• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Specjalny autobus SOS wyruszył w trasę

Ewelina Oleksy
12 listopada 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Autobus SOS niesie pomoc bezdomnym i potrzebującym.
  • Pierwsze porcje zupy wydawał m.in. wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk.
  • To już trzeci sezon kursowania autobusu SOS.

Specjalny autobus SOS, który niesie pomoc bezdomnym i potrzebującym, znowu wyruszył w trasę. Od teraz do końca zimy będzie wieczorami przemierzał Gdańsk, zatrzyma się także w Sopocie. W środku będzie można się ogrzać, zjeść ciepłą zupę, dostać ubrania oraz skorzystać z pomocy ratownika medycznego czy psychologicznego wsparcia.



Czy pomagasz potrzebującym?

To już trzeci sezon, w którym w trasę wyrusza specjalny autobus SOS. Pierwszy kurs pojazd miał w poniedziałkowy wieczór. Od teraz aż do końca marca będzie jeździł codziennie, także w Święta Bożego Narodzenia i sylwestra, by nieść pomoc tym, którzy najbardziej jej potrzebują.

- W autobusie użyczonym przez Gdańskie Autobusy i Tramwaje przez całą zimę wsparcia potrzebującym udzielać będą: ratownik medyczny, streetworker i pracownik socjalny. Oferta pomocowa obejmuje m.in. gorącą zupę, odzież, przeprowadzenie drobnych zabiegów medycznych i higienicznych, poradnictwo oraz dowiezienie osób bezdomnych do noclegowni przy ul. Mostowej, która jest ostatnim punktem postojowym autobusu SOS w Gdańsku. W poprzednim sezonie zimowym codziennie do noclegowni docierały w ten sposób średnio trzy osoby - informuje Dariusz Wołodźko z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Codzienne postoje autobusu:

19:15 - Sopot, górna część ul. Bohaterów Monte Cassino
20:15 - na pętli autobusowej przy stacji SKM na Przymorzu
21:15 - na parkingu między rynkiem a komisariatem przy ul. Białej we Wrzeszczu
22:15 - w zatoczce autobusowej przy kinie "Krewetka"
23.30 - ostatni punkt postoju: obok noclegowni przy ul. Mostowej 1A.

Postoje autobusu SOS trwają około 45 minut.

Autobus SOS jeździł też w poprzednich latach

W ubiegłym roku w autobusie SOS w Gdańsku wydano potrzebującym 17 tys. 339 ciepłych posiłków oraz 1 tys. 674 sztuki odzieży. Codziennie z mobilnej oferty wsparcia korzystało średnio od 50 do 60 osób.

W Sopocie ze wsparcia w autobusie poprzedniej zimy skorzystało ponad 1,6 tys. osób, wydano 3,8 tys. posiłków, a 173 osoby pojechały do ogrzewalni w Gdańsku. Działanie autobusu finansuje Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Gdańsku, który przeznacza na ten cel 189,6 tys. zł. Na zlecenie MOPR zadanie realizuje Towarzystwo Wspierania Potrzebujących "Przystań".

Miejsca

Opinie (155) 10 zablokowanych

  • Słyszałem, że w Gdańswku nawet policjanci się znęcają nad bezdomnymi ; p (1)

    taki autobus to pic na wode

    • 1 4

    • nie generalizuj ,ze wszyscy zawsze się znajdzie jakiś kretyn a i on kiedyś dostanie po mordzie

      od mocniejszego ,bo jest tylko tchórzem

      • 2 0

  • Czy kierowca (1)

    Jeździ w masce gazowej??

    • 8 3

    • kierowca jest wolontariuszem i nic mu w życiu nie przeszkadza

      bo jest mądrą osobą w porównaniu z twoją głupotą

      • 4 3

  • Wszystko, byle nie wchodzili do normalnych autobusów. (1)

    Nie po to płacę, by w syfie jechać albo na końcu autobusu, bo połowa pojazdu śmierdzi.

    • 6 2

    • bez smrodu bezdomnych każdy autobus to jeden wielki syf od podłogi do sufitu

      • 2 2

  • Dlaczego ja za to płacę? Bo to oczywiście z podatków jest finansowane. (4)

    Raz mnie zaczepił bezdomny na monciaku. Zaproponowałem mu pracę.
    Odpowiedź "po ch.. mi praca jak na ulicy wyciągam ze 3 stówy dziennie".

    Nie chcą pracować lub odłożyć latem?
    To niech kur.. teraz marzną.

    Nie mój problem.

    • 4 5

    • Myślę że odpowiednio dał ci do zrozumienia (1)

      Co z ciebie za pracodawca. Myślę też że gdybyś zaoferował 4 stówki dniówki to odmienilbys jego życie a tak to zwyczajnie cię nie stać na to, w szerszyma rozumieniu.

      • 1 0

      • Rozumiem że lepiej jest być bezdomnym i nie mieć nic, niż mieć jakąkolwiek pracę.

        • 0 0

    • z jakich twoich podatków żarcie jest marketu , wolontariusze to społecznicy nie pracownicy (1)

      ale reszta to kłamstwo z twojego tekstu

      • 1 0

      • MOPS to organizacja panstwowa, a schroniska finansuje gmina.

        Czyli podatnicy.

        • 0 0

  • nikt mi nie wmowi ze nie ma pracy.

    latem pielenie ogrodkow, proste prace ogrodnicze, zima odsniezanie.
    da rade wyciagnac minimum te 1500 miesiecznie.
    za 500 zl juz sobie pokoj wynajmnie u jakiegos emeryta na takiej Oruni czy w Nowym Porcie.
    oni nigdy nie znikna z ulicy dopoki beda dostawac darmowa pomoc, posilki, noclegownie.
    najlepsza pomoc to nie pomagac.
    jak zobaczy jeden z drugim ze nikt mu nie daje drobnych to moze w koncu wezmie sie za robote.

    • 5 5

  • Na tym wlasnie polega komunizm.

    Jeden nie robi nic, wyleguje sie w schronisku, ma obiadki z mopsu. Nie musi pracowac ani placic.
    A drugi tyra z nadgodzinami zeby poza swoja wlasna rodzina utrzymac tez tego darmozjada w schronisku.

    Czerwony rzad zabiera pracujacemu by utrzymac niepracujacego.
    To jest socjalizm w najczystszej postaci.

    • 5 3

  • Mam mieszane uczucia (1)

    Z jednej strony super inicjatywa, nie możemy jako społeczeństwo udawać ze nie ma bezdomnych, niepełnosprawnych, alkoholików i zostawiac ich samym sobie. Społeczeństwo z definicji nie jest samo sobie a człowieczeństwo nie pozwala pluć jadem na ludzi mniej zaradnych,po roznych katastrofach życiowych,słabszych czy po prostu bardziej wygodnych i leniwych. Jednocześnie jednak budzi też to mój sprzeciw,frustracje podobna jak u innych ktorzy zaiwaniaja,czasami na 2 etaty i nikt im nie chce pomóc. Nie uważam ze taka pomoc nią jest,tak jak pomocą nie jest 500 + i chyba nie musze sie tu wdawac w jakieś wyjaśnienia. Ale...ci ludzie nie chca lub nie wierzą w pomoc. Wiem,w ramach praktyk byłam u św Alberta na Orunii

    • 5 0

    • Masz 2 etaty, masz podwójną wypłatę i jeszcze maja Ci ludzie pomoc ?

      Oj polacy bywaja zazdrosni i pazerni. Wstydze sie takich Polakow

      • 1 2

  • Inicjatywa zacna, ale... (1)

    nie było jakiegoś Neoplana? Tylko Ikarus, do którego trzeba się wspinać, co dla osób ze zwyrodnieniem stawów może być kłopotliwe.

    • 2 2

    • napoleon rządzi Polską i też ma chore kolana

      • 0 0

  • Kiedyś sam byłem głupi i potrzebujący i jakoś dałem rade sam. (2)

    Wychowywał mnie sam ojciec, na poczatku lat 90 dostał bardzo dobrze płaną pracę na promach pływał, nie było go po kilka miesięcy ale zarabiał więcej niż przeciętny polak w rok.
    Kase mi wysyłał, mieszkałem sam mając 16 lat, nie chodziłem do szkoły, urządzałem codziennie imprezy w mieszkaniu, jadłem na mieście bo nie umiałem gotować, w 1996 miałem już playstation chociaż każdy w klasie miał jeszcze amige albo pegasusa, a w 1998 już miałem komórke.
    Niezdałem w liceum raz, potem drugi, wyrzucili mnie ze szkoły.
    Któregoś razu jak miałem 18 lat ojciec wrócił na jakiś miesiąc i pewnego dnia sie przewrócił i dostał zawały którego nie przeżył.
    Za kase którą przysyłał mogłem kupić drugie mieszkanie a nie odłożyłem nic.
    Zostałem sam bez oszczędności bez szkoły, nic nie potrafiłem zrobić sam, kablówke mi odłączyli bo nie płaciłem, trzy miesiące byłem bez prądu.
    Musiałem pójśc do byle jakiej pracy.
    Wszystkiego się musiałem sam nauczyć, gotować, prać, płacić rachunki, oszczędzać, skończyc szkołe zaocznie, nikt mi w niczym nie pomógł.
    Dopiero od niecałych 10 lat żyje normalnie, sam mam teraz rodzinę, własną firmę ,długi pospłacane.
    Z każdej sytuacji jest wyjśćie.
    Trzeba tylko chcieć.

    • 5 2

    • Dostal bardzo dobra platna prace i tyle w temacie.
      Zrozum ze niektórzy nie maja szczęścia a do tego dochodzi los, naiwnosc i nie zawsze alkohol....
      Alkohol przychodzi z czasem bo jest tanim lekiem na samotnosc a Panstwo nic z ceną alkoholu nie robi bo to jest interes dla Państwa.

      • 1 0

    • Super jesteś silny i wielki

      Nie poddawaj się. Trzymam kciuki zeby dobrze ułożyło się Twoje życie. Mało jest takich ludzi jak Ty. Pozdrawiam i trzymaj się ciepło :)

      • 1 0

  • Co to znaczy na skraju bezdomności?

    To znaczy ze Panstwo wszystko Ci zabierze a nie pomoże zeby na końcu pomóc rzucając zasilek po tym jak zabierze CI wszystko chociażby syndyk itp.

    Co znaczy na skraju bezdomności?

    Moze Panstwo sie zastanowi, ze nie wazny jest skutek a wazna jest przyczyna problemu i to przyczynę trzeba rozwiazac.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane