• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spełnił swoje marzenie. 10-latek ze Śląska w Marynarce Wojennej

Michał Sielski
12 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Gdy tylko zakończyła się pandemia, Ludwik mógł przyjechać nad morze.
  • Gdy tylko zakończyła się pandemia, Ludwik mógł przyjechać nad morze.
  • Gdy tylko zakończyła się pandemia, Ludwik mógł przyjechać nad morze.
  • Gdy tylko zakończyła się pandemia, Ludwik mógł przyjechać nad morze.
  • Gdy tylko zakończyła się pandemia, Ludwik mógł przyjechać nad morze.
  • Gdy tylko zakończyła się pandemia, Ludwik mógł przyjechać nad morze.
  • Gdy tylko zakończyła się pandemia, Ludwik mógł przyjechać nad morze.
  • Gdy tylko zakończyła się pandemia, Ludwik mógł przyjechać nad morze.
  • Gdy tylko zakończyła się pandemia, Ludwik mógł przyjechać nad morze.
  • Gdy tylko zakończyła się pandemia, Ludwik mógł przyjechać nad morze.
  • Gdy tylko zakończyła się pandemia, Ludwik mógł przyjechać nad morze.

10-latek z Żor, który rok temu opisał w liście swą fascynację Marynarką Wojenną dostał worek prezentów, ale właśnie okazało się, że to nie koniec. Po zakończeniu pandemii został zaproszony nad morze, odwiedził Akademię Marynarki Wojennej oraz fregatę rakietową ORP Gen. K. Pułaski.



Czy spełniłe(a)ś swoje marzenia z dzieciństwa?

O dziewięcioletnim wówczas Ludwiku pisaliśmy przed rokiem. Wtedy to wysłał list do Akademii Marynarki Wojennej, w którym opisał swoją miłość do morza i okrętów.

Podchorążowie kupili mu więc okręt z klocków oraz przekazali materiały promocyjne związane z morskim rodzajem sił zbrojnych.

Zaprosili go też do odwiedzenia uczelni, gdy tylko skończy się pandemia koronawirusa. I słowa dotrzymali, spełniając swoją obietnicę nawet z nawiązką.

  • To ten list sprawił, że Ludwik spełnił swoje marzenie.
  • To ten list sprawił, że Ludwik spełnił swoje marzenie.
10-letni obecnie pasjonat Marynarki Wojennej został honorowym gościem specjalnym marynarzy.

- Wymarzona wizyta w Marynarce Wojennej rozpoczęła się od spotkania z wiceadmirałem Krzysztofem Jaworskim. Następnie Ludwik zwiedził historyczny niszczyciel ORP Błyskawica. Był także gościem specjalnym Muzeum Marynarki Wojennej. Kolejny punkt wizyty to 3. Flotylla Okrętów, gdzie Ludwik miał okazję wejść na pokład jednego z dwóch największych obecnie okrętów polskiej Marynarki Wojennej - fregaty rakietowej ORP Gen. K. Pułaski - wylicza kmdr ppor. Piotr Dulas, rzecznik prasowy Centrum Operacji Morskich - Dowództwa Komponentu Morskiego.
Pasjonat morskiego rodzaju sił zbrojnych odwiedził również Akademię Marynarki Wojennej, gdzie na własne oczy mógł zobaczyć, jak wygląda nauka podchorążych przygotowujących się do służby oficerskiej w Marynarce Wojennej. Spotkał się także z podchorążymi, z którymi wcześniej wymieniał się korespondencją, co doprowadziła do spełnienia marzenia, jakim było poznanie prawdziwego marynarza.

Miejsca

Opinie (63) 5 zablokowanych

  • Jak mozna dziecku dac na imię ludwik?szkida ze nie alfons

    • 0 3

  • Po tym jak wczoraj 13.04 Ukrainskie Neptuny Zatopily

    Tzw chlubę floty rosyjskiej Krążownik Moskwa...
    Nasza Marynarka Wojenna Powinna być Rozwiazana!!!
    Tylko Nadbrzeżne dywizjony rakietowe i Drony Dalekiego zasięgu!!!
    Reszta współcześnie to Złom! Ktory nie jest w stanie samemu się obronić od uderzeń rakietowych!!!
    A to był Olbrzymi okręt z uzbrojeniem P.Lot o którym tylko możemy pomarzyć!
    Mlody czlowieku..zacznij marzyć byc operatorem takiego Drona!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane