Sopocki grafik Jacek Staniszewski zaprojektował artystyczną toaletę w stylu - jak sam określa - montypythonowskim. Jeśli projekt zostanie zaakceptowany przez zarządcę toalet, to już w kwietniu Sopot zyska nową, bardzo nietypową przestrzeń artystyczną.
Chodzi o szalet publiczny przy Monciaku, który stoi
na tyłach kościoła św. Jerzego ![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
. Na pomysł przekształcenia zwykłej toalety w dzieło sztuki wpadła sopocka Fundacja Sopot Art, której flagowym projektem będzie pchli targ
Sopotello (jego pierwsza odsłona odbędzie się w weekend
20-21 kwietnia). Do współpracy zaprosili znanego sopockiego artystę
Jacka Staniszewskiego, który postanowił zrobić "coś zabawnego".
- Chodzi o puszczenie oka, o zabawę - mówi Staniszewski.
- Pokazanie, że nawet tak zwykłe miejsce, jak toaleta, może mieć charakter artystyczny. To trochę tak, jak jedzenie obiadu na ładnym talerzu. Niby jemy to samo, ale jest różnica, gdy się je na eleganckiej zastawie, czy na zwykłej misce - wyjaśnia sopocki grafik.
tak, na pewno wyróżnia się na tle zwykłych toalet
52%
raczej tak, to miłe urozmaicenie przyziemnej czynności
15%
nie, bo nie kojarzy się z Sopotem
3%
nie, to zdecydowany przerost formy nad... treścią
30%
Nie bez znaczenia dla artysty jest to, że rocznie z sopockiej toalety korzysta kilkadziesiąt tysięcy osób.
- To więcej, niż w niektórych galeriach sztuki - pół żartem, pół serio stwierdza Staniszewski.
- Zależy mi na tym, żeby każdy korzystający zachęcił też innych do zobaczenia czegoś nowego.Jacek Staniszewski przyznaje, że projekt męskiej toalety może wydawać się nieco kontrowersyjny.
- Wiedziałem od początku, że projekt może się nie spodobać i wywołać sporą krytykę, ale jestem na to przygotowany - zapewnia.
- To ma być trochę tak, jak odwiedziny w wesołym miasteczku.Damska toaleta jest zupełnie inna. Pojawią się w niej egzotyczne ptaki, ma przypominać wnętrze oranżerii.
Projekty muszą teraz zostać zaakceptowane przez zarządcę szaletu, czyli Zakład Oczyszczania Miasta, ale wydaje się, że to tylko formalność.
Janusz Kupcewicz-Szwoch, dyrektor sopockiego ZOM-u, widział już projekt męskiej toalety i przyznaje, że mu się podoba.
- Jest lekko kontrowersyjny, ale dzięki temu na pewno wyjątkowy. Zależy nam na tym, żeby szalet był gotowy w kwietniu. Tak, żeby mogli go zobaczyć mieszkańcy i turyści już podczas długiego weekendu majowego - mówi Kupcewicz-Szwoch.
Fundacja Sopot Art zapowiada, że toalety to dopiero początek. W przyszłości artyści planują okleić wszystkie miejskie kontenery i śmietniki. Ma się na nich pojawić hasło: "Nie wyrzucaj do śmieci. Sprzedaj na Sopotello".