jednoosobowo. Ale wydrukował swoje zdjęcie w "Ratuszu" na pierwszej stronie :)

      • 0 0

  • Za PRLu Sopot był swietnym miastem pieknym przyjzdnym ludziom ,ale POKOwcy chcieli i zrobili czesciowo Monako dla snobów

    Choc jest tylko marną jego namiastką to udało się w Sopocie zniszczyć wszystko co było kultowe i piękne! Obecnie jest tylko kawałkiem zabetonowanym na maksa placykiem z molem.
    Opera lesna jest już tylko obiektem historycznym.

    • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane